Satynka ['] -kotka ktora przestala chciec zyc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 23, 2007 16:14

za godzinke podjade do lecznicy, odbiore wyniki i wpisze je tutaj konkretnie, moze ktos cos jeszcze podpowie

aha, jeszcze jedno - moze byc tak, ze te wszystkie zmiany ktore wyszly na USG to wynik FIP'a "suchego" ktory z jakiegos powodu zrobil sie teraz "mokry" czyli wysiekowy
bo u kotow w tym wieku FIP wysiekowy sie rzadko pojawia...

w kazdym razie leczenia nie ma co zmieniac na tym etapie

Satynka po porannym sterydzie i antybiotyku dostala malego kopa - jak wrocilam z wycieczki do apteki i wchodzilam do lazienki, to juz sie czaila i bylo hop siup i kota uciekla do pokoju :wink:
moze to dobry znak?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 23, 2007 16:38

Beatko trzymam kciuki za Satynkę i za Ciebie i za wszystkie dobre znaki - niech się spełnią.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lis 23, 2007 18:46

dzisiejsze wyniki (w nawiasach normy)

morfologia
leukocyty 6,80 (6,0 - 15,5)
erytrocyty 4,25 (6,5-10)
hemoglobina 3,79 (6,21-9,31)
hematokryt 0,19 (0,3-0,45)
MCV 45 (39-55)
MCHC 19,9 (18,6-22,3)
plytki krwi 290 (300-800)

obraz krwinek bialych
kwasochlonne 8 (2-12)
segmentowane 64 (35-75)
limfocyty 28 (20-55)

obraz krwinek czerwonych: polichromazja nieznaczna

biochemia
AIAT 60 (20-107)
ALP 29 (23-107)
kreatynina 0,7 (1,0-1. 8)
mocznik 19,6 (25-70)

bialko calkowite 69 (60-80)
albumina 45 (27-39)
bilirubina calkowita 3,6 (0,5-1,2)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 23, 2007 18:50

Morfologia rzeczywiście niziutko, ale płytek jest OK. Obraz białych jest w porządku. Czy przy FIP białe nie powinny być jakoś zaburzone ( w sensie rozkład procentowy)?
Żółtaczka, to niestety, przy pozostałych objawach wskazuje na FIP...
Marcelibu
 

Post » Pt lis 23, 2007 18:55

plytki wzrosly w stosunku do poprzedniego badania (bylo 139) i to niestety moze byc tendecja rosnaca :(
co do bialych to nie wiem :(

wiesz, Marcelibu, ja przyjmuje ze jak zwykle trafil mi sie nietypowo chory kot - byc moze na szczescie dla Satynki (bo moze to jednak nie FIP?) albo nie na szczescie :(

widok krwi pobranej dzisiaj w probowce mnie zmrozil
po 5 minutach zupelnie sie oddzielila, na gorze byla taka rozowa woda, na dole krwinki czerwone...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 23, 2007 19:07

Beata pisze:Satynka po porannym sterydzie i antybiotyku dostala malego kopa - jak wrocilam z wycieczki do apteki i wchodzilam do lazienki, to juz sie czaila i bylo hop siup i kota uciekla do pokoju :wink:
moze to dobry znak?

Ja Wam z całego serca samych takich dobrych znaków życzę :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt lis 23, 2007 19:52

Z tych wynikow widac tylko ze cos sie dzieje, nie mozna na ich podstawie stwierdzic ze to fip. Bialko calkowite dobre, albuminy dobre, nie ma zaburzenia w stosunku albumin do globulin, cech gammopatii monoklonalnej.
Leukocyty raczej niskie, rozmaz procentowo w porzadku, liczb calkowitych nie policzylam. Anemia wyraznie, ale przy podwyzszonej bilirubinie moznaby podejrzewac hemolize, choc nieregeneratywna tez byc moze.
W kazdym razie z 8 wskaznikow biochemicznych wymienianych w schemacie diagnostycznym przez Frymusa obecne u Satynki sa 2 bodajze.
Natomiast podwyzszona bilirubina przy anemii i niskim moczniku jest zastanawiajacy, jesli nie jest to wynik niedozywienia (jaki byl ostatnio?) to moze byc tak ze z jakis powodow to szczyt mozliwosci watroby. Nalezaloby jeszcze miec wowczas poziom amoniaku.
Wciaz nie wiemy jaka jest przyczyna zmian w narzadach ale czy podejrzewanie suchego fipa nie jest w takim przypadku nadinterpretacja?
Nie chce siac zametu ale mnie to nurtuje.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt lis 23, 2007 20:38

