Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 09, 2007 13:15

Aia pisze:jak sie czegoś mocno pragnie to nieraz możemy sami sobie sprawić okrutny żart... :oops:
też czasami mam zwidy i przekręcam to co jest napisane...

ale dzięki varulv że byłabyś w stanie takie wyrzeczenia na siebie przyjąć za powrót Asche'a...
słodycze... 8)
przez 2 miesiące...
:1luvu:


pozdrawiam gorąco
Aia


balam sie, ze dla Ciebie to bedzie okrutnym zartem... i ze Tobie bedzie strasznie przykro... :(

no ale, nadal wierze, ze Asche sie odnajdzie!
szkoda, ze nie ma czegos takiego jak ogolnowarszawski czy ogolnopolski rejestr zagininych kotow... wystarczyloby, by kazdy weterynarz mial staly dostep do takiego rejestru i juz duzo wiecej kotow odnajdowaloby swoich wlascicieli...

tak sobienawiasem mowiac: mysle, ze nie nalezy rezygnowac z wysylania maili do weterynarzy. nawet jesli mialby to byc n-ty mail... tak mi sie wydaje, ze weterynarze powinni podchodzic do tego laskawym okiem. a moze nawet z podziwem, ze walczysz i sie nie poddajesz, ze nie pozwalasz zapomniec o swoim kocie!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie gru 09, 2007 15:57

poza tym w lecznicach pracuje kilku lekarzy, może akurat któryś z nich miał kontakt z Asche, pisz Aia, pisz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 09, 2007 19:01

więc wysłałam maile do wetów :wink: :)
- w sumie nic nie trace, najwyżej mnie przeklną :roll:

dziś mniałam dzień sprzątania :roll:
od żyrandola po dywan nawet przez półki za szybami zostały wypucowane
ufff
bo już moje meble miały puchowo-kurzowy kubrak :oops:
a ja nie mogłam już znaleźć drogi od drzwi do wyrka :roll:


wczoraj cały dzień przespałam
miałam tylko monenty odzyskiwania świadomości aby przekręcić sie na drugi bok
wróciłam o w pół do siódmej
wyszłm z psi
i zanim położylam sie spać była 7.20 rano :!:



myślę sobie jak by to było mieć Asche'a przy sobie...


pozdrawiam i dziekuję za wsparcie:)
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie gru 09, 2007 20:29

Aia ja np jestem pełna podziwu i uznania.... Zawsze kiedy wchodzę na forum i widzę wątek Asche na pierwszej stronie.... I wierzę, że taka determinacja i upór MUSZą w końcu przynieść efekty.... I że jeszcze nadejdzie dzień, kiedy będziesz miała Asche przy sobie albo wieści o Jego losie... Trzymam kciuki! I jestem z Tobą.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 18:15

Mam nadzieję, że jednak żaden wet klątwy nie rzucił a cisza zapadła tylko tak sobie ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 18:41

ja się ucieszyłam, że napisałaś Słonko, że zaglądasz do wątku Asche
bo to znaczy, że może jest więcej takich osób, które wiedzą o zaginięciu Asche, widziały jego zdjęcia tylko się nie wpisują
może kiedyś któraś z tych osób gdzieś w internecie albo w lecznicy albo nawet w schronisku zauważy go i powiadomi Aię
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 18:57

E ja się już wpisywałam u Niego... Tylko ostatnio ogólnie czasu mam maluuutko więc i odzywam się mniej.... Ale pamiętam.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 20:30

cisza kontrolowana :lol:
poniedzialek wiadomo :roll:

klątwy nowej na sobie chyba jeszcze nie mam 8)
choć faktycznie coś pod łopatką strzyka Obrazek może jakiś wet szpile wbija Obrazek



