Łódź, Lemur - i zatrzymała go AgaPap... i był szczęśliwy [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 29, 2007 8:15

Wibryska dzięki za przeklejenie zdjęć.

Ta kicia co jest przodem to Papaja ze schroniska w Opolu - jest z nami od 29 sierpnia br. - nasz domowy pieszczoszek i dzidziuś, natomiast ta prawie biała zołza to rezydentka, kocica z charkterem i humorami, ale ukochana księżniczka mojego TŻ-ta zarazem.

Kupiłam wczoraj 2 gerberki - jeden kurczaczkowy i drugi indykowy.
Kolacja kotuchów przebiegała mniej wiecej tak:
Rezydentka dostała pokrojoną wędlinkę swoja ulubioną drobiową (sam kurczaczek) - podeszła, powąchała, odwróciła sie i poszła sobie w ch....
Papaja -dostała puszeczke, bo ona woli takie jedzonko.
Lemurek jeszcze nie dostał nic, bo był w pokoju, ale zmaterializował sie momentalnie przy miseczce osamotnionej przez Czikę i pochłonął wędlinkę zanim zdązyłam zareagować, potem dostał pól gerberka - wciął wszystko i dzisiaj dostał znów połowę gerberka. (aha drugie połowy rezydenta wcieła).

W nocy żadnych dodatkowych sensacji żoładkowych nie było, chyba że nic nie znalazłam, ale ze względu na zapach to raczej niemozliwe. Kulturalnie do kuwetki robi ( konsystencja już troszeczke lepsza) i zasypuje.

Znaleźliśmy sposób na lekarstwo - zamiast siłowo to głaszczemy koteczka i tłumaczymy mu, że to dla jego dobra. Cierpliwości wczoraj wieczorem wystarczyło na 1/3 dawki, potem standardowo - zwiał. Dzisiaj rano jak leżał na kołdrze dorwaliśmy go, troszeczkę kołderką przykryliśmy, a ja mu do pysia wstrzykiwałam - krzywił się, coś tam niezadowolony był, ale obyło się bez krwawych ofiar i oplutych ludzi. I tylko we dwie byłyśmy. :D

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 29, 2007 8:20

To dobre wieści :)
Wszystkie koty śliczne. No i najważniejsze, że Lemurek pojadł, że do kuwetki się przekonuje, że kupki lesze, że można mu wytłumaczyć jak to jest z tymi lekarstwami. W ogóle od rana same dobre wiadomści :) Ehh ja nieszczęsna do pracy się muszę zabrać bo inaczej przyjdzie mi seppuku popełnić :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 8:25

A ja od 7 już w pracy siedzę i zamiast od razu pracować to najpierw na miau zaglądam :oops: .

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 29, 2007 8:39

Teraz jak ziemia zamarzła to już w domu pracuję, no i bardzo mnie to rozprasza bo cały czas mnie korci żeby zajrzeć na różne interesujące strony :oops:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 9:21

Uzależnione jesteśmy :wink:

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 29, 2007 9:27

Się nie da zakryć :)
No właśnie, niby robię tabelę, a jednym okiem zerkam gdzie nie powinnam 8)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 10:04

oj, dziewczyny, dziewczyny :twisted:

ładnie to tak? zamiast pracować, to się chwalą przez internet kocimi kupami, gerberkami i mrożonym kurczakiem :roll:

DO ROBOTY !!!

podpisano:
Georg-inia Siedząca przy Biurku w Pracy


:mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 10:27

[quote="Georg-inia"]oj, dziewczyny, dziewczyny :twisted:

ładnie to tak? zamiast pracować, to się chwalą przez internet kocimi kupami, gerberkami i mrożonym kurczakiem :roll:

DO ROBOTY !!!

podpisano:
Georg-inia Siedząca przy Biurku w Pracy


:mrgreen:[/quote

:ryk:
znowu sobie zerknęłam :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 10:34

He, he i ja zerkam :D

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 29, 2007 12:05

Skończyłam, policzyłam, uffff :)
Zapomniałam zupełnie ojednej ważnej sprawie - jak tam oczko Lemurka? Bo jakoś pogrążyłyśmy się w tej kupie, czas wyjrzeć na powierzchnię :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 12:17

Oczko na razie jest zakrapiane gentamecyną. Zależy od dnia jednego jest otwierane bardziej, a innego tylko taką małą szparkę widać.
Podczas wizyty lekarskiej nie bardzo dał sobie je oglądnąć, więc zeby go bardziej nie stresować na razie tylko kropelki, a potem konkretnie będziemy w razie potrzeby działać.

