Bytuś-z Bytkowa do mar9-Juz w swoim własnym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 09, 2007 21:55

:roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 10, 2007 7:25

Jestem
u nas bez zmian, tzn. Bytuś je, śpi, je, śpi je, śpi ... itd
chyba go przechrzczę na Odkurzacz, bo w takim tempie "sprząta" jedzonko z miseczki, że wygląda pociesznie - taka kluseczka na cienkich nóżkach.
Ogonek zrobił się trochę bardziej puszysty, ale nóżki dalej cieniutkie, chyba będę musiała mu trochę ograniczyć jedzonko, bo niedługo te cienkie nóżki nie utrzymają jego coraz bardziej kluseczkowatego ciałka :lol: :lol: to żart oczywiście, bo która z nas miałaby cywilną odwagę nie zaspokajać WSZYSTKICH kocich zachcianek.
Oddech Bytusia jeszcze jest w miarę normalny, tzn, po wsłuchaniu się widać, że nie jest całkowicie zdrowy, ale wygląda na to, że zastrzyk jeszcze działa, kurczę czasami czuję się tak, jakbyśmy żyli na bombie zegarowej...
Zobaczymy, jak długo zastrzyk będzie trzymał, dopiero po drugim zastrzyku będzie mozna pomyśleć o szczepieniu Bytusia, i szukaniu mu docelowego domku, a póki co, to czekamy, obserwujemy i... tuczymy Bytusia :lol: :lol:
Ps. mam trochę dziwne pytanie: Bytuś nie umie/nie chce zasypywać urobku w kuwecie, zrobi, co ma do zrobienia i wychodzi, i nieraz jest tak, że nastepny kot w to g... wlezie i potem rozniesie to na łapkach po mieszkaniu, a ja na kolanach muszę sprzątać; jak go nauczyć, ze należy urobek zasypać żwirkiem.
Acha jeszcze jedno pytanie tylko z odniesieniem do Kruszynki: ostatnio Kruszynka lubi siuśki załatwiać albo w umywalce, albo w zlewie, co robić???
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 10, 2007 9:42

Słuchaj a może Kruszynka woli swoja osobistą kuwetę, tym bardziej teraz Gdy Bytuś nie zakopuje qupali :roll:


Powiem szczerze ,że tesknie za Bytusiem, musi fanie wyglądać z brzuszkiem i z tymi chudymi łapeczkami

Może uda mi się wpaść do was:)...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon gru 10, 2007 10:09

Ja się wyżalę trochę OT- ile razy czytam tytuł wątku, tyle razy na moment się zdenerwuję. Tam jest napisane Bytuś u mar9 -a ja za każdym razem odczytuje wytłuszczony fragment w niewłaściwy sposób :oops:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 10:22

[quote="iwona_35"]Słuchaj a może Kruszynka woli swoja osobistą kuwetę, tym bardziej teraz Gdy Bytuś nie zakopuje qupali :roll:


Powiem szczerze ,że tesknie za Bytusiem, musi fanie wyglądać z brzuszkiem i z tymi chudymi łapeczkami

Może uda mi się wpaść do was:)...[/quote]
zapraszamy na kawusię
Iwonko a jak mam wytłumaczyć Kruszynce, że druga kuwetka jest tylko dla niej :lol: , a tak właściwie, to w tej sytuacji lepiej byłoby, gdyby Bytuś miał swoją kuwetkę, no bo jak mały nicpoń nie chce po sobie sprzątać, to niech tylko on sobie brudzi łapki, ale z drugiej strony, podłogę to tak czy tak to ja muszę wycierać :twisted:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 10, 2007 10:33

Tosza pisze:Ja się wyżalę trochę OT- ile razy czytam tytuł wątku, tyle razy na moment się zdenerwuję. Tam jest napisane Bytuś u mar9 -a ja za każdym razem odczytuje wytłuszczony fragment w niewłaściwy sposób :oops:

Tosza :strach: ale masz skojarzenia, hm. można napisać: Bytuś w DT-mar9
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 10, 2007 10:42

Be, przypadkiem zajrzałam na moje konto w banku i... baaaardzo dziękuję za pieniążki :1luvu: :1luvu: :1luvu: , znakiem tego dzisiąj idę po lepsze jedzonko dla moich kociastych
:dance: :dance2: :dance: :dance2:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 10, 2007 10:45

mar9 pisze:
Tosza pisze:Ja się wyżalę trochę OT- ile razy czytam tytuł wątku, tyle razy na moment się zdenerwuję. Tam jest napisane Bytuś u mar9 -a ja za każdym razem odczytuje wytłuszczony fragment w niewłaściwy sposób :oops:

Tosza :strach: ale masz skojarzenia, hm. można napisać: Bytuś w DT-mar9


dziewczyny już zmieniłam :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon gru 10, 2007 10:45

mar9 pisze:Jestem
Acha jeszcze jedno pytanie tylko z odniesieniem do Kruszynki: ostatnio Kruszynka lubi siuśki załatwiać albo w umywalce, albo w zlewie, co robić???


