Piekne zdjęcia i Rudzielca i Bingo
Uwielbiam patrezc na takie radosne buziaki

I niech mi ktos powie, że kot sie nie usmiecha!
Jaguarius niestety musisz sie przygotowac na duże zasoby cierpliwości do dopieszczania Panicza Kota

Nie wiem czy wszystkie schroniskowe koty tak maja, czy Korabiewickie to taka szczególna odmiana miziakowa, ale pieszoty to one uwielbiaja. Zuzia jak nie ma dostatecznej ilości głasków to zarz mnie przywołuje do pożadku miaukiem.
Co do siusiania, to niekoniecznie musi byc to obajwem choroby. Moja kotka ładnie załatwiała się do kuwety od małego szkraba, ale kiedyś przez kilka dni nie zauwazyła kupki. Masowaliśmy brzuchol i nic. W końcu wylądowaliśmy u weta, który zrobił jej zastrzyki, masował, pobudzał termometrem...w końcu się udało. Dopiero po kilku dniach odkryłam gratisy w doniczce z duzym fikusem...
Polecam wysypanie doniczek kamyczkami, ale takimi wiekszymi, odkąd sa kamyczki widzę, że nie chą juz tam kopać.
Niepokoi mnie tylko to picie. Zrób prosze koniecznie badania. Jak Zuzia duzo piła okazało sie, że ma podwyższony mocznik. Mam nadzieję, że Bingo nic nie jest, ale zawsze lepiej się upewnic robiąc morfologie i biochemie.