Jasieńka umarła

» Nie sie 03, 2003 0:39

3maj sie dzielnie

» Nie sie 03, 2003 0:54

Rysiu...jestem z Tobą...bardzo mi przykro...

» Nie sie 03, 2003 8:48

» Nie sie 03, 2003 9:06

Rysia, trzymaj sie cieplo. Bardzo mi przykro i wspolczuje :cry:

» Nie sie 03, 2003 9:16

bardzo nam przykro

jedno jest pewne to napewno nie jest twoja wina

» Nie sie 03, 2003 9:35

» Nie sie 03, 2003 10:35

» Nie sie 03, 2003 10:38

» Nie sie 03, 2003 13:30

Pogoda taka paskudna, duszna, ciężka - jeśli bidula miała jakąś wadę serduszka albo krążenia, to mogło też zadziałać. Karetki po mieście ganiają z wyciem... Biedne maleństwo.

» Nie sie 03, 2003 14:47

Ylva pisze:Moje malenstwa zle zareagowaly na odrobaczanie pratelem- ale po pierwsze mialy wtedy ok 3 tyg (i wielkie robale)

Ale Pratel jest od 6 tygodni...tak stoi napisane na instrukcji obsługi...

Małe słabe kocie bardzo zarobaczone...no to trzeba delikatnie odrobaczać. Nie wiem, czy to mogła być przyczyna...

Przykro mi, Rysiu...

» Nie sie 03, 2003 15:03

Rysiula, przykro mi... :cry:

» Nie sie 03, 2003 16:49

» Nie sie 03, 2003 20:34

Kazia pisze:
Ylva pisze:Moje malenstwa zle zareagowaly na odrobaczanie pratelem- ale po pierwsze mialy wtedy ok 3 tyg (i wielkie robale)

Ale Pratel jest od 6 tygodni...tak stoi napisane na instrukcji obsługi...

To prawda

Ta decyzje podjal wet jako mniejsze zlo w obliczu wielkich robali. Na szczescie (po dwoch nocach strachu i paru zastrzykach) wszystko skonczylo sie dobrze. Do tego weta juz nigdy nie pojde.

» Nie sie 03, 2003 20:39

Jasieńka umarła

Kto przegląda forum