U mnie z umywalce czasem załatwia się Matylda, ale ona nie tylko siusia, czasem sobi i kupki. W sumie to za bardo nie przeszkadza mi to. Mniej żwirku wychodzi. Z umywalki kupke łatwo sprzatnąć ( zbieram papierem toaletowym i wyrzucam do ubikacji) Siusku spłukuję wodą, umywalkę wymyję. Nie robi tego cząsto, przypuszczam że wtedy jak boi sie przyczajonego Cyryla i Odiego którzy blokują jej dostep do kuwety.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon gru 10, 2007 11:02

Iburg pisze:
mar9 pisze:Jestem
Acha jeszcze jedno pytanie tylko z odniesieniem do Kruszynki: ostatnio Kruszynka lubi siuśki załatwiać albo w umywalce, albo w zlewie, co robić???


U mnie z umywalce czasem załatwia się Matylda, ale ona nie tylko siusia, czasem sobi i kupki. W sumie to za bardo nie przeszkadza mi to. Mniej żwirku wychodzi. Z umywalki kupke łatwo sprzatnąć ( zbieram papierem toaletowym i wyrzucam do ubikacji) Siusku spłukuję wodą, umywalkę wymyję. Nie robi tego cząsto, przypuszczam że wtedy jak boi sie przyczajonego Cyryla i Odiego którzy blokują jej dostep do kuwety.

Hm. może spróbuję ją nauczyć korzystać z muszli, skoro woli to od kuwetki, :lol: a tak swoją drogą, to masz rację, moze Kruszynka pragnie mi w ten nietypowy sposób zaoszczędzić wydatków na żwirek, kochana słodka kocinka :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 10, 2007 11:04

mar9 pisze:
Iburg pisze:
mar9 pisze:Jestem
Acha jeszcze jedno pytanie tylko z odniesieniem do Kruszynki: ostatnio Kruszynka lubi siuśki załatwiać albo w umywalce, albo w zlewie, co robić???


U mnie z umywalce czasem załatwia się Matylda, ale ona nie tylko siusia, czasem sobi i kupki. W sumie to za bardo nie przeszkadza mi to. Mniej żwirku wychodzi. Z umywalki kupke łatwo sprzatnąć ( zbieram papierem toaletowym i wyrzucam do ubikacji) Siusku spłukuję wodą, umywalkę wymyję. Nie robi tego cząsto, przypuszczam że wtedy jak boi sie przyczajonego Cyryla i Odiego którzy blokują jej dostep do kuwety.

Hm. może spróbuję ją nauczyć korzystać z muszli, skoro woli to od kuwetki, :lol: a tak swoją drogą, to masz rację, moze Kruszynka pragnie mi w ten nietypowy sposób zaoszczędzić wydatków na żwirek, kochana słodka kocinka :lol: :lol: :lol:


tak dba o twój budżet domowy, w końcu za darmo będzie mieszkać? :twisted: 8) :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon gru 10, 2007 11:13

:lol:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 10, 2007 11:52

iwona_35 pisze:
mar9 pisze:
Iburg pisze:
mar9 pisze:Jestem
Acha jeszcze jedno pytanie tylko z odniesieniem do Kruszynki: ostatnio Kruszynka lubi siuśki załatwiać albo w umywalce, albo w zlewie, co robić???


U mnie z umywalce czasem załatwia się Matylda, ale ona nie tylko siusia, czasem sobi i kupki. W sumie to za bardo nie przeszkadza mi to. Mniej żwirku wychodzi. Z umywalki kupke łatwo sprzatnąć ( zbieram papierem toaletowym i wyrzucam do ubikacji) Siusku spłukuję wodą, umywalkę wymyję. Nie robi tego cząsto, przypuszczam że wtedy jak boi sie przyczajonego Cyryla i Odiego którzy blokują jej dostep do kuwety.

Hm. może spróbuję ją nauczyć korzystać z muszli, skoro woli to od kuwetki, :lol: a tak swoją drogą, to masz rację, moze Kruszynka pragnie mi w ten nietypowy sposób zaoszczędzić wydatków na żwirek, kochana słodka kocinka :lol: :lol: :lol:


tak dba o twój budżet domowy, w końcu za darmo będzie mieszkać? :twisted: 8) :D

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 12, 2007 12:09

i co słychać u Bytusia?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro gru 12, 2007 12:30

Głównym zajęciem Bytusia jest jedzenie, niedługo będzie ciągnął brzusio po ziemi, chyba, że mu zainstaluję maleńki wózeczek na kółkach służący do podtrzymania szybko rosnącego brzusia :smiech3: :smiech3:
A tak poważnie, gdyby nie to, że wet stwierdził astmę, to w życiu bym nie uwierzyła, że to jest kotek z tak poważną chorobą.
Bytuś robi się też coraz bardzie miziankowy, mruczy juz w momencie przyłożenia reki do jego okrąglutkiego ciałka, trochę jeszcze podgryza, ale też już coraz słabiej, on uwielbia być głaskany, przytulany, na rączkach i na kolankach jeszcze nie za bardzo lubi być, w czasie pieszczot woli widocznie "czuć grunt pod nogami", ale to też pomału mija, bo jak się zapomni, to sam przychodzi na pieszczotki. Od kilku dni nawet przychodzi po południu razem z innymi futerkami na powitanie pani wracającej z pracy (choć jemu chyba bardziej chodzi o jak najszybsze napełnianie miseczki) :lol: :lol:
Podsumowując, gdyby nie ten tykający zegar, to Bytusia można by pomału przygotowywać do szukania docelowego domku, ale muszę poczekać jeszcze trochę, aby stwierdzić, jaka będzie częstotliwość tych ataków astmy, oby jak najrzadziej... :!:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 499 gości