Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 15, 2007 0:03

Monisek pisze:Nic się nie dzieje - nie ładują się zdjęcia.
Przeglądaj .... --> zaznaczam zdjęcie --> zapisz = no image :?


To lipa. Nie mam jak przetestować.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 14:54

No, udało się, coś się wczoraj zbiesiło, ale dziś już wszystko działa :)

Jeszcze tylko Zorro nie ma swojego ogłoszenia. Nie mam o nim żadnych wiadomości i potrzebne są lepsze zdjęcia.
Pcimolki, potrzebuję zdjęć grubasek w lepszej rozdzielczości, możesz mi przesłać na maila? Adres na pw.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 15:51

No to znów ja.
Jeszcze ogłoszenia na allegro: Maluchy - http://allegro.pl/show_item.php?item=284861315
Wikary: http://allegro.pl/show_item.php?item=284865134

Reszta później, bo muszę wracać do pracy.

OSSET, gdyby któryś kotek znalazł dom, to proszę o PW, bo czasem mogę coś przegapić.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 16:28

Monisek pisze:No, udało się, coś się wczoraj zbiesiło, ale dziś już wszystko działa :)

Jeszcze tylko Zorro nie ma swojego ogłoszenia. Nie mam o nim żadnych wiadomości i potrzebne są lepsze zdjęcia.
Pcimolki, potrzebuję zdjęć grubasek w lepszej rozdzielczości, możesz mi przesłać na maila? Adres na pw.

Tylko jedna jest naprawdę grubaską. Lola.
Ale to nie niej wina. Widziałam ja późną wiosną -była szczuplutka , ale siedziała w klatce bo ze stresu czasem nasikała poza kuwetą.
Siedzi w azylu od marca. Czekała aż będzie ja można wysterylizowć (w marcu miała ok. 0,5 roku). Została wysterylizowana latem.Dwa miesiące temu jeszcze była szczupła. Trochę była poza klatką. Ale znowu czasem gdzieś nasikała (chyba inne koty ja stresują, widać że nie bardzo je lubi)i znowu jest w klatce. ... Bardzo garnie się do człowieka.
Jest teraz taka gruba,że nie może pupy sobie umyć.
Z nią to jest problem -jestem pewna , że jak będzie w domu, to nie będzie posikiwać poza kuwetą i schudnie.
Musi być super kotem skoro to wszystko wytrzymuje i nie wścieka się, tylko chce być głaskana i wskakuje sama na człowieka, nie żeby go zagryźć, ale żeby sie do niego tulić...

P. Ania czasem mówi,ze jak jej nikt nie zechce w końcu to chyba pójdzie znią do schroniska, a gdzie jak gdzie to tam na pewno ją uśpią. Pewnie tak tylko sobie mówi z rozpaczy...

Natomiast Mila ma długie nóżki i nie wygląda na grubą(chociaż ma trochę ciałka). Jest strasznie przymilna i słodka.. Poza tym umie siedzieć na fotelu jak człowiek -niestety zabrakło mi wtedy filmu. Też parę miesięcy tam siedzi.
Jest wysterylizowana oczywiście.
One wszystkie (oprócz maluchów) maja książęczki zdrowia.

Zorro nie jest jeszcze chyba wysterylizowany. Znaleziony został niedawno.
Chyba koło dworca Świebodzkiego.
Narazie siedzi w klatce. Też za dużo o nim nie wiem. Wyglada na spokojnego.

Może p. Ania idąc do azylu po mnie wstapi jeszcze przed śiwiętami i wtedy zrobię Zorro jakieś zdjęcia i coś więcej sie o nim dowiem no i Mili siedzącej w tym fotelu (to był dla mnie szok ten widok).
Ostatnio edytowano Sob gru 15, 2007 17:42 przez ossett, łącznie edytowano 3 razy

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 16:30

Monisek pisze:OSSET, gdyby któryś kotek znalazł dom, to proszę o PW, bo czasem mogę coś przegapić.


OK

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 17:10

Gruba wrażliwa Lola

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dość szczupła pieszczotka Mila (lubi siedzieć w fotelu w ludzkiej pozycji będąc potencjalną wyjatkowo oryginalną ozdobą każdego fotela)

Obrazek

narazie tajemniczy Zorro z okolic dworca Świebodzkiego
Obrazek

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 20:03

Monisek pisze:No, udało się, coś się wczoraj zbiesiło, ale dziś już wszystko działa :)

Jeszcze tylko Zorro nie ma swojego ogłoszenia. Nie mam o nim żadnych wiadomości i potrzebne są lepsze zdjęcia.
Pcimolki, potrzebuję zdjęć grubasek w lepszej rozdzielczości, możesz mi przesłać na maila? Adres na pw.


Poszło.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 16, 2007 20:52

Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 16, 2007 20:52

Obrazek
Mila już znalazła dom. Będzie mieszkać w Katowicach. Dość dawno temu pewna dziewczyna oglądała koty z azylu i spodobał jej się Wikary -szukała kota dla swojej mamy. Dzisiaj przyszła z koszykiem po niego, ale do koszyka weszła Mila i nie chciała wyjść. Zaczęła przymilać się, dziewczyna zadzwoniła do mamy, która zgodziła się wziąć Milę.

