Moje cztery ogony i trzynascie łapek cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 06, 2007 15:35

Dorota pisze:Biedne Trwaniczki...


a ja :?: Pustą miske teraz będe miała :crying:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 15:38

Liwia pisze:grzyb upierdliwy jest ale da sie zabic drania.
U nas Grzybolandia byla traktowana imaverolem - li i jedynie. Grzyb zlazl i polazl w sina dal (nas nei zaatakowal). Calosc trwala 5-6 tygodni. Koszt groszowy. Ze szczepien zrezygnowalismy ze wzgledu na potezne koszty (kilkaset zlotych wtedy za szczepionke) a ta tania szczepionka ma dyskusyjna skutecznosc. Byc moze cos sie zmienilo w miedzyczasie i sa nowe, skuteczne szczepionki, wtedy nei bylo i doskonale sie ebz nich obylismy.
Doustne srodki to ostatecznosc.
Bedzie dobrze! Ludzie, jesli zlapia, to szybko sie lecza bo malo owlosieni jestesmy. Nie wszyscy oczywiscie :twisted: no ale mniej niz koty i latwiej sie leczyc.


Tylko ze sa rozne rodzaje grzyba :( te inne nie sa takie złe :wink:
do jutra musimy podjąć decyzje
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 15:40

Dorota pisze:A ja niedawno zalatwialam KJ (czy tez JK) na grzyba
dla kota. To srodek do dezynfekcji chlewni.
Uzywa sie w jakims koszmarnym rozcienczeniu.

Szczegoly u jopop, bo to z nakazu jej TZ-a.

ale niestetu u mnie wszystkie środki dezynfekcyjne odpadaja :( ,to ze wzgledu na moja alerigie,na nie niestety w wiekszosci jestem uczulona :( :( :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 15:43

trawa11 pisze:
Dorota pisze:A ja niedawno zalatwialam KJ (czy tez JK) na grzyba
dla kota. To srodek do dezynfekcji chlewni.
Uzywa sie w jakims koszmarnym rozcienczeniu.

Szczegoly u jopop, bo to z nakazu jej TZ-a.

ale niestetu u mnie wszystkie środki dezynfekcyjne odpadaja :( ,to ze wzgledu na moja alerigie,na nie niestety w wiekszosci jestem uczulona :( :( :(


Wspolczuje...
W razie czego - moge zalatwic, zeby od razu np. 100 litrow
nie trza bylo kupowac.

Rozcienczonym roztworem smaruje sie kotu miejsca z grzybem.
Stosowala to w Olsztynie czarna.wdowa dla kociaka z Powązek.
Z zalecenia TZ-a jopop oczywiscie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 06, 2007 15:44

PS Oczywiscie - nie wiem, jaki to byl grzyb...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 06, 2007 15:47

Dorta pisze:współczuje microsporum
szczepienia chyba faktycznie możesz sobie darowac.
ja swoje zaszczepiłam chociaz była poprawa po smarowaniach,
teraz grzyb wraca, znowu się zaczyna jak na początku
Rysio ma koło oczu ubytki, Ares na uszkach, Imbir na łebku, chociaż koty są kąpane w szamponie przeciwgrzybicznym.
Znowu trezba będzie maść.
Chociaż może grzyb wrócił że nie wszystko zdążyłam wygotować.
Dorta


Dorta ,ale Ty szczepilaś koty ,gdy juz miały jakieś zmiany?
sama juz z gupiałam z tym .
U nas tylko manius ma na uszku jedno miejsce ,jest samrowane ,ale nie zmiejsza sie jeszcze nic :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 16:19

Koty smarowałam maścią i czasami przemywałam jakimś płynem.
Była poprawa, włoski Aresowi zaczęły odrastać,chociaz jeszcze ciągle wychodziły gdzie niegdzie. A maluchy mało tego miały i smarowałam tylko miejsca łyse.
Potem była szczepionka-Areskowi przestały wyoadać włoski i ładnie wszystko zaczęło zarastać. Druga szczepionka była 25.11
Przedwczoraj Aresa dopadło na nosku, ma 1/3 łysego nosa. strupek na strupku był. Wczoraj wieczorem widziałam że Rysiowi skóra wyłazi koło oczu. Normalnie powtórka z rozrywki.
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 16:44

