CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 04, 2007 17:19

Mefisto [*] :cry:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto gru 04, 2007 17:24

Obrazek
Do zobaczenia
....
[']

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto gru 04, 2007 17:30

Mefisto :cry: Obrazek
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 04, 2007 18:33

ryśka pisze:Mefisto czuł się już od 2 tygodni coraz gorzej... Tydzień temu zrobiliśmy kolejne badania krwi - wyszły dużo gorzej od poprzednich. Dostał kolejne leki - nie chcieliśmy rezygnować dopóki on miał choć trochę siły do walki.
Od soboty jego stan był coraz gorszy.
To strasznie smutna śmierć - śmierć kota, który wiele lat mieszkał w azylu, który nie doczekał się swojego domu. Mam nadzieję, że przynajmniej wiedział, że w azylu jest "u siebie"... :cry:
Śpij spokojnie, dobry, łagodny Kocie [i]

Ryśka, wiem jak to jest, u nas też odchodzą koty, które nie doczekały się swojego domu i swojego człowieka.
Przykre to jest bardzo. Ale przynajmniej miały kogoś, kto przy nich był, kogoś, komu na nich zależało. To też jest cenne.
Mocno przytulam...

Mefisto (')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto gru 04, 2007 18:37

['] :cry:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Wto gru 04, 2007 19:05

Mefisto :cry: [']

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto gru 04, 2007 21:37

Śpij spokojnie, Mefi [*]
:cry:


Przepraszam,że ostatnio ciągle było "coś ważniejszego do zrobienia" niż posiedzenie przy Tobie i przytulenie Cię...Przepraszam... :cry:

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto gru 04, 2007 21:55

Bardzo mi przykro. Na pewno czuł się kochany.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto gru 04, 2007 22:00

Mefisiu...['] :cry:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 04, 2007 23:56

:cry: Mefisto.....[*]

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro gru 05, 2007 21:17

Mam 2 nowe koty...
Male- maja ok. 2-2,5 m-ca :)
Albo sa dzikawe, albo tak strasznie mocno przerazone. Mam nadzieje, ze to drugie :)
Jeden kocurek(Loren?)- bardziej przyjazny, ufny.
Jedna koteczka(Sofia?)- wystraszona baaardzo, ale woda nie pogardzila ;)
maja przepiekna, puchata siersc :) o dziwo sa bardzo zadbane :)

Jak zapytalam czym byly karmione, uslyszalam, ze "dostawaly mleczko i Whiskasa :) " :evil:

biegaly u ludzi na ogrodku...niestety nie mogli ich przygarnac, bo maja Huskiego, ktory nie jest przyjaznie nastawiony do kotow...

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw gru 06, 2007 0:33

Chcialabym dosniesc o nastepujacej sytuacji:
Frida leci ssac Mantre kiedy ta tylko pozwala a Mira jako DOROSLY kot nie zniza sie do niemowlecych czynnosci.
Obraz sytuacji:
Mantra lezaca w kojcu a do niej przyssana Frida.
Mira oczywiscie w wielce zabawowym nastroju leci podgryzac Fride zaczepiac ja, myc ja i Mantre, sama zostaje oczyszczona przez Mantre.
Ogolnie jest wielce zdziwiona czemu siostrzyczka nie odwzajemnia jej zaczepek tylko lezy, mruczy i ssie 8O 8O 8O
Po pewnym czasie zdenerwowana Frida skakniem po glowie siostry i nie korzystaniem z tego rewelacyjnego jedzonka jak daja darmo podnosi glowke i wzrokiem mowi:
!@#$%^& Cie!! Ssij jak mleczarnia pozwala a jak nie umiesz/nie chcesz to przynajmniej nie przeszkadzaj!! Idz sie pobawic do kata!! Przyjde jak skoncze jesc!!
Mira odeszla. Frida wrocila to przyjemnych zajec.
Koniec.
Donosze, zeby nie bylo reklamacji, ze koty jakies dziwne sa :roll:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 06, 2007 0:52

czas akcji: pozne popoludnie
miejsce akcji: kuchnia pp xww
postacie: Dupel i Mysz.xww

wprowadzenie:
Dupel galopuje po kuchni w kolko, Mysz grzebie w szafce. Nagle, z mina "eureka", Mysz wyciaga z szafki zapomniana saszetke miesnego conv.


Mysz (szeptem):
Chodz, Dupelek, mamusia cos ci da.

Dupel: patataj patataj patataj i hop na parapet

Mysz (nadal szeptem, nakladajac do miseczki smakolyk):
jedz kochanie, tylko po cichutku, bo jak sepy uslysza, to tez beda chcialy, a mamy tylko jedna

Dupel: ciam ciam ciam



Kurrrtyna




Tak, wiem, powinnam sie udac do specjalisty :roll: :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw gru 06, 2007 16:05

Ja nie moge :ryk: :ryk:
ubawilam sie okropnie :ryk:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw gru 06, 2007 16:30

:lol: To było piękne! :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa, Talka i 95 gości