Kochani, mam dobre wieści od Agnieszki. Meo bardzo ładnie zjada, qoopal codziennie lub co drugi, sikamy. MEO JEST STRASZLIWYM PIESZCZOCHEM!!!!!!!!
Jemu naprawde nie potrzeba nic - jest absolutnie nie wymagający - tylko dać jeść, miziać (no i czasem kuwetę wyczyścić

).
Na 7 grudnia Meo jest zapisany na kastrację, do tego czasu nabiera ciałka. W czasie narkozy bedą sprawdzone "ziombki" i lekarz zdecyduje, czy to tylko kamień i wyczyści, czy też niektóre ząbki trzeba będzie usunąć.
Pieski - kluski ładnie rosną, Aga wrzuci fotki piesków na wątek na KŁ.
Może ktoś się zakocha w Meo?
