w czw 29.11 wieczorem Burasia jedzie na Białobrzeską na sterylkę... na pt wzięłam urlop, ale mam nadzieję, że kicia dobrze to zniesie.
Burasia jest absolutnie słodką koteczką, kompletnie bez wątpliwości kto rządzi w domu i gdzie jest jej miejsce: rozrabia na całego, jak tylko widzie okazję pt. wolne kolanka to się pakuje, jak widzi na kolanach Haczyka to też by się chciała "dopakować" ale Haczyk sam się nie cały mieści (zawsze mu coś zwisa

muszę kotka za łapki, kuperek albo łepek trzymać jak śpi!).
Mam prawdziwą zagwostkę: jak 8 kg kota pakuje się na kolana tak, że ja odkrywam jego manewry gdy on już zasypia na kolanach? Jak można ułożyć 8kg na kolanach, aby człowiek do kogo one należą NIC nie zauważył? Prawdziwa magia ...