A Antoś wrócił do swojego domu. Okazało się, że niego uciekł i naprawdę wlazł przez okno nie do swojego mieszkania.
Obrazek

A więc już tylko osiem kotów szuka domu.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 16, 2007 20:55

:D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 16, 2007 20:59



Dziekujemy!
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 18, 2007 15:59

Myslalam ze mam powiadomienia do tego watku a okazalo sie ze nie i teraz widze jak bardzo jestem nie na biezaco.

Ogloszenia wszystkie juz sa, faktycznie mialysmy troche problemow ze zdjeciami ale tak jak sie samo zepsula tak teraz sie naprawilo. No i slyszalam ze juz jakis sukes adopcyjny nawet byl co mnie bardzo cieszy.

Jezeli potrzebne bylyby umowy fundacyjne to prosze o informacje to przesle.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 19, 2007 9:23

Lena pisze:Jezeli potrzebne bylyby umowy fundacyjne to prosze o informacje to przesle.

Mam nadzieję, że p. Ania przestrzega odpowiednich zasad przy wydawaniu kotów, sprawdza jakoś te domy i sporządza umowy adopcyjne ,a nie kieruje się tylko swoja intuicją.
Ze swojej strony, jak mam okazję, przypominam jej o niebezpieczeństwach, kiedyś mówiła,że takie umowy sporządza, ale nie wiem czy zrobiła to także w przypadku Mili.
Może nie bo może była za bardzo ucieszona , że w końcu ktoś jakiegoś kota od niej wziął.
Napomknę przy okazji, że kot pod patronatem fundacji For Animals (czyli znajdujący się na jej stronie) powinien być podmiotem(?) takiej umowy.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 19, 2007 10:44

ossett pisze:
Lena pisze:Jezeli potrzebne bylyby umowy fundacyjne to prosze o informacje to przesle.

Mam nadzieję, że p. Ania przestrzega odpowiednich zasad przy wydawaniu kotów, sprawdza jakoś te domy i sporządza umowy adopcyjne ,a nie kieruje się tylko swoja intuicją.

Ze swojej strony, jak mam okazję, przypominam jej o niebezpieczeństwach, kiedyś mówiła,że takie umowy sporządza, ale nie wiem czy zrobiła to także w przypadku Mili.

Może nie bo może była za bardzo ucieszona , że w końcu ktoś jakiegoś kota od niej wziął.


Roznie to bywa. Czasami mowila ze byla u kogos w domu, czasami tylko z azulku dawala i wpisywala sobie telefon do zeszytu a potem albo ktos odebral albo nie. Obawiam sie ze moglaby miec opory przed spisywaniem ludzi z dowodu bo balaby sie ze ludzie sie zniecheca :( Co mnie juz nie wzrusza, jak sie zniecheca szybciej to znaczy ze bede miala mniej problemow z nieudana adopcja lub mniej stresu i wyrzutow sumienia z powodu niezyjcego kota.

ossett pisze:Napomknę przy okazji, że kot pod patronatem fundacji For Animals (czyli znajdujący się na jej stronie) powinien być podmiotem(?) takiej umowy.


Nie, wcale nie. Niekoniecznie musi. Ale uwazam to za dobre rozwiazanie, mysle ze nasza umowa jest wywazona i sensowna i zdaje egzamin, wyglda profesjonalnie i na pewno zapewni kotu ze jak ktos nie bedzie go chcial to zadzwoni do fundacji i odda a nie wypier... Ale zadnego obowiazku nie ma. Po prostu dla komfortu psychicznego oddajacego (dla mnie nasza karta adopcyjna - bo tak to sie nazywa u nas oficjanie - spelnia te role idealnie.

A napomnkac pani Ani mozna ze oddajac kota z ramienia fundacji nie powinna sie bac prosic o dowod bo przeciez schronisko tez prosi a to taka sama zarejestrowana organizacja dzialajaca wg prawa w jakims celu.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 19, 2007 14:12

Lena pisze:Nie, wcale nie. Niekoniecznie musi. Ale uwazam to za dobre rozwiazanie, mysle ze nasza umowa jest wywazona i sensowna i zdaje egzamin, wyglda profesjonalnie i na pewno zapewni kotu ze jak ktos nie bedzie go chcial to zadzwoni do fundacji i odda a nie wypier... Ale zadnego obowiazku nie ma. Po prostu dla komfortu psychicznego oddajacego (dla mnie nasza karta adopcyjna - bo tak to sie nazywa u nas oficjanie - spelnia te role idealnie.

A napomnkac pani Ani mozna ze oddajac kota z ramienia fundacji nie powinna sie bac prosic o dowod bo przeciez schronisko tez prosi a to taka sama zarejestrowana organizacja dzialajaca wg prawa w jakims celu.


To proszę przesłać mi te karty adopcyjne. Na PW podaje moje adresy e-mail. Umawiałam się z nią wstępnie na pewna akcję na niedzielę , to mogę je jej wtedy przekazać z odpowiednim komentarzem.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości