Domka - w domu, ja - choroba sieroca ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw gru 13, 2007 15:30

Oczywiście ja też się melduję w wątku tej przepięknej kiteczki.
I z całej siły kciuki za znalezienie domku najlepszego. :ok:

A jak Grzegorza organizma reaguje na nowe futerko, no i oczywiście jak Matylda, widziała już koleżankę?

A mój znlaeziony kotek to chłopczyk i też na pewno domowy.

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw gru 13, 2007 18:30

Piękna Domka czeka na najlepszy domek.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt gru 14, 2007 12:41

Domka zaczęła kaszleć :( Chyba katar nam się rozwija :(
Z brzuszkiem niby ok, ale i tak mi się nie podoba, zawsze jak tam dotykam to jest coś jakby lepiącego, wilgotnego, bez zapachu i koloru :( Może coś się tam sączy z tej ranki???
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 14, 2007 20:23

Mam nadzieję, że Domce nic poważnego nie dolega.

Trzymam kciuki za jej zdrowie.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt gru 14, 2007 21:28

No i po wizycie.

Zrobiliśmy cały komplet wszystkiego :) Pękło 150zł :(

Po pierwsze wzięliśmy krew. Testy na FeLV i FIV ujemne!!!!! Reszta wyników, w tym bio-chemia jutro.
Betamox na koci katar, plus atecortin do oczek. Koci katar uda nam się chyba zatrzymać.
Domka ma ok 5-6 lat. Nie ma przednich ząbków na górze i na dole. Są wszystkie kły i większość zębów dalszych, kilka jest połamanych. To tłumaczy czemu po piciu ma mokrą brodę.
Domka miała kopalnie świerzba w uszach, dosłownie. Przy czyszczeniu uszek poleciało trochę krwi nawet :(
Niestety Domka chyba jest głucha :( Albo świerzb ją przytkał, albo jest tak zestresowana, że mało co ją obchodzi. Faktycznie, głównie śpi i je.
Robi wielkie, śmierdzące qpy :? i bardzo dużo sika. Przy mojej Matyldzie to bardzo dziwne.
W czasie badania odwiedził nas też drugi "pacjent" :? Przy oglądzie pupy wyjrzał do nas dorodny tasiemiec :?
Domka dostała Advocate na karczek i Anipracit na "pacjenta" w zastrzyku.

Czekam na jutrzejsze wyniki z krwi.

Domka jest bardzo smutnym kotem. Nawet nie bardzo chce wyjść ze swojej łazienki. Ma tak cholernie smutne oczy, że serce pęka. Bardzo dużo śpi, odpoczywa.
Przy bliższym spotkaniu Matylda narobiła wszelkiego możliwego hałasu :(

Ale podsumowując całą wizytę Domka chyba jest w całkiem niezłym stanie. brzuszek raczej goi się ładnie. To dziwne miejsce "klejące" to raczej miejsce w którym sie intensywnie wylizuje z nerwów. Jutro Grześ uszyje jej ubranko. Zobaczymy co po kilku dniach nielizania będzie działo się z tym miejscem.


A w lecznicy spotkałam CoToMa i Panią Alę :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob gru 15, 2007 11:33

Chodź na górę ;)

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Sob gru 15, 2007 12:14

To sie ciesze, że Domisi nic powaznego nie dolega. Lokator dostał nakaz eksmisji wiec pewnie nibawem sie wyniesie :wink:
Nie wiadomo ile sie maleńka błąkała..teraz musi się zregenerować. Dlatego duzo spi...moja Zuzia spała tak miesiac...
Trzymam kciuki :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 15, 2007 19:50

Trzymam za zdrowie Domki.

Podnoszę za domek.

:)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie gru 16, 2007 9:43

Kicia jest śliczna i miziasta. A to jej futerko, wprost cudne.
Dała mi się nawet pogłaskać :D

Komu pięknotę, komu???
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 16, 2007 20:31

Co słychać u Domki?

Nieustająco trzymam za zdrowie i domek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon gru 17, 2007 20:33

Domeczko,na górę,koteczko! :lol: :roll:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Wto gru 18, 2007 0:33

Domka wciąż mieszka w łazience. Drzwi ma otwarte, ale nie wychodzi. Nie wiem, czy po prostu czuje się tam bezpiecznie i nie widzi powodu dla którego by miała wychodzić, czy boi się Matyldy która czasami stanie w drzwiach i hyha na nią.

Po Anipracicie, już na drugi dzień była luźniejsza qpa i owy, wyżej wspomniany "pacjent" ujawnił się w całej swojej rozciągłości :?

W niedzielę podałam jeszcze jeden Betamox. Domka już raczej nie kicha i nie kaszle. Ale oczka ma dalej troszkę chore. I bardzo, bardzo smutne.
Cztery razy dziennie kropię oczka Domce Atecortinem, raz dziennie czyścimy uszy. Przy czyszczeniu uszu bardzo płacze :( Ale z każdym dniem jakby lepiej słyszała.
Owa martwiąca mnie plamka na Domkowym brzuszku to miejsce w którym Domka się intensywnie wylizuje. Grześ "uszył" Domce kubraczek, niestety jak wstajemy rano, Domka leży w zupełnie innym miejscu łazienki niż kubraczek 8O
Wszystkie badania krwi są prawidłowe. Kota jest zdrowa jak ryba :)


Domka jest cudownym kotem. Kotem po ciężkich przejściach. Kilkuletnia, niekastrowana kotka, niedosłysząca wyrzucona z domu. Brak zębów, wszystkich przednich, dolnych kłów, tylne zęby połamane. Nie wiem co się z nią działo, ile mieszkała na dworze. Tak bardzo pilnowała się tej klatki z której czasem dostała jeść. Jedna z osób z tego bloku bardzo dziękowała mojej mamie, że chce pomóc kotce.
Ona jest taka ufna, taka kochana a jednocześnie tak smutna i przestraszona. Często popłakuje. Bardzo proszę wszystkich forumowiczów o znalezienie domu dla Domki. Najlepiej forumowego. Domka odwdzięczy sie swoim ogromnym serduchem tylko poprosi o czas i spokój.

Tak wyglądała Domka w kubraczku, jak go jeszcze miała na sobie :)

ObrazekObrazek




******************************************************************************************************
A ja, nie nadaję się na tymczas :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 18, 2007 9:36

Boo, dawno nie podesłałaś żadnych ogłoszeń, a jest przecież Medyk i Domka, z nowych kociastych.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 18, 2007 11:26

puss pisze:Boo, dawno nie podesłałaś żadnych ogłoszeń, a jest przecież Medyk i Domka, z nowych kociastych.


Kasieńko, piszę maila...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 18, 2007 14:51

Domka panicznie boi się Matyldy :( a Matylda robi wszystko by ten strach powiększać :(

Pilnie potrzebuję domu dla Domki. Ona wciąż popłakuje ;(
Domu najlepiej bez kotów, albo z kotem który nie jest agresorem. Domu który kocha koty i da Domce dużo czasu i cierpliwości.
Proszę, pomóżcie!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości