To ja trzymam caly czas

Moderator: Estraven
casica pisze:Przepraszam, tylko kogo? Ewentualnych czytelników czy rodzone koty???
Ale jużPoza Świętami, które w całości na mojej głowie, już jestem wolnym człowiekiem, uffff. Mam za sobą ostatni w tym roku odbior i mogę sie teraz oddać temu co najbardziej lubię, czyli lenistwu
![]()
No a teraz kociaste moje.
Zrobiliśmy kolejne badania 11 grudnia i oto wyniki
Dracul
WYNIK NORMA
Mocznik 164g/dl 25-70
Kreatynina 2,0g/dl 1-1,8
Alt 79U/l 20-107
Ast 40/U/l 6-44
Cukier 155mg/dl 78-155
Białko całkowite 7,9g/dl 6-8
Alkp 55U/l 90-145
Albuminy 4,4g/dl 2,7-4,6
wapń 13,6mg/dl 8-12 mg/dl
fosfor 7,1 mg/dl 4,5-8,1
WYNIK NORMA
Ht 44 24-45
Erc 5,7mln 6,5-10,0
Hb 15,0 g/dl 8-15
MCHC 33,0g/dl 30-36
Leukocyty 12tys 10-15
Pałeczki 3 0-3
Segmenty 70 35-75
Eozynofile 2 2-12
Limfocyty 22 20-55
Monocyty 3 1-4
OB. Po 1h 7mm 2-6
Krwinki płytkowe 250 tys/mm3 100-400
Rysia
WYNIK NORMA
Mocznik 62 g/dl 25-70
Kreatynina 1,3 g/dl 1-1,8
Alt 47 U/l 20-107
Ast 43 U/l 6-44
Cukier 108 mg/dl 78-155
Białko całkowite 8,0g/dl 6-8
Alkp 83U/l 90-145
Albuminy 4,2 g/dl 2,7-4,6
Albuminy/globuliny 4,2/3,8 = 1,1
WYNIK NORMA
Ht 31% 24-45
Erc 3,2 mln 6,5-10,0
Hb 9,6 g/dl 8-15
MCHC 31,0 g/dl 30-36
Leukocyty 11,0 tys 10-15
Pałeczki 2 0-3
Segmenty 38 35-75
Eozynofile 1 2-12
Limfocyty 53 20-55
Monocyty 6 1-4
OB. Po 1h 18mm 2-6
Krwinki płytkowe 146tys/mm3 100-400
A to, idąc na tzw łatwiznę załączony komentarz pani dr prowadzącej
![]()
Rysia – wyniki są już lepsze. Morfologia zaczyna się poprawiać, chociaż wolałabym, żeby poprawiała się szybciej. Dalej dla Ryśki kwas foliowy, vegevit i hemofer w takich dawkach jak były przez kolejny miesiąc i kontrola. Wskaźnik Fip-owy się podniósł, to dobrze. Na ten moment nie można mówić o Fip-ie u małej. Nadal jest wysokie Ob., chociaż spadło baaardzo ładnie. To na pewno od dziąsełek. Na razie zostawimy te dziąsła zobaczymy czy ich zmiany będą miały wpływ na kolejne badanie. Jeśli dziąsełka by się mocniej zaczerwieniły, to trzeba będzie znowu podać steryd i antybiotyk, a to by nam znowu spowolniło poprawę morfologii, więc super by było gdyby przez kolejny miesiąc udało się tego uniknąć.Drakul – nie jest źle, nawet bym powiedziała ze lepsza morfologia. Wyniki tarczycowe będą dopiero za kilka dni najwcześniej a nie zdziwiłabym się jak by przyszło nam poczekać i do nowego roku na nie, bo z Laboklinem, to różnie bywa. Nadal jest wysoki poziom wapnia, ale na szczęście nie wzrósł jakoś tragicznie, więc nie martwimy się tym, tylko dajemy kotu spokój. Ma dostawać 2 razy dziennie lespewet. Proszę się w kota nie wpatrywać, nie wmawiać biedakowi słabości, chudości i innych takich. Jest w porządku. Jeśli wyniki tarczycy będą ok. i chłopak będzie się dobrze czuł, to krew dopiero skontrolujemy w marcu.
I tak to wyglądają w skrócie moje dwa z 5 przypadków. Jestem w sumie winna remanent czy też inwentaryzację moich kociastych, przecież od opisu matki, na 1 stronie sytuacja się zmieniłaJak zdążę to jeszcze dzisiaj przedstawię stan aktualny oraz zdjęcia
DowgarHill pisze:Mój Dracul zdrowieje huraaaaaa![]()
Świeta to magiczny czas!![]()
Zdróweczka Draculku!
casica pisze:Kto się wścieka??? Ja się kurde wściekam? A w życiuTo miało być zgrabne zagajenie, że tak długo nie pisałam
![]()
![]()
Tak Femko, trzymaj kciuki proszę i zaopiekuj się ewentualnie moimi kotami bo ja napewno jestem nienormalna i pewnie w końcu mnie zamkną. To ma nawet nazwę, która mi się zawsze podobała - jednostka zamknięta lecznictwa otwartego![]()
Jestem teraz na etapie chodzenia za Draculem i oglądania czy aby nie schudł, Zawieszkę, która przeżywa właśnie pierwsze młodzieńcze uniesienia (rujka) też śledzę pod tym katemRysię śledzę czy aby nie za dużo śpi, a i Putitę oglądam podejrzliwie...
To się jakoś nazywa? Paranoja? Maniakalne stany jakieś?
Jedno muszę dopowiedzieć, pobieranie krwi i badania odbyły się tym razem w domu. I oto sukces - żadnego stresu, wszystko miło i elegancko, cukier u Dracula mierzony glukometrem 109. No miodzio![]()
Festiwal sikania ustąpił tradycyjnej, codziennej formie recitaluLejemy raz, a dobrze lub skromniej dwa razy. Jednak uporczywie w to samo miejsce przy drzwiach wejściowych, gdzie unosi się już zapaszek no i klepki parkietu są do wymiany.
Dzisiaj, czy mamy jakąś szczególną okazję? Nalał pięknie i z wdziękiem na środku pokoju TŻ, ten nie wiedzieć czemu się wkurzył okropnie i coś zaczął wykrzykiwać i bredzić o zakazie wstępu do jego sanktuarium. Ale spoko, do 22 mu przejdzie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 973 gości