Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mokkunia pisze:Georg-inia pisze:[TŻ jedzie do Ewy... ja się zastrzelę, co jeszcze mnie spotka? przemarsz wojsk?![]()
O matko!
Inguś i jak po wizycie u weta? Nic się nie złamało?
Georg-inia pisze:
Ja już nie mam siły, no... co za pech jakiś podłydo tego za trzy tygodnie wraca Witek, a tu jego kot "popsuty"...
Georg-inia pisze:na "macanta" złamania nie ma, ale kość może być pęknięta...
Niuniek ma podwyższoną temperaturę. W dodatku Ewa wykryła na tej nóżce ślad pazurów, być może od drapnięcia był tam nawet ropień, który już się wchłonął (zamorduję Georga), ale nóżka jeszcze pobolewała. Pewnie coraz mniej, Niuniek już zapomniał, próbował wskoczyć na szafkę no i zabolało znowu... Nóżka się "złożyła" i kot rąbnął o podłogę
![]()
Dostał zastrzyki, jutro kontrola. Jeśli nie będzie poprawy - czeka nas rtg i będziemy myśleć, co dalej.
Ja już nie mam siły, no... co za pech jakiś podłydo tego za trzy tygodnie wraca Witek, a tu jego kot "popsuty"...
marcjannakape pisze:Georg-inia pisze:
Ja już nie mam siły, no... co za pech jakiś podłydo tego za trzy tygodnie wraca Witek, a tu jego kot "popsuty"...
Nie masz jakiegos tymczasa , jako "lepszy model" ?
mokkunia pisze:Jak tam dziś Niuniek? Chodzi już ładniej?
Georg-inia pisze: Kolejne dwie wizyty u Ewci Niuniek ma już za sobą![]()
tempertury nie ma, opuchlizna z nóżki schodzi, czyli chyba nam się "fuksło".
Georg-inia pisze:Niestety dostaliśmy dwa zastrzyki na jutro i pojutrze![]()
kto Niuńka widział ten wie, czemu mi włosy dęba stają...
I niech dowodem, że nie panikuję, będzie to, że nawet nasza najdzielniejsza, zaprawiona w kocich bojach koleżanka, szanowna Goska_bs nie chciała podać Niuńkowi tabletki, płoniąc się i stwierdzając po cichutku: "ja się go boję..."
Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, Paula05 i 45 gości