Slonko bardzo dziękuję za bardzo miłe słowa...
ach no... i ja już nie wiem co mam mówićObrazek jak Wam dziękować
też mam taką nadzieję że ktoś kiedyś zobaczy i rozpozna Asche'a - dlatego sie tu ciągle przypominam
gdyby nie Wasze wsparcie to już dawno bym sie chyba poddała :oops:


chciałabym Go jeszcze kiedyś zobaczyć...Obrazek


tak spotykam (teraz co raz częściej) inne koty
ale żaden ani trochę nie jest do niego podobny
nie ma tego spojrzenia
takich ruchów
nie pomiaukuje tak jak On
to mnie smuci:(
bo chciałabym choć tak sobie Go przypomnieć
inne koty wydają się po prostu kotami
i choć najchętniej wyściskałabym i wycałowała wszystkie
to jednak czuję że to nie jest "to"
że to nie mój kocurek...
:?


jutro czeka mnie maraton poza domem
6 godz wykładów (nie powiem że ciekawych Obrazek ) i zakupy w supermarkecie :?
już sie boję ile czasu mi zajmie dojazd :x
toż to poryczeć się na tych przystankach można czekając na każdy autobus po 15-20 min a jak już przyjedzie to nie mozna wsiąść bo taki zapchany :evil: :( a nie mówię ciepło nie jest :evil:
właśnie u nas pada deszcz...


Pozdrawiam, buziaki dla Was Obrazek
Aia

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto gru 11, 2007 6:57

Żaden nie przypomina bo Asche był dla Ciebie tym jedynym, wyjątkowym... Ja też jak patrzę na inne koty to widzę czasami jakieś podobieństwo w minie czy jakimś ruchu ale generalnie nigdy nie są łudząco podobne.... Dodajmy, że każde z nich też jest inne.... A jak już spotkasz Aschka to zaraz Ci się wszystko przypomni !!! :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 11, 2007 16:22

jak myślę co czujesz, jak tęsknisz za Asche to od razu wyobrażam sobie co ja bym czuła
gdyby zaginął mój ukochany Wibrys
mamy 7 kotów i wszystkie są cudowne ale Wibrys Kocurkiewicz jest moim najukochańszym kotem
jest wyjątkowy, to taki jeszcze trochę dzikusek ale przeuroczy,
jak przyjdzie się poprzytulać to są to niezwykłe chwile
teraz ma rok i 4 miesiące i bardzo zielone oczy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
i dlatego tak bardzo bym chciała, żebyś odnalazła Asche
i wierzę, że tak się stanie
Ostatnio edytowano Wto gru 11, 2007 19:16 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 11, 2007 18:23

mnie zaginęła pierworodna kocica- podrzucona na wsi, gdzie żaden kociak nie przeżywa zimy, pierwszy mój kot i moja największa miłość..... Szukałam Jej długo..... O brzasku i zmroku... Każdego dnia.... Zostawiałam śpiące dziecko i kiciałam przez łzy.... Ktoś najprawdopodobniej odpiął Ją ze smyczy ale nie wiem czy zabrał do siebie czy po prostu wyrzucił.... To było 11 lat temu.... Do dzisiaj pamiętam Jej miny, głupoty, które robiła.... Była u Nas 3 lata....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 11, 2007 21:41

Slonko_Łódź pisze:Żaden nie przypomina bo Asche był dla Ciebie tym jedynym, wyjątkowym... Ja też jak patrzę na inne koty to widzę czasami jakieś podobieństwo w minie czy jakimś ruchu ale generalnie nigdy nie są łudząco podobne.... Dodajmy, że każde z nich też jest inne.... A jak już spotkasz Aschka to zaraz Ci się wszystko przypomni !!! :lol:



tak sobie myślałam że spotkam jeszcze kota który będzie taki mój
a ja wtedy będę mogła być jego
ale właśnie nic takiego nie czuję :cry:
nie ma tych więzy które by nas do siebie zbilżały... tak jak to było z Aschem...
kurczę
dlaczego kotki na których mi najbardziej zależy... z którymi te nici porozumienia już sie tworzyły zawsze odchodzą :placz:

