Białe Pióreczko-już w DT 33anety---aby sie udało-UMARŁA-S,K

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 19, 2007 15:26

No właśnie wetka pytała o leczenie i objawy jakie ma kicia, więc byłoby super jakbym wszystko miała napisane :) :) :) :)

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro gru 19, 2007 15:28

dubel :oops: :oops: :oops:

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro gru 19, 2007 16:03

Jadę dziś po nią popołudniu i kicia pojedzie do 33anetki
mam tylko nadzieje ze wszystko pójdzie sprawnie
:spin2: :kitty:

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro gru 19, 2007 17:19

ale sie cieszę :D
dziewczyny dzięki :1luvu:

33aneta-pamietaj-spytaj ta wetke o ten zylexis-przydałby sie.
Acha i kicia jest zwolenniczka zwykłego Kk-widac tak była w domu karmiona :wink: -albo przy jej zatkanym nosku on jej najmocniej pachnie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 19, 2007 17:45

acha-wazne mysle
nie odrobaczaj jej przez przypadek teraz,popros wetke ,zeby tego nie robiła-to bardzo osłabia

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 19, 2007 19:32

Nasza kochana Lola zawiozła koteczke do anety....czyli jest już poza schronem........teraz ..prosze Boga, aby się udało, aby przezyła
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro gru 19, 2007 20:39

musi :) -po prostu musi
byc dobrze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 20, 2007 4:52

Jejku dziewczyny przepraszam Was najmocniej, że nie napisałam jeszcze wczoraj, ale usnęłam z moimi chłopakami :oops: :oops: :oops: :oops:

Kicia dostała wczoraj kroplówkę, glukozę i ten żółty płyn( witaminki i minerały). Niestety nic mi wczoraj nie zjadła :cry: :cry: :cry:
dzisiaj dopiero będę miała Conwalescence więc mam nadzieję, że będzie lepiej. Jeśli macie jakieś pomysły to piszcie co mam robić.
Jeszcze pytanie: Czy Ona ma biegunkę, bo jest cała brudna i czy mam Ją myć teraz, czy poczekać aż będzie się lepiej czuła?

Dzisiaj rano jak weszłam do Niej to się nie ruszyła 8O 8O 8O 8O , ale jak ją pogłaskałam to nawet raz mruknęła, ale nadal nic nie zjadła.
Wczoraj u wetki nawet nie miała siły miauczeć, chociaż powiem, że próbowała uciekać do koszyczka.
Ostatnio edytowano Czw gru 20, 2007 7:38 przez 33aneta, łącznie edytowano 1 raz

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw gru 20, 2007 7:05

Fatalnie, ze przestała jeść :( .
Iwona pisała, ze wczoraj rano jeszcze jadła.
Moze do choroby doszedł stres i koteczka musi odreagowac :( .

Aneto, to nie tak, ze pracownicy zaniedbali sytuacje i doprowdzili kotke do tak strasznego stranu.
Tam trafiaja koty z roznych zródeł. Czesto bardzo mocno zaniedbane.
Kotka rzeczywiscie jest brudna. Byc mnoze trafiła do schroniska z ulicy.
Była w schronisku leczona, miała zmieniany antybiotyk.
Dostawała wartosciowe jedzenie.
Dzisiaj miała dostać zylexis.
Tylko tyle mozna zrobic w warunkach schroniskowych.
Jedyne czego koty nie dostaja, to kroplówki.
Wet ma godzinę dziennie na wszystkie zwierzeta.
Nie jest w stanie podawac kroplówek.
Takie zycie :(

Musi sie udac.
Trzymam kciuki ze wszystkich sił :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 20, 2007 7:38

Przepraszam, ale się strasznie zdenerwowałam :oops: :oops: :oops:
Wiem, że wszyscy robią co mogą i ile mogą, ale przy takim ogromie kociego nieszczęścia po prostu nie wytrzymałam.

Nigdy nie widziałam zwierzaka w takim stanie :cry: :cry: :cry: :cry:

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw gru 20, 2007 7:49

33aneta pisze:Przepraszam, ale się strasznie zdenerwowałam :oops: :oops: :oops:
Wiem, że wszyscy robią co mogą i ile mogą, ale przy takim ogromie kociego nieszczęścia po prostu nie wytrzymałam.

Nigdy nie widziałam zwierzaka w takim stanie :cry: :cry: :cry: :cry:


a jak koteczka przetrwała noc ?
Warto by je zrobic badania, tylko nie wiem czy w tak kiepskim stanie da sie pobrac krew.
Mam nadzieję, ze kroplówki trochę ja postawią na nogi.
Porozmawiaj z wetka o zyleksisie, ja mam bardzo dobre doswiadczenie z tym lekiem.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 20, 2007 8:55

33anetta Pioreczko jadła tylko kitiketa-takiego z sosem-pewno dlatego,ze mocno pachniał.
Sprobuj z nim, albo whiskasem-maja intensywny zapach a ona ma zatkany nosek.
Na pewno teraz doszedł stres-no i dostała kroplówke-moze nie czuc glodu.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 20, 2007 9:07

Dziewczyny czy ja mogę jej dać zupkę jarzynową z kurczakiem taką dla niemowląt strzykawką, bo inaczej nie jest zainteresowana?
Wczoraj jak z Nią wróciłam do domu, to kiedy Jej podawałam miseczkę to zaglądała do niej, ale jeść nie chciała. Dzisiaj natomiast nawet nie jest zainteresowana. Dałam Jej kk, ale bez efektu; kupiłam Whiskasa juniora i zaraz spróbuję; mam też mleczko dla kotów (niestety dostałam tylko Whiskas).
Napiszcie co mam robić bo nie chciałabym Jej stracić :? :? :? :?


Co do tego, że napisałam, że jast brudna. Nie chodziło mi o brud na futerku ani, że jest zakurzona. Ona miała posklejaną pupę i tylne łapki :cry: :cry: :cry: . Umyłam jej to trochę pod prysznicem, ale mam nadzieję, że nie zaszkodziłam. Ona ma zdartą sierść na tylnych łapkach (na tych kostkach) smarować to czymś?

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw gru 20, 2007 9:24

Teraz podstawiłam Jej pod pyszczek Whiskasa junior, było jakieś zainteresowanie, lecz niestety nic nie zjadła tylko wąchała. Zachowywała się tak jakby nie potrafiła otworzyć pyszczka.

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw gru 20, 2007 9:33

biedactwo :cry:
dzis tez idziesz z nia do weta na pewno-spytaj,czy trzeba karmic na siłę-czy dostaje w kroplowkach tez cos :( Zupki troche mozesz dac-ale conwalescens w proszku jest lepszy.
I spytaj koniecznie o ten zylexis-jest drogi-ale zapłacimy.
Wogole jesli wetka cokolwiek Ci zaproponuje z jakis drozszych leków to bierz.

Strasznie szkoda ,ze przestała jesc-wczoraj i przedwczoraj rano jeszcze jadła :(

A biegunka bardzo,bardzo mnie martwi :(
Chyba na razie nie a co jej męczyc myciem

(cały czas mam nadzieje,ze ona ma szanse. ale wet schr. mowił,ze małą-niestety :( )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 74 gości