Szpitalne koty (1)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 04, 2003 22:57

kasia piet pisze:Co jest Czupurkowi?

Czupurkowi nic :lol: Jak usłyszałam - "kotek jest grzeczny i nawet miły"

Bosh - wolę żeby do mnie wróciła jelsi mają jej nie chcieć..

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 04, 2003 23:01

Trzymam kciuki!!! :ok: :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 05, 2003 14:36

Trzymamy kciuki za rudaska "z białym podwoziem" (a Florek pazurki :wink: ).
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto sie 05, 2003 19:18

Rudasek nadal dość apatyczny i całymi dniami tylko śpi i leży, ale na szczęście ma apetyt i oczko już lepsze. I katarek jakby już znikał. Zaczyna podjadać dopiero kiedy myśli, że nie widzę ;)

Oddałam kicię ze Stroszka, oddałam kicię ze Stroszka :dance2: I miałam szczęscie - kicia urodzona 20 kwienia, a wyglądała jakby miała 5-6 miesięcy 8O taaka olbrzmka. Bałam się, że usłyszę, że "za duża". Oby dobrze jej było...

Wydawałoby się, że teraz mam mniej kotów do oddania. Otóż nie. :roll:

Rano telefon ze szpitala - podrzucony kociak.

Nazywa się Tusiu i jest bardzo chory. W zasadzie to pewnie powinnam go dla dobra reszty kotów uśpić :( Nawet nie wiem czy to, że tego nie zrobiłam nie jest zasługą braku profesjonalizmu albo cuś.
Ma okropny katar - z bombelkami ropy z noska... Strasznie chudy, nie chce sam jeść, trzeba go karmić na siłę.
Trzymam go w bardzo wysokim dużym kartonie, przebieram się kiedy go biorę na ręce, ale to niestety zupełna prowizorka, bo musi być w moim pokoju. A nie ma się nawet co łudzić, że ktoś mi go przechowa...
A ma ok. 2 miesiące, jest czarnym kawalerem z białym szeroookim krawatem.

Boję się bardzo. Foidor (ka) wyzdrowiał. Po pięciu tygodniach faszerowania antybiotykami. Księżniczka w końcu zdrowa... Małgosia całkiem zdrowa malutka kicia... Bardzo się boję, że Tusiu ich na powrót zarazi i nie dam sobie rady.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 05, 2003 19:27

Trzymaj sie Rysiu.
Może potrzebujesz troche kasy na te koteczki?

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto sie 05, 2003 19:28

Rysiula, trzymam kciuki żeby kicia nie pozarażała pozostałych i szybko znalazła domek :)
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto sie 05, 2003 19:36

Moni - już nie śmiem nikogo poprosić w tej kwestii - w zasadzie od kilku miesięcy to nie ja, ale forum leczy koty :oops: Ja je żywię i kuwetuję ;)
KKCh - bardzo długo i tyle razy ktoś mi pomógł oprócz tego... Koopa kasy której znikąd bym nie wytrzasnęła - w zasadzie cud.
Tylko fakt, że cud się już kończy...
Dziękuję wszystkim jeszcze raz - nie wiem czy byłoby mnie stać na udzielenie komuś takiej pomocy jaką sama otrzymałam.

Mam taką małą nadzieję, że za parę miesięcy, może za pół roku, uda mi się jakoś na miejscu zorganizować jakąś finansową pomoc dla kotów. :)

Przeraża mnie myśl, że pewnego dnia spotkam jakiegoś chorego kota i po prostu nie będę mogła pójść z nim do weta :strach:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 05, 2003 20:17

Aha aha - Warka już niestety w schronisku :( ale na szczęście radzi sobie nieźle - jak się coś komu nie podoba, to dostaje z otwartej łapy 8) I dobrze :twisted:
A Pysia jak się okazuje ma świerzb - brzydko oj brzydko.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 06, 2003 13:11

Rudzielec zaczął się już bawić - znak, że zdrowieje 8)
Tusiu w dzień będzie mieszkał w ubikacji, w nocy w pudle. Bardzo się cieszę, bo.. rano zjadł cały talerzyk deserowy kurczaka. :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 06, 2003 16:41

Małgosia znalazła bardzo dobry dom - ma starszego brata. :D
Taaak się cieszę! :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 06, 2003 16:47

:dance: :dance2: :dance:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro sie 06, 2003 16:48

suuuper!!! :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sie 06, 2003 16:53

Rysiu
po prostu nie ma takich słów...
:ok:

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Śro sie 06, 2003 17:16

:piwa:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sie 06, 2003 19:01

:D :D :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 48 gości