kiedyś, przed Aschem była malusia TRI - znalazłam rozpaczliwe ogłoszenie że malutka uratowana ze wsi szuka domu który sie Nią zaopiekuje i jeśli ktoś sie nie znajdzie wciągu paru dni malutka zostanie spowrotem wywieziona na tą wieś... ogłoszenie wisiało na drzwiach od mojego bloku 8O nie szukałam następnego kota - miałam Kire i byłam szczęśliwa ale ręka sama zerwała karteczkę...
kiedy zobaczyłam tą małą koteczkę... 3 kolorową, malusią mieściła sie w ręce... brudną zdaje sie że przedłużane futerko, ale było tak zaniedbane że na 100% nie mogę powiedzieć...
pierwsze co mi przyszło na myśł: boże jakie to brzydkie :lol:
spłaszczony ryjek wogóle nie koci, kinol i oczka zafaflunione...piszczy toto
od razu wiedziałam że Ją kocham :lol:
jak czytam o Tycinku Dorci to przypomina mi sie Ta malutka koteczka - nie schodziła z kolan, leżała na nich w łapkach trzymając misia, tuptała na tych króciutkich patyczkowatych nóżkach ciągnąc brzuchala po podłodze byle by tylko być blisko człowieka... nawet nie doczekała imienia :cry: odeszła po tygodniu :cry: walczyliśmy o nią 4 dni
w nocy ostatniego dnia widziałam że się poddała :cry:
ot dlaczego nie karmi sie malutkich 2miesięcznych kotków samą kiełbachą... :evil: jelitka zapchły sie na amen...
jedyne Jej zdjęcie jakie mam to zdjęcie rentgenowskie, gdzie widać wyrok jaki na Nią zapadł...

obiecałam Jej że kiedyś Ją odnajdę... w innym futerku...


przebywanie z Aschem było jak sen
najpiękniejszy...


mam nadzieję ze kiedyś jeszcze uda mi sie to poczuć
a na razie Obrazek ...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto gru 11, 2007 22:53

wibryska pisze:jak myślę co czujesz, jak tęsknisz za Asche to od razu wyobrażam sobie co ja bym czuła
gdyby zaginął mój ukochany Wibrys
mamy 7 kotów i wszystkie są cudowne ale Wibrys Kocurkiewicz jest moim najukochańszym kotem
jest wyjątkowy, to taki jeszcze trochę dzikusek ale przeuroczy,
jak przyjdzie się poprzytulać to są to niezwykłe chwile
teraz ma rok i 4 miesiące i bardzo zielone oczy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
i dlatego tak bardzo bym chciała, żebyś odnalazła Asche
i wierzę, że tak się stanie



ciężko jest...
nie życzę tego nikomu :(
niektóre straty można przeboleć
ale tego przełknąć sie nie da :cry:


wibrysko Wibrys jest cudowny :1luvu:
z tym wywalonym brzuszyskiem to do Asche'a podobny :)
tylko dorwać sie do niego i wycałować Obrazek Obrazek
przytulankowe zdjęcia są urocze (najbardziej mi sie podoba to z psinką :twisted: )
i masz racje Wibrys ma magiczne te oczy Obrazek


dziękuję Ci bardzo za te zdjęcia :love:
masz bardzo fajne footrzaki :D

pozdrawiam
Aia
Ostatnio edytowano Śro gru 12, 2007 12:32 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro gru 12, 2007 7:00

Aia pisze:dlaczego kotki na których mi najbardziej zależy... z którymi te nici porozumienia już sie tworzyły zawsze odchodzą :placz:



Odchodzą wszyscy..... Czasem tylko dużo za wcześnie.... Albo tak beznadziejnie głupio jak Aschek..... Tak jest trudniej bo przecież nie musiało tak być.... Bo mógł być obok Ciebie.... A może jeszcze będzie? Nigdy nie wiadomo..... Opisywałam tu moją historię z zaginioną suką? O kobiecie, która była świadkiem jak inna kobieta u weta o niej opowiadała skąd ma i ta pierwsza skojarzyła po ogłoszeniach? A ta która ją miała codziennie je widziała i nie miała zamiaru jej oddać? Gdyby mi się to nie zdarzyło chyba bym nie uwierzyła..... A jednak suka wróciła do domu.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 12, 2007 14:54

Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 187 gości