Koty p.Ali II - smutno...

» Sob gru 08, 2007 10:19

CoToMa pisze:
Femka pisze:kciuki za fretkowego chłopczyka
i za Sówcię we własnym domku

Sówcia ma się świetnie w swoim własnym domku

wybiorę się niebawem na kątrollę. Muszę w bezpośredniej rozmowie sprawdzić kwalifikacje Twoje i Pani Ali :twisted:

» Sob gru 08, 2007 10:22

Boże, ludzie nawet fretki wyrzucają

Myślałam, że jak się bierze już takie zwierzątko, to się o nie dba

» Sob gru 08, 2007 10:24

Boo77 pisze:Boże, ludzie nawet fretki wyrzucają Myślałam, że jak się bierze już takie zwierzątko, to się o nie dba

Boo, ludzie babcie i mamy wyrzucają. Czego Ty oczekujesz.

» Sob gru 08, 2007 10:28

Femka pisze:a co z Polinkiem

Polinek jest neurologiczny. Wprawdzie zawsze trochę był, ale teraz mu się pogłębiło.
Na szczęście je, zawiozłam mu dobre puszeczki od Myszaczka, które dostał od Be. Zajada też surową wołowinkę. Suchego, nawet dobrego, nie chce jeść. Jest już mniej odwodniony i na szczęście nie krwawi...

» Sob gru 08, 2007 10:29

Femka pisze:
Boo77 pisze:Boże, ludzie nawet fretki wyrzucają Myślałam, że jak się bierze już takie zwierzątko, to się o nie dba

Boo, ludzie babcie i mamy wyrzucają. Czego Ty oczekujesz.

Wiesz, w moim światopoglądzie takie rzeczy po prostu się nie mieszczą...

» Sob gru 08, 2007 10:30

Femka pisze:
CoToMa pisze:
Femka pisze:kciuki za fretkowego chłopczyka
i za Sówcię we własnym domku

Sówcia ma się świetnie w swoim własnym domku

wybiorę się niebawem na kątrollę. Muszę w bezpośredniej rozmowie sprawdzić kwalifikacje Twoje i Pani Ali

Ale koniecznie przywieź dużo dobrego jedzonka.
I weź ochraniacze na ręce :lol:

» Sob gru 08, 2007 10:30

CoToMa pisze:
Femka pisze:a co z Polinkiem

Polinek jest neurologiczny. Wprawdzie zawsze trochę był, ale teraz mu się pogłębiło.
Na szczęście je, zawiozłam mu dobra puszeczki od Myszaczka, które dostał od Be. Zajada też surową wołowinkę. Suchego, nawet dobrego, nie chce jeść. Jest już mniej odwodniony i na szczęście nie krwawi...

a co to znaczy, że jest neurologiczny?

» Sob gru 08, 2007 10:35

Boo77 pisze:
Femka pisze:
Boo77 pisze:Boże, ludzie nawet fretki wyrzucają Myślałam, że jak się bierze już takie zwierzątko, to się o nie dba

Boo, ludzie babcie i mamy wyrzucają. Czego Ty oczekujesz.

Wiesz, w moim światopoglądzie takie rzeczy po prostu się nie mieszczą...

no i zamiast odgonić nogą ocierające się koty i maszerować beztrosko przez życie, wypruwasz sobie żyły w schronie. Sama jesteś sobie winna. Takim,co wyrzucają fretki, jest łatwiej.
Mnie najbardziej martwi, że polskie prawo jest łagodne dla tych, co krzywdzą zwierzaki. To tak, jakby dawało przyzwolenie.

» Sob gru 08, 2007 10:39

Femka pisze:
Boo77 pisze:
Femka pisze:
Boo77 pisze:Boże, ludzie nawet fretki wyrzucają Myślałam, że jak się bierze już takie zwierzątko, to się o nie dba

Boo, ludzie babcie i mamy wyrzucają. Czego Ty oczekujesz.

Wiesz, w moim światopoglądzie takie rzeczy po prostu się nie mieszczą...

no i zamiast odgonić nogą ocierające się koty i maszerować beztrosko przez życie, wypruwasz sobie żyły w schronie. Sama jesteś sobie winna. Takim,co wyrzucają fretki, jest łatwiej.
Mnie najbardziej martwi, że polskie prawo jest łagodne dla tych, co krzywdzą zwierzaki. To tak, jakby dawało przyzwolenie.

Tak właśnie, sama jestem sobie winna - to przez ten światopogląd - cholernie chyba wąski bo mało się w nim mieści :lol:

Co do bezkarności i traktowania drugiego życia jak nic nie warte bo nie mówi "naszym językiem" to już nie mam siły ani płakać, ani się wściekać ani chyba nic już...

» Sob gru 08, 2007 11:23

Femka pisze:
CoToMa pisze:
Femka pisze:a co z Polinkiem

Polinek jest neurologiczny. Wprawdzie zawsze trochę był, ale teraz mu się pogłębiło.
Na szczęście je, zawiozłam mu dobra puszeczki od Myszaczka, które dostał od Be. Zajada też surową wołowinkę. Suchego, nawet dobrego, nie chce jeść. Jest już mniej odwodniony i na szczęście nie krwawi...

a co to znaczy, że jest neurologiczny?

ma problemy z chodzeniem, zatacza sie, przewraca, kiwa mu sie głowa.
Ale do miseczki na szczęście trafia

Mamy nadzieję, że te problemy neurologiczne trochę się cofną...

» Sob gru 08, 2007 11:28

Polecam nootropil w syropie + vit. B1, Matyldzie się sporo poprawiło po tym komplecie, mimo już zaawansowanego porażenia.

» Sob gru 08, 2007 11:32

Boo77 pisze:Polecam nootropil w syropie + vit. B1, Matyldzie się sporo poprawiło po tym komplecie, mimo już zaawansowanego porażenia.

Nootropyl mamy, ale na razie Polinek dostaje dużo innych leków, więc nie chcemy za bardzo go obciążać.
Jutro może będę w lecznicy, więc popytam co dalej...