Zuzanka-mruczy dla Nightrose.Wet od nerkowców szukany WAWA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 23, 2007 0:07

Uwielbiam Duże Żółte Psy :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 23, 2007 0:27

nooooo.... takie jak ten to na pewno :lol:

nie no, słodkie :)
CoolCaty, niech Zuzka odstresuje się nieco, i piszę się na oglądanie sesji z Dużym Żółtym :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lis 23, 2007 15:05

CoolCaty i Tosia - dwie kapłanki Bogini Bastet Obrazek
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pt lis 23, 2007 19:01

Też bym chciała pooglądać, ale za daleko :wink:
Do góry koteczko :roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 24, 2007 15:09

A fotoreportażyk będzie?

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob lis 24, 2007 23:51

Łapokciuki za Zuzankę.
A zdjęcie bossskie :)

Zuzanko, dobrej nocy :D
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie lis 25, 2007 14:30

Są jakieś nowe wieści z domku tymczasowego?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 26, 2007 16:38

Ostatnio rozmawiałam z panią tymczasową Zuzi w sobotę. Bo się martwiła, że kicia wymiotowała. Poradziłam, żeby poobserwowała czy mała je, że koty czasem wymiotują bez powodu, że sierść itd.
I żeby koniecznie dzwoniła, gdyby coś...
Nie dzwonia, czyli - jest dobrze :)
A poza tym to Zuzanka uwielbia podjadac maluszkowi kociaczkowi zabranemu tego samego dnia ze schronu, jego RC kittena, wie co dobre panienka.. ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lis 26, 2007 20:55

Zuzka tylko się nie roztyj kochana :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lis 28, 2007 10:21

Ciekawe jak Zuzia ...... :roll:

:wink:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro lis 28, 2007 13:07

Zuzia jest bardzo miłą koteczką, już się nie boi, jest słodka i spokojna.
Pani mieszka przy Placu Wolności. Poza tym weekendem można się z nią umówić za zabranie kotki i testy z Dużym Żółtym Psem.
Z racji że zima i snieg, a ja tylko mogę autobusami i tramwajami do lecznicy Ani... może ktoś miałby chwilkę, żeby podjechać ze mną i Zuzanką do lecznicy?....
:oops:

Za to pani ma problem z małą koteczką miesięczną wzięta ze schronu - mała leje na pościel, pani co pościel zmieni, to malutka od razu sioooo.... oj, nie wiem, co to będzie.... macie jakieś pomysły, rady?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 28, 2007 22:24

Za to pani ma problem z małą koteczką miesięczną wzięta ze schronu - mała leje na pościel, pani co pościel zmieni, to malutka od razu sioooo.... oj, nie wiem, co to będzie.... macie jakieś pomysły, rady?


Sis a pytałaś może jakiego pisku Pani używa? Ja jak przyniosłam Figę do domu nasypałam jej Pigwy (te drewienka, pewnie wiesz o co chodzi), której używa szprotka i też miałam dwa razy zasikaną pościel.
Kupiłam więc zwykły żwirek, taki jak w schronisku i już wszystko w kuwetce. Teraz się już też do pigwy przyzwyczaiła i sika i tu i tu.
Może zmiana piasku na taki zwykły pomoże. Tylko żeby zapachowy nie był.[/quote]

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 19:31

Co tam u Zuzanki?? :))

Kasia89Osw

 
Posty: 6
Od: Pon lis 19, 2007 23:21

Post » Czw lis 29, 2007 22:51

Gosiu, dziękuję za rady :) Dzis bylam u pani Zuzanki, widziałam malutką wziętą razem z nią, słodka jest :) Pani porozmawiała z kicią, pozanosila do kuwety, i odobno jest ok. O żwirku też mówilam. Zobaczymy...

Kasiu - Zuzanka siedzi pod wanną w mojej łazience, uprosiłam TŻta... może tym razem z domu mnie nie wywali.. ;)
Czekają ją testy z psem, i sterylka w przyszłym tyg.
Zuzanka mizia się, ale jest wystraszona i raz się przytula raz syczy. Fakt, że moje dwa futra ciekawe są nowej, ona je wyczuwa i się niepokoi.
Rozczula mnie bialy koniuszek jej ogonka.. mała kojarzy mi się z taką panienką na wydaniu - mizdrzy się, wierci pupką, stroszy ogon, a za chwile zwiewa w kąt. Ciekawska - pozwiedzała półki, pokoj. Drzwi w łazience otwarte, ale ona nadal pod wanną. No nic, niech sama swoim tempem się oswaja. :)

alez ona piękna... :love:

Kasiu - jak dobrze pójdzie, możesz mysleć o przyjeździe do Łodzi w weekend za tydzień czy może dwa... ja niestety, mogę tylko zasponsorować jej sterylkę. Połączenie pkp jest niezle - do łodzi kaliskiej 2,5 godziny. Przyjadę na dworzec z Zuzanką.
A może ktoś będzie jechał autem?
Ja niestety osobiście juz nie dowiozę tym razem...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lis 30, 2007 0:07

aukcja zdjęć na sterylkę Zuzanki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69204

zapraszam...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 29 gości