koty i muchy oraz inne robale

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 04, 2003 12:24

swoja droga chcialam miec gekona :roll: ale moglby tez zniknac w paszczach kotow :lol:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto sie 05, 2003 0:53

nie wiem ile w tym prawdy, ale rozmawialam z hodowca kilka dni temu i skarzylam sie, ze Fiona miala ostatnio...hmm...rozwolnienie...Nie zaszkodzilo jej na pewno zadne jedzonko. Hodowczyni powiedziala, ze mam nie pozwalac jej jesc much (szczegolnie tych zielonych...najstraszniejszych..bleee...ktore wszedzie zostawiaja cholerne larwy!), poniewaz larwy te nie sa trawione przez kota. Dostajac sie do zoladka wydzielaja jakies wstretne toksyny, ktore szkodza na uklad trawienny... Ona podobno byla swiadkiem jak jej kotka zjadla pajaka i przez trzy dni byla "nieprzytomna". Ostatnio robiac obiad trzy kotki patrzyly we mnie jak w obraz, kiedy kroilam gotowanego kurczaczka. Kazda po kolei dostala kawaleczek pod sam dziob. I znowu Fiona powachala, spojrzala na mnie baaardzo pogardliwym wzrokiem i.... zjadla lezaca obok zdechla muche... no i jak tu takiej wytlumaczyc, ze kurczaczek lepszy? w zasadzie to moze ja sie nie znam na smakach mies? :)
Pat&3F

Pat&3F

 
Posty: 76
Od: Śro lip 09, 2003 0:29
Lokalizacja: Poznan

Post » Wto sie 05, 2003 13:11

8O 8O bosh dobrze ze u mnie lataja tylko te zwykle muchy...obrzydliwce zielone jakos sie nei pokazuja :roll:

wczoraj cma zniknela w przepastnym gardle zaby :? najpierw cmol zostal pozbawiony zdolnosci lotu a nastepnie 10 minut katowany :? mam potwora nie kota 8O

ale "nieprzytomny" kot od pajaka? 8O hymmmm
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto sie 05, 2003 13:54

Zielonej muchy ani osy też Marze nie dam do pyska wziąć. Jak bym ją miała potem pocałowac w ten pycholek? A poza tym osy i pszczoly kąsają... Ale ćmy - samo zdrowie, białko i witaminki! :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto sie 05, 2003 14:12

"bialko i witaminki"- ale w jak paskudnej oprawie ( tyle pieknych owadow na swiecie a moje koty zafascynowane znienawidzonymi przezemnie cmami blechhhh :? ) :wink: jak tak dalej pojdzie to koty beda okraglutkie :lol:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto sie 05, 2003 19:38

tez sie dziwie, ze od pajaka kotka trzy dni do tylu chodzila (a raczej w ogole podobno nie chodzila) ale moze to byl jakis spider-kiler?
Pat&3F

Pat&3F

 
Posty: 76
Od: Śro lip 09, 2003 0:29
Lokalizacja: Poznan

Post » Wto sie 05, 2003 21:39 Re: koty i muchy oraz inne robale

kasiap&smok_telesfor pisze:Głupio mi pytac ale po prostu nie wiem :( Stefanek uwieelbia polowac na muchy - łapie je i zjada ....bleeeeeeeeeeeeeee :wink:
i teraz widząc jak upolował kolejnego gościa zaczęłam się martwić ...czy może od nich jakieś paskudztwo złapac???

Eeeeee, dramatyzujesz :wink: Przeciez te robaki to miesko bez najmnejszej ilosci konserwantow! Samo zdrowie :lol:

Pliszkowa

 
Posty: 386
Od: Pon sty 20, 2003 17:43
Lokalizacja: Kraków - Zwierzyniec :-))

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 65 gości