Dorta pisze:Koty smarowałam maścią i czasami przemywałam jakimś płynem.
Była poprawa, włoski Aresowi zaczęły odrastać,chociaz jeszcze ciągle wychodziły gdzie niegdzie. A maluchy mało tego miały i smarowałam tylko miejsca łyse.
Potem była szczepionka-Areskowi przestały wyoadać włoski i ładnie wszystko zaczęło zarastać. Druga szczepionka była 25.11
Przedwczoraj Aresa dopadło na nosku, ma 1/3 łysego nosa. strupek na strupku był. Wczoraj wieczorem widziałam że Rysiowi skóra wyłazi koło oczu. Normalnie powtórka z rozrywki.
Dorta


kurcze to juz w ogole nie wiem co o tym myslec :( :( :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 18:43

przypomniało mi się dr Asia mówiła przed szczepieniem że leczenie tego grzyba to i pół roku może trwac
więc te nawroty chyba normalne sa
Dorta
wiem ,nie ułatwiam Tobie ...
ale jakbym wiedziała wcześniej że to takie cholerstwo to może zamiast wyjeżdzać na wczasy doleczyłabym Areska do końca. Bo tak z początku to on juz prawie zaleczony był, wyjechałam i nikt go nie smarował i się rozpanoszyło po nim i maluchy zaaakowało zaraz potem
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 21:02

Dorta pisze:przypomniało mi się dr Asia mówiła przed szczepieniem że leczenie tego grzyba to i pół roku może trwac
więc te nawroty chyba normalne sa
Dorta
wiem ,nie ułatwiam Tobie ...
ale jakbym wiedziała wcześniej że to takie cholerstwo to może zamiast wyjeżdzać na wczasy doleczyłabym Areska do końca. Bo tak z początku to on juz prawie zaleczony był, wyjechałam i nikt go nie smarował i się rozpanoszyło po nim i maluchy zaaakowało zaraz potem
Dorta


Dorta ,skad mogłaś wiedziec :?: Nie mozesz sie za to obwiniać :wink: Przeciez nie musimy o wszystkim wiedziec :wink: Ale teraz juz wiemy :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 22:58

Zrobilam ciasto na szybcika. :wink: No ,ale co z nim teraz zrobić? :roll:
Przyszedł Maniuś i bez pytania sie poczęstowal :wink: Problem w tym ,ze to ciasto miała jutro zjeść CoToMa :wink:
Ale z drugiej strony ,to w koncu jej ulubieniec :wink: ,więc pewnie by sie z nim podzieliła :wink:
A zreszta CoToMa tego nie widzi ,bo rzadko tu zaglada,wiec nie bedzie wiedziała :wink:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 06, 2007 23:05

trawa11 pisze:Zrobilam ciasto na szybcika. :wink: No ,ale co z nim teraz zrobić? :roll:
Przyszedł Maniuś i bez pytania sie poczęstowal :wink: Problem w tym ,ze to ciasto miała jutro zjeść CoToMa :wink:
Ale z drugiej strony ,to w koncu jej ulubieniec :wink: ,więc pewnie by sie z nim podzieliła :wink:
A zreszta CoToMa tego nie widzi ,bo rzadko tu zaglada,wiec nie bedzie wiedziała :wink:

Obrazek


:lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 07, 2007 0:07

Mam nadzieje, że coś tego ciacha zostało.. :roll:

DOBREJ TRAWKO, łAPKI I OGONKI!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt gru 07, 2007 0:15

trochę spóźniona, ale zawsze :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt gru 07, 2007 0:24

kalair pisze:Mam nadzieje, że coś tego ciacha zostało.. :roll:

DOBREJ TRAWKO, łAPKI I OGONKI!
Obrazek


Jasne ,ze zostało :wink: W koncu Manius nie ma za takich mozliwosci ,zeby cała blache zjeśc :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 177 gości