a w schronisku trwa własnie wymiana okien-zamieszanie pełna ,,geba,,
dzisiejsza relacja z wizyty szybkiej, niestety.
Iwona była chwilke, pojechała zawiezc Bytusia biednego do mar9.
Ale ona bedzie jeszcze jutro u kociastych.
zarełko podane głodomorkom.
Na kociarni juz mamy wszystkie panny posterylkowe-tzn -dwie czarne, dwie bure.
Dwóm czarnym załozyłam takie indianskie obrózki, zeby nam sie juz to czarne tak nie myliło.
Porobiłam fotki, wkleje wieczorkiem.
Ale teraz podjechała karee i mam nadzieje ,ze porobi swoje piekniaste zdjecia.
Tym 2 czarnym koteczkom mozna zrobic ogłoszenia-obie sa miziaste i zdrowe.
Na kociarni jest tez posterylkowa Markiza-buraska z czerwona obrózką-bardzo, bardzo miziasta, cudna koteczka.Koniecznie trzeba znalezc jej dom.
Jest tez ta przestraszona burasia po sterylce, ale je i sobie chyba radzi-tzn.nie wiem ,czy ona nie jest dzikawa po prostu.Trzeba ja dłuzej poobserwowac.
Biega też małodziutki Zorriczek-ten biało czarny kocurek z klatki-jest niesamowicie proludzki.Tangerine załozy mu chyba watek.
Jest tez ładna koteczka oddana ,z powodu posikiwania.
Ogłoszenia mozna porobic tez Czarnej Mamusce-tej jeszcze w starej szmacianej obrózce.czasem ,,warknie,, ale ogólnie jest mizuiasta.
Czarny chłopczyk Drugi i Czarna Dziewczynka(ta dzikawa) sa przeziebione
Przeziebiony jest tez jeden z dzikunów rezydentów-Buras
Z Szylkrecia lepiej

-pieknie dzis jadła
W super formie jest tez kotek z Tysiaclecia

-czeka tylko na kastracje.
W klatce nowy czarno biały kot-taki znów zorropodobny-poniewaz jest remont, a on nowy, siedział schowany w budce, ale jak go zaczęłam głaskac ,to sie odprezył.
Miał za chwile trafic chyba jeszcze jeden kot-ale nie mogłyśmy czekac juz..
Porobiłam troche fotek, po pracy wkleje, chociaz licze na karee-ze zrobi piekne

Niestety sie minełysmy.
Acha u Jasia wedrowniczka wszystko w najlepszym porzadku

-jemu nawet remont nie straszny
Ogólnie-wiecie-idzie sie tam z duszą na ramieniu-a dzis było niezle
Iwona, Boena-wygłaskajcie je jutro porzadnie -dzis miały wyrazny niedosyt.
I prosze zwróccie uwage na pania Kwadratowa Buzie(jadła) ,bo przy mnie nie kichała, ale obserwowałam krotko i na Markize i ta dzikawa nowa burą-czy wchodza do srodka.
Ostatnio były-ale dzis jadły na dworze.Tam zreszta najpierw karmiłysmy-wiec mozliwe ,ze wyleciały ,,za zapaszkiem,,.Ale mnie to bedzie martwic-sprawdzcie
