


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
myszka pisze:Nie byłoBo ja nie mam cyfrówki, ani skanera, ot co. Mam jedynie jej "papierowe" zdjęcia i to z czasów maleńtastwa...
Deli pisze:myszka pisze:Nie byłoBo ja nie mam cyfrówki, ani skanera, ot co. Mam jedynie jej "papierowe" zdjęcia i to z czasów maleńtastwa...
Ja też nie mam cyfrówki, ale ostatnio jak daję kliszę do wywołania w Kodaku, to od razu zamawiam też archiwizację na płycie CD. I od dziś można zobaczyć zdjęcia Szaruni w KOTerii.
myszka pisze: Sypałam jej Alantanem, nie lizała, a dziś rano wstajemy i szoczek: pół rany to rozmemłana krew z ropąNie rozerwała szwów, na to już za późno, na szczęście, ale rozmemłała to sobie okropnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 50 gości