Monisek pisze:Nic się nie dzieje - nie ładują się zdjęcia.
Przeglądaj .... --> zaznaczam zdjęcie --> zapisz = no image
To lipa. Nie mam jak przetestować.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Monisek pisze:Nic się nie dzieje - nie ładują się zdjęcia.
Przeglądaj .... --> zaznaczam zdjęcie --> zapisz = no image
Monisek pisze:No, udało się, coś się wczoraj zbiesiło, ale dziś już wszystko działa :)
Jeszcze tylko Zorro nie ma swojego ogłoszenia. Nie mam o nim żadnych wiadomości i potrzebne są lepsze zdjęcia.
Pcimolki, potrzebuję zdjęć grubasek w lepszej rozdzielczości, możesz mi przesłać na maila? Adres na pw.
Monisek pisze:OSSET, gdyby któryś kotek znalazł dom, to proszę o PW, bo czasem mogę coś przegapić.
Monisek pisze:No, udało się, coś się wczoraj zbiesiło, ale dziś już wszystko działa
Jeszcze tylko Zorro nie ma swojego ogłoszenia. Nie mam o nim żadnych wiadomości i potrzebne są lepsze zdjęcia.
Pcimolki, potrzebuję zdjęć grubasek w lepszej rozdzielczości, możesz mi przesłać na maila? Adres na pw.
Lena pisze:Jezeli potrzebne bylyby umowy fundacyjne to prosze o informacje to przesle.
ossett pisze:Lena pisze:Jezeli potrzebne bylyby umowy fundacyjne to prosze o informacje to przesle.
Mam nadzieję, że p. Ania przestrzega odpowiednich zasad przy wydawaniu kotów, sprawdza jakoś te domy i sporządza umowy adopcyjne ,a nie kieruje się tylko swoja intuicją.
Ze swojej strony, jak mam okazję, przypominam jej o niebezpieczeństwach, kiedyś mówiła,że takie umowy sporządza, ale nie wiem czy zrobiła to także w przypadku Mili.
Może nie bo może była za bardzo ucieszona , że w końcu ktoś jakiegoś kota od niej wziął.
ossett pisze:Napomknę przy okazji, że kot pod patronatem fundacji For Animals (czyli znajdujący się na jej stronie) powinien być podmiotem(?) takiej umowy.
Lena pisze:Nie, wcale nie. Niekoniecznie musi. Ale uwazam to za dobre rozwiazanie, mysle ze nasza umowa jest wywazona i sensowna i zdaje egzamin, wyglda profesjonalnie i na pewno zapewni kotu ze jak ktos nie bedzie go chcial to zadzwoni do fundacji i odda a nie wypier... Ale zadnego obowiazku nie ma. Po prostu dla komfortu psychicznego oddajacego (dla mnie nasza karta adopcyjna - bo tak to sie nazywa u nas oficjanie - spelnia te role idealnie.
A napomnkac pani Ani mozna ze oddajac kota z ramienia fundacji nie powinna sie bac prosic o dowod bo przeciez schronisko tez prosi a to taka sama zarejestrowana organizacja dzialajaca wg prawa w jakims celu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: persik_ns i 6 gości