ZARAZEK, MINUTKA I MOHITA :) nowe zdjecia str 41 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 12, 2007 13:45

Minutko,Zarazku,Ciociu,Wujku
jestesmy myslami z Wami Obrazek
Beskidzkie Kociambry z Duzymi

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lis 12, 2007 13:48

MIAU MIAU MIAU
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 21, 2007 1:07

Tęsknimy bardzo :(

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lis 28, 2007 12:25

dzisiaj Mini ma sterylkę..... na 15:00 jesteśmy umówione...
poza tym u kociastych wszystko w jak najlepszym porządku, poza chęciami uduszenia Minutki przez Zarazka nic sie nie zmieniło.

Mini dalej takla malutka (waży 2,6 kg) a Zarazek coraz to większy ( waży 5,5 w porywach do 6 kg).

wieczorkiem postaram sie napisać jak Mini po sterylce......
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 28, 2007 13:36

Kciuki za kruszynkę.
Będzie dobrze.
Tylko Zarazka, jak on taki wojowniczy, odizolujcie od niej.
U nas Pysia bardzo mocna fukała na Hakera jak wrócił od weta po kastracji. Oj nie podobał się jej ten zapach z którym powrócił.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 28, 2007 14:09

Zarazek waży 5,5 kg :?: :?: :?: To nie nazywajcie go grubym, plisssss :) Gruba to jest moja Kuku, ona waży prawie 8 kg :!:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 28, 2007 19:03

jesteśmy juz po sterylce.... mój kiwaczek siedzi w transporterku bo nie mogłam jej utrzymać w jednym miejscu, tylko wszedzie chodziła i bałam sie zeby nie nadwyrężała ranki....
ciecie lekarz zrobił jej na lewym boczku a nie ma brzuszku?????? pytałam dlaczego... ponoć tak sie lepiej goi i jest lepsza dla kota...
Minia jest skołowana jak nigdy dotąd, nie wie co sie z nią dzieje :(
Zarazek obserwuje ją tylko z bezpiecznej odległości...
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 28, 2007 19:23

Minia będzie dobrze. Najgorsze są pierwsze godziny po narkozie. Po nocce będzie już z górki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lis 29, 2007 0:44

Magdalena424 pisze:ciecie lekarz zrobił jej na lewym boczku a nie ma brzuszku?????? pytałam dlaczego... ponoć tak sie lepiej goi i jest lepsza dla kota...


Ojejuu... wcale nie lepiej :( gorzej dla kota....

Rzeczywiscie ranka goi się szybciej i kotu jest z nią wygodniej - ale to jedyne pozytywy.

A negatywy - cięcie boczne ma taką wadę, że zostawia się długi kikut macicy, nie da się fizycznie ciachnąć go tak jak w klasycznym cięciu pod brzuszkiem. Na tym kikucie może się rozwijać ropomacicze :roll: Trzymajmy kciuki zatem, zeby się tak nie zdarzyło... :ok:

Z całym szacunkiem dla kompetencji Twojego weta Madziu... ale sterylkę położył :twisted:


Trzymam kciuki za Mini! Niech wraca do siebie :D Już za parę dni będzie brykała jak dawniej :wink:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 29, 2007 14:48

Karolka pisze:
Magdalena424 pisze:ciecie lekarz zrobił jej na lewym boczku a nie ma brzuszku?????? pytałam dlaczego... ponoć tak sie lepiej goi i jest lepsza dla kota...


Ojejuu... wcale nie lepiej :( gorzej dla kota....

Rzeczywiscie ranka goi się szybciej i kotu jest z nią wygodniej - ale to jedyne pozytywy.

A negatywy - cięcie boczne ma taką wadę, że zostawia się długi kikut macicy, nie da się fizycznie ciachnąć go tak jak w klasycznym cięciu pod brzuszkiem. Na tym kikucie może się rozwijać ropomacicze :roll: Trzymajmy kciuki zatem, zeby się tak nie zdarzyło... :ok:

Z całym szacunkiem dla kompetencji Twojego weta Madziu... ale sterylkę położył :twisted:


Trzymam kciuki za Mini! Niech wraca do siebie :D Już za parę dni będzie brykała jak dawniej :wink:



:( nie wiedziałam, że pod brzuszkiem jest lepiej..... standardowo znowu cos zawaliłam.... ale to nie nowość :(
wszystko co najgorsze sie mi przytrafia, węcnic mnie już nie zdziwi :( :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2007 14:54

Madzieńko to nie Twoja wina. Nie musiałaś tego wiedzieć. Wet miał obowiązek Cię o tym poinformować i miałaś prawo wybrać jaką metodą Mini ma być cięta. A z pretensjami teraz do weta a nie do siebie :wink:

Tak jak napisałam - ten dłuższy kikut daje większe prawdopodobieństwo jakichś powikłań... może się coś zrobić, ale nie musi. To zalezy od kota i od przypadku. Dlatego nie martw sie na zapas. :D Cioteczki trzymają mocne kciuki za zdrowie Mini i żaden zły duch chorobowy nie odwazy się tych kciuków pokonać :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 30, 2007 20:04

wiem Karolinko :( ale i tak mam wyrzuty....
Mini jest jakś apatyczna i tylko siedzi taka zwinięta jak kuleczka, nie przychodzi do mnie ... jak długo tak może potrwać?
je normalnie, dzisiaj nawet zrobiłaidealną kupkę ale zachowuje sie jak nie moja Mini...:(:( :( :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 30, 2007 21:36

Musisz cierpliwe poczekać aż Ci wybaczy tą straszną wizytę u weta.
Pysia przez 2 - 3 dni nie pozwoliła sie dotknąć.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt lis 30, 2007 23:22

Madziu Kochana zobaczysz z Minutką wszystko bedzie dobrze bo musi Obrazek
Trzymaj się dzielnie ,jestesmy z Wami myslamii Kochamy Was mocno Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob gru 01, 2007 13:17

dziękuję za słowa otuchy :)

byłyśmy z Mini dzisiaj u kontroli i wypytałam weta o to boczne cięcie, powiedział, że jest szansa na ropomacicze ale jedynie wtedy gdy nie usunięto rogów macicy, a Mini ma usunięte te rogi i o tym mówił mi zaraz po zabiegu ale zapomniałam...wytłumaczył mi wszystko i ufam mu, więc boję się juz teraz mniej...

poza tym powiedział, że ranka goi się badzo ładnie, jest miękka i nie ma żadnych krwotoków wewnętrznych, bo Minia jest cała różowiutka:)
a jej apatyczność to wina kubraczka, do którego nie jest przyzwyczajona, narkozy no i pewnie ją trochę boli :(
skoro je normalnie, myję się, sika i kupka to nie mam się czym martwić....
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia i 143 gości