Może ja źle policzyłam, ale stosunek albumin do globulin wyszedł mi bardzo dobry, choć to oczywiście nie 100% pociecha. Cały czas trzymam kciuki za Satynkę.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lis 23, 2007 20:39

nan, ten suchy FIP to troche moja nadinterpretacja :wink:
ale co my wiemy o suchym FIPie? sadze, ze niewiele, wlaczajac w to wetow - bo takie przypadki sa zwykle wykrywalne tylko jesli opiekun po zgonie chce zrobic sekcje... nie znamy norm krwi dla "suchego" FIP'a ani innych wskaznikow...

ja ufam naszej pani wet
jesli ona mowi, ze wszystko nadal wskazuje na FIPa (nie tylko obecne badania ale calosc) to jej wierze, i bede sie trzymac jednego weta
masz jakis inny pomysl konkretny? co to mogloby byc? i czy w jakikolwiek sposob zmieniloby obecne leczenie? i jak wytlumaczyc inaczej plyn w brzuchu i plucach i to, ze tak szybko przyrasta?
nie bede robic zadnych badan w ciemno, zeby tylko "sprawdzic wynik" bo wedlug mnie to nie ma sensu...
bilirubina nie byla sprawdzana poprzednio bo nie bylo zadnych oznak zoltaczki...

Satynka duzo bardziej dzisiaj, hmm, asertywna
wzielam ja na mizianki wieczorne - przez pol godziny kazala sie miziac pod brodka :roll:
potem poszla w nogi na kocyk
potem poszla do duzej kuwety
wyszla z kuwety i poszla zwiedzac duzy pokoj - posiedziala troche w pudelku Muczaczy
Muczacza i Telma ja wachali - jak miala tego wachania dosc to wyczaila pufe z poduszka dla kocich i tam sie ulozyla, tuz przy kaloryferze
posiedziala, popatrzyla, a potem zwinela sie w klebek i spi
Ostatnio edytowano Pt lis 23, 2007 21:03 przez Beata, łącznie edytowano 1 raz

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 23, 2007 20:42

magicmada pisze:Może ja źle policzyłam, ale stosunek albumin do globulin wyszedł mi bardzo dobry, choć to oczywiście nie 100% pociecha. Cały czas trzymam kciuki za Satynkę.

zgadza sie, pisalam o tym

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 23, 2007 21:04

Typowy dla kociaków chorych na FIP jest wzrost poziom białka całkowitego, co wynika ze wzrostu globulin. U nas w takiej sytuacji robi się frakcje białkowe (elektroforezę). Koty chore na FIP mają w zasadzie obniżony poziom albumin i podwyższone globuliny γ. W takich przypadkach mogą być też podwyższone globuliny α i β. Koty chore na FIP mają też często podwyższone wyniki ALT i bilirubiny. Występuje często dodatkowo limpfopenia (zmiejszenie liczby limfocytów).

Betata, nie wiem, nie jestem wetem, ale na FIP mi to nie wygląda. Obym się nie myliła.