Z najnowszych wiadomosci z domu: :ryk:

Lemurek wykopał Papusie z jej ulubionego kocyka na parapecie, rozwalił się tam, wygląda przez okno, a biedna dziewczynka zmuszona jest siedzieć na stole :D .
Ale żadnych łapoczynów nie było, po prostu kicia na chwilę zeszła z parapetu, a ten cwaniak wykorzystał sytuację i tam sie ulokował. Aha, i przy okazji zżarł jej z miseczki jedzonko.

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 29, 2007 12:21

Co do oczka, on miał jakiś ubytek rogówki? Tak mi się wydaje, dlatego zalecenie pani doktor ze schroniska to był socoseryl, mniej więcej 4 razy dziennie. W warunkach schroniskowych goiło się źle, bo tylko 2 razy dziennie maść dostawał.
No proszę jaki dzielny kawaler :) I pojadł i kicię wyprosił, znaczy się zamieszkał :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 29, 2007 14:55

Tak tak Lemuś w domku czuje się coraz lepiej, ale obawiam się, że z czasem dojdzie do konfliktu z rezydentką, bo są mniej wiecej oboje w jednym wieku, a do tej pory to ONA rządziła w domku i wszystkich ustawiała.

Co do oczka i tej maści spytam sie mojej wetki jak będę ją widzieć, ale przepuszczam że trzeba będzie dokładniejsze oględziny tego oczka robić, ale niech najpierw chłopak trochę odetchnie.

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob gru 01, 2007 10:53

Dziewczyny HELP!

Przez 2 dni było lepiej, tzn. biegunkował głównie do kuwetek, ale od wczoraj znów zaczął na podłogę.

Już nie mam pomysłu jak z nim gadać. Kuwetki poustwialiśmy w róznych miejscach w miszkaniu, głównie tam, gdzie powtarzały się "prezenty". I przez chwilę było lepiej tzn. nie było tak, żeby wogóle nie zrobił na podłogę, ale zdarzyło mu się to może 1-2 na dzień. A od wczoraj znów.

Jak zobaczył, że my zaraz po nim wybieramy z kuwetek to przestał zasypywać, chociaż w nocy zdarza mu się jednak zasypać, ale potrafi zrobić w pokoju gdzie ma 2 kuwetki pomiedzy nimi. Wcześniej robił jakieś 30 cm od kuwety kocic za sofę - do kuwetki dziewczynek nie zrobi, więc daliśmy w tamto miejsce nową kuwetę i co? Dzisiaj rano kupa była pomiędzy jedną a drugą kuwetą na dywanie :evil: Ręce mi opadły :(
Potem w przedpokoju zrobił po dwóch stronach drzwi, a kuweta stoi praktycznie obok, bo przecież nie mogę jej dać pod drzwei wejsciowe. Nieraz myslę, że on tak na nas sie odgrywa za podoawanie lekarstwa :D.

I znów rzadziej robi, chyba na dietkę musi znowu iść, bo praktycznie jak mu się zgęściło to zaczęłąm dawać mu to co jedzą dziweczyny, zresztą jak nie dawałam to i tak wcinał im.

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob gru 01, 2007 11:20

jak czytam o tych kupowych problemach to zawsze widzę kociarnię i kilka kuwet postawionych na kawałku tkaniny i koty, ktore załatwiają sie i do i obok. Nie wiem co poradzić. Znam tylko metodę przenoszenia kupy do kuwety i pokazywania kotu, że miejsce kupy jest tutaj.
Aga, a może nie sprzątajcie kupy od razu? Niech sobie trochę poleży...?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 114 gości