aamms, w marcu ubiegłego roku umarł po półrocznej walce o życie mój ukochany pierworodny kotek. Był ze mną 10 lat.
Moja mama zadzwoniła do mnie na drugi dzień pogadać i w pewnym momencie zapytała: a co ty masz taki smutny głos? Coś się stało? Wiedziała o śmierci Fuksia.