Satynka ['] -kotka ktora przestala chciec zyc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2007 6:03

Biedna Satynka.

Trzymam kciuki a moje koty lapeczki za poprawe zdrowia Satynki, to taka sliczna koteczka.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 9:34

Satynka dzisiaj slabiutka, nie chce sie miziac, posypia zwinieta w klebek
nie chce tez jesc
ale problem biegunkowy chyba opanowany, od wczoraj rana nie bylo qpy

wzielam sobie dzien wolny "na kawalki" i dzisiaj o 15 jade do D.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro lis 21, 2007 9:36

:ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 21, 2007 9:37

Może teraz przyszła pora na odsypianie `atrakcji`? Mam nadzieję, że to tylko to.

Cieplutko myślę od rana.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 21, 2007 9:42

Mocno :ok:
Satynko, zbieraj się do zdrowia.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 21, 2007 10:32

Satynko :ok: :ok: :ok: :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 21, 2007 10:43

Satynka chyba uslyszala o Waszych kciukach :wink:

byla ladna qpa
jesc nadal nie chce
ale
wyraznie pokazala mi, ze chce wyjsc z lazienki
napila sie ladnie wody
wyciagnela na drapaku
i zaladowala (ona ledwo chodzi) na kanape
bo to przeciez jest miejsce odpowiednie dla kota, a nie lazienka :!:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro lis 21, 2007 11:00

Beata pisze:Satynka chyba uslyszala o Waszych kciukach :wink:

byla ladna qpa
jesc nadal nie chce
ale
wyraznie pokazala mi, ze chce wyjsc z lazienki
napila sie ladnie wody
wyciagnela na drapaku
i zaladowala (ona ledwo chodzi) na kanape
bo to przeciez jest miejsce odpowiednie dla kota, a nie lazienka :!:


no i tak trzymaj Satynko
kiedyś w naszej łazience zamieszkała pewna srebrna dama
z tegoż schroniska
i wyglądała jak cień kota
i też nie jadła
i też robiła brzydkie kupy
i my walczyliśmy a ona nie chciała
az pewnego dnia rozkochała sie w kurzych piersiach
i zażyczyła sobie pufy w łazience
a w końcu podjęła decyzję, że ona tam dłużej mieszkać nie chce i wyzdrowieje
i wyzdrowiała, skoczyła na klamkę i poszła na pokoje
i Ty Satynko weź z niej przykład, bo teraz ta srebrna ma wspaniały dom, dom, który przyjechał z Katowic tylko po to byśmy go poznali
a odjechał ze srebrną, która kocha życie
bo życie to wyciąganie sie na drapaku
i kolanach dużych kiedy się ma ochotę
i spranie niesfornego kociego brata
i muskanie promyków słonecznych kiedy zasypiasz
i dźwięk miseczek kiedy Duzi wracają z pracy
i kocie myszki podrzucane prosto pod nosek kiedy śpisz
i tak wiele rzeczy

warto Satynko :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2007 12:30

Satynko naprawde warto :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 21, 2007 13:39

kciuki za Satynkę :ok:

(to o Lilce, Magija? :))

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 21, 2007 13:58

Satynko, kciuki!

Sis chyba nie o Lilianie bo ta ma dom w Poznaniu.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 14:04

Sis pisze:kciuki za Satynkę :ok:

(to o Lilce, Magija? :))


nie o Luizie :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2007 14:07

Satynko prosimy jedź koteczko.
Beata a serek homogenizowany probowałaś jej dać.
Może troszkę szynki z indyka. Tak sobie myślę, że taki kotek schroniskowy, a wczesnej nie wiadomo gdzie żyjący może jest przyzwyczajony do "ludzkiego" jedzonka.
Może warto rozmoczyć suche w serku. Podać serek z żółtkiem.
Nad morzem dokarmiałam taką podwórkową kotkę( (której właściciele jak to na wsi, uważali, że kotka się sama wyżywi) i bardzo chętnie jadła, ale tylko sparzoną pierś z kurczaka i uwielbiała pic śmietankę 18% lub 30%.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 21, 2007 16:44

ta historia chyba nie bedzie miala szczesliwego konca
jestem podlamana

plyn wyglada na FIP'owy :cry:
gesty, zolty, lepki
poszedl oczywiscie do badania - jesli sie okaze, ze to jednak nie FIp, jutro rano pobierzemy krew na inne badania
ale nadzieja jest marna :cry:

pani doktor jest Aniolem, bo za badanie wziela bez marzy lecznicy, czyli jakas 1/3 ceny

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro lis 21, 2007 16:47

Beata pisze:ta historia chyba nie bedzie miala szczesliwego konca
jestem podlamana

plyn wyglada na FIP'owy :cry:
gesty, zolty, lepki
poszedl oczywiscie do badania - jesli sie okaze, ze to jednak nie FIp, jutro rano pobierzemy krew na inne badania
ale nadzieja jest marna :cry:

pani doktor jest Aniolem, bo za badanie wziela bez marzy lecznicy, czyli jakas 1/3 ceny

ja wierzę.....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Manuelowa i 214 gości