Pozdrawiam ciepło i trzymam mocno kciuki za Satynkę
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lis 23, 2007 21:21

Beatko nie wiem, co napisać.....takie to wszystko trudne......A ja chciałabym, aby im wszytkim się udało........aby były zdrowe....... :?
Satynko, Beatko................trzymajcie się jakoś........tak ciężko cokolwiek pisać................może tylko to, że jestem z Wami.....
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lis 23, 2007 21:33

Bajka nauczyla mnie, ze nalezy leczyc kota a nie wyniki
z wynikow (wiele roznych badan, w tym histopatologia krwi) wynikalo, ze to moze byc nowotwor albo bialaczka szpiku kostnego...
ale pomimo okropnych wynikow kota czula sie dobrze
teraz (po prawie dwoch latach) ma sie calkiem niezle :wink: :lol:

ja nie mowie, ze to jest na pewno FIP, nie znam sie na tym az tak
i dlatego walczymy a nie rozwazamy eutanazje...
ale jesli mam przyjac ryzyko, ze byc moze tp jest jednak FIP, to wszelkie badania, ktore dla Satynki naprawde sa duzym stresem (a przy FIP'ie stresu nalezy unikac, bo to on powoduje chorobe), musza byc jakos zaargumentowane
tym bardziej, ze calosciowo jeszcze nikt nie zaproponowal nic procz FIP'a
kota czuje sie bardzo niefajnie i to sie nie zmienia
plyn w brzuchu sie zwieksza ( i w plucach pewnie tez)
dlaczego???

nie mowcie mi prosze, ze to nie podpada pod FIP'a bo niewiele o nim wiemy (wroce do mojego pytania - ile wiemy o FIP'ie suchym?) :roll:

co to moze byc i czy zmieni to obecny tok leczenia/ (steryd plus antybiotyk) - i nie pytam tylko o ostatnie wyniki, ale o calosc...

jesli Magija, od ktorej Satynke dostalam uwaza, ze nie dopelniam warunkow DT, to moze Satynke odebrac albo kogos innego na to miejsce wyznaczyc - nie bede oponowac, przeciez to nie jest moj kot w sumie...
tylko tyle...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 23, 2007 22:22

Blue z tej strony :)

Wiesz, ja bym nadal podrazyla sprawe watroby, to ze w badaniu usg wyszla tylko troszke powiekszona i przekrwiona - wcale nie oznacza ze to jedyne jej problemy, tym bardziej ze w jamie brzusznej jest plyn w duzej ilosci co nie ulatwia badania.
Dziwne jest tez to ze przy poszerzeniu zyly wrotnej, przy przekrwieniu i przy powiekszeniu watroby, przy wysokiej bilirubinie - enzymy watrobowe sa w normie.
To moze wskazywac na to ze duza czesc miazszu watroby jest po prostu zniszczona i marska.

Koteczka dostaje cos regenerujacego i oslaniajacego na watrobe?
Bo poza FIPem na ktory poza wodobrzuszem za wiele nie wskazuje- to u mnie glowne podejrzenia budzi wlasnie watroba :(
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2633
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lis 23, 2007 22:42

Beata pisze:nie mowcie mi prosze, ze to nie podpada pod FIP'a bo niewiele o nim wiemy (wroce do mojego pytania - ile wiemy o FIP'ie suchym?) :roll:


Mój Olinek umarł kilka tygodni temu na suchy FIP - tak stwierdziła bez wątpienia moja pani wet., która niejednego kota z FIP-em widziała.
Objawy: utrzymująca się stale wysoka gorączka (powyżej 40st.), brak apetytu, apatia, osłabienie. Bardzo wysoki poziom białka całkowitego -11,3 g/dl (przy normie 6,0-8,0) i niski poziom albumin 2,8 g/dl przy normie 3,5-5,0. Z czasem pojawiły się guzy w jamie brzusznej, rozrastające się bardzo szybko, niemal z dnia na dzień. Nie miał wodobrzusza. Inny mój kot, Franek umarł na FIP-a wysiękowego. Objawy te same: gorączka, apatia, osłabienie. Parametry: białko całkowite i albuminy były na podobnym poziomie jak u Olinka, poza tym szybko zbierający się w jamie brzusznej płyn - po ściągnięciu zdiagnozowany jako typowo "fipowy". Tyle z moich (smutnych) doświadczeń.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 111 gości