Koty p.Ali II - smutno...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 13, 2007 10:44

Bedzie dobrze ,kciuki caly czas sai bedai i za Kajusia i z Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 13, 2007 10:46

kciuki, CoToMa
i cały czas dobra energia
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 13, 2007 15:14

Kajtek godzinę temu rzucił sie na jedzenie.
Rano dostał kropówkę i zastrzyki. Całkiem dobrze sobie radzi na trzech łapkach.
Muszę sie choć z godzinkę zdrzemnąć, bo padam. Miałam problemy z dojechaniem do domu, tak mi się oczy zamykały.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 13, 2007 15:19

CoToMa pisze:Kajtek godzinę temu rzucił sie na jedzenie.
Rano dostał kropówkę i zastrzyki. Całkiem dobrze sobie radzi na trzech łapkach.
Muszę sie choć z godzinkę zdrzemnąć, bo padam. Miałam problemy z dojechaniem do domu, tak mi się oczy zamykały.


uffff...


Kurcze, ale straszny Pech tutaj Sówka za moment łapka Kajtka.....

Oj, współczuje Ci , i trzymam kciuki za Ciebie abyś dalej tak dzielnie się trzymała...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw gru 13, 2007 15:37

Trzymaj się, CoToMa
jeśli Kajtek fizycznie dochodzi do siebie, to odetchnij z ulgą, bo na trzech łapkach kot świetnie sobie poradzi.
Całe szczęście, że to tylko amputacja łaputki, bo jak przeczytałam pierwszego posta Trawy, miałam całkiem katastroficzną galopadę myśli.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 13, 2007 15:45

Femka pisze:Trzymaj się, CoToMa
jeśli Kajtek fizycznie dochodzi do siebie, to odetchnij z ulgą, bo na trzech łapkach kot świetnie sobie poradzi.
Całe szczęście, że to tylko amputacja łaputki, bo jak przeczytałam pierwszego posta Trawy, miałam całkiem katastroficzną galopadę myśli.


bo ja napisałam to co mi CoToMa Nna gg napisała ,bo tez tak dramatycznie zabrzmiało :(
ale dobrze ,ze powolutku Kajtek dochodzi do siebie .
Na trzech łapkach poradzi sobie,coś na ten temat wiem :wink: ,juz w tej kwestii mam spore doswiadczenie :wink:
CoToMa :!: obowiązkowo nakazuje Ci teraz odpoczać :!:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 13, 2007 16:11

Lucynko - wszystko będzie dobrze.

Trzymam mocno kciuki.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw gru 13, 2007 23:45

trawa11 pisze:
Femka pisze:Trzymaj się, CoToMa
jeśli Kajtek fizycznie dochodzi do siebie, to odetchnij z ulgą, bo na trzech łapkach kot świetnie sobie poradzi.
Całe szczęście, że to tylko amputacja łaputki, bo jak przeczytałam pierwszego posta Trawy, miałam całkiem katastroficzną galopadę myśli.


bo ja napisałam to co mi CoToMa Nna gg napisała ,bo tez tak dramatycznie zabrzmiało :( ale dobrze ,ze powolutku Kajtek dochodzi do siebie .
Na trzech łapkach poradzi sobie,coś na ten temat wiem :wink: ,juz w tej kwestii mam spore doswiadczenie :wink:
CoToMa :!: obowiązkowo nakazuje Ci teraz odpoczać :!:



wiem, Trawko
ale mnie to podrzuciło do góry

co się dzieje z Kajtkiem?
dochodzi do siebie?

CoToMa, co mu się w ogóle stało? skąd to wyrwanie łapki?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 13, 2007 23:51

Ja wiem tylko ,ze Kajtek powoli dochodzi do siebie :wink: ,a CoToMa była nie dośc ze bardzo dzisiaj zabiegana ,to jeszcze potwornie wymęczona :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 13, 2007 23:53

trawa11 pisze:Ja wiem tylko ,ze Kajtek powoli dochodzi do siebie :wink: ,a CoToMa była nie dośc ze bardzo dzisiaj zabiegana ,to jeszcze potwornie wymęczona :(


nie ma się co dziwić
i latała
i tyle złych emocji
bólu :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt gru 14, 2007 7:27

Kajtek nocował w przytulisku. Ma swój apartament - duży psi kontener.
Musiałyśmy mu założyć kołnierzm bo zaczął wylizywać i skubać szwy, niestety kołnierzyk nie za bardzo mu sie podoba. Trochę próbuje chodzić na trzech łapkach, ale bardzo szybko sie męczy. Jest za ciężki, ale z odchudzeniem tego żarłoka będą problemy. Rano jadę z nim do kontroli.

Wczoraj obie z panią Ala byłyśmy nieprzytomne. Pani Ala woziła mnie na tę operację i czekała na mnie pod lecznicą. Sama chyba bym nie dojechała.

Dla wszystkich wielbicieli Jędrasa:
1. Jędrek stwierdził, ze mu się w szkole nie podoba, bo nauczyciele są kiepscy.
2. Wczoraj pierwszy raz był na roratach. Po wyjściu z kościoła stwierdził, że było nudno, a on myślał, że będą tam jakieś atrakcje.

Mnie nadal pęka głowa. Czy ktoś wie, gdzie mogłabym ją wymienić?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt gru 14, 2007 9:23

CoToMa, mogę się z Tobą zamienić na głowy. Uczciwie uprzedzam, że moja też migrenowa, a na dokładkę mądra inaczej.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 14, 2007 10:07

MaryLux pisze:CoToMa, mogę się z Tobą zamienić na głowy. Uczciwie uprzedzam, że moja też migrenowa, a na dokładkę mądra inaczej.


co to znaczy mądra inaczej? :roll: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 14, 2007 10:10

trawa11 pisze:
MaryLux pisze:CoToMa, mogę się z Tobą zamienić na głowy. Uczciwie uprzedzam, że moja też migrenowa, a na dokładkę mądra inaczej.


co to znaczy mądra inaczej? :roll: :?:

Na głowę mądrą inaczej mogę się zgodzić, cokolwiek to znaczy.
Ale na migrenową za żadne skarby. :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt gru 14, 2007 10:13

Przed chwilą wróciłam z przytuliska.
Kajtek był bardzo grzeczny. Zrobił siusiu do kuwetki, apetyt ma jak zawsze. Trudno mu sie na trzech łapkach kica, bo on ma bardzo długi tułów, a do tego waży 4.60 kg. Chociaż teraz to już chyba trochę mniej, bo bez łapy.
Niedługo sie zbieram z nim do lecznicy. Mam nadzieję, że wszystko okaże sie w porządku.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 84 gości