InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 1

[Mereth]

Zoruś, nie przejmuj się powiadomieniami. To pryszcz. Mojej Pańci zgłupiał komp, nie chciał się włączyć i kazał sobie w paszczę wsadzić dysk z systemem. To go Pańcia w blachę walnęła i wyłączyła. I jak włączyła znowu, to już znów działał.

Hihi, to trochę tak jak u mnie w domku Duzi mają taki komputer, co czasami jak się włączy tak głośno buczy, że go potem trzeba walnąć, żeby był cicho. A Duży to potem mówi, że to pudło to z okna spuści

Zorek

[MaryLux]

Zoruś, to popróbuję Twoich chrupek. Jeszcze nigdy w życiu takich nie jadłam.
Moja Pańcia czasem mówi, że wrzuci tego kompa pod tramwaj. Ale ja jej tłumaczę, że lepiej nie, bo jak by wtedy do pracy jeździła, prawda?

[Mereth]

Z chęcią się podzielę z Tobą

A moja Duża teraz idzie na bal sztywniaków czyli Wigilię w pracy
To poproszę ją żeby potem napisała tutaj

Zorek

[MaryLux]

A moja Pańcia dostała zaproszenie na bal sztywniaków na piątek na 11. Lepiej by ta szefowa zrobiła, gdyby zamiast zapraszać ta te tam bale po prostu wszystkich do domu puściła, prawda?

[Mereth]

No moja dokładnie to samo mówi. Ale co zrobić, pokazać sięniby trzeba.

To ja na razie mówię <papa>

Zorek

[MaryLux]

Zoruś, powiedz Pańci, żeby tam nie zasnęła

[Mereth]

Moja Pańcia wróciła, na szczęście nie musiała siedzieć do końca

I przyniosła ze sobą 4 puszeczki dla mnie, bo po drodze ma taki sklepik z jedzonkiem dla zwierzątek

Zorek

[MaryLux]

Moja Pańcia ma ten bal jutro . Biedna Pańcia. A jakie jedzonko dostałeś, Zorusiu?

[ewung]

Ale Wasze Duze mają fajnie tyle wigilii. my mamy tylko jedną

[MaryLux]

Ale moja Pańcia nie lubi tylu wigilii, wolałaby właśnie tylko jedną, z nami i z ludzikami, z których naprawdę lubi, a nie tylko z nimi pracuje

[Mereth]

Inuś, dostałem 3 puszeczki Leonardo i jedną Carny - bardzo lubię to jedzonko

Nie martw się, Pańcia pobędzie na tej wigilii, a potem wróci do Was i pewnie pomizia każdego po brzuszku

Zorek

[MaryLux]

Carny jest pycha - wiem, bo dostałam od Pana Sklepa . A Leonarda to mi Pańcia obiecała na Wigilię, tę prawdziwą

[Mereth]

Inuś, Leonardo ma smakowite puszeczki, zobaczysz jak Ci zasmakuje

Zorek

[MaryLux]

Lubię jeść . Prawie tak samo jak spać. Ale dziś zrobiłam Pańci pobudkę. Coś sobie latało w powietrzu, to chciałam to upolować. Tylko podobno narobiłam hałasu . Ale co tam, dzięki mnie Pańcia nie musiała słuchać budzika

[ewung]

Inka pod tym co napisalaś o spaniu i jedzeniu to ja się podpisuję czterema łapkami, ogonkiem i czym się da jeszcze
Dyzia