MONSTER - w nowym domu - 17.07.2009 za TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 15, 2007 22:24

Baaardzo jestem ciekawa jak minął ten dzień Monsterowi.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt lis 16, 2007 15:06

Super atrakcje były, w tym szczekający non stop jamnik i podróż Z Sadyby do Starej Miłosnej ... i spowrotem.

Bardzo mu się podobało, zwiedził cały dom, jamnikowi przejechał łapką po mordce i to by było na tyle.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Pt lis 16, 2007 18:01

To dosyć krótka próba zadamawiania :(
Ja nie spodziewałam się,że Monster i jamnik zrobią miśka na powitanie.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lis 17, 2007 15:53

Krótka, ale w mojej ocenie szanse na poprawę stosunków były niewielkie. Sytuacja o tyle szczególna, że jamnik to 15-letni piesek, z niedomagającym kręgosłupem, powinien wieść spokojne życie i ganianie za kotem to ostatnia rzecz jakiej mu potrzeba. Państwu Monsterek bardzo się podobał, z wielkim żalem zdecydowaliśmy wspólnie, że to nie najlepszy pomysł by kontynuować zapoznawanie obu panów.
Szukamy dalej odpowiedniego miejsca dla Monsterka.
Musze mu zrobić nową sesję zdjęciową - to piękny kot.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Nie lis 18, 2007 16:45

Monsterek przeprowadził się dzisiaj do nowego domu.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Nie lis 18, 2007 17:10

:) To znaczy do wrócił Ciebie, czy do kolejnego domku, bo już się gubię..?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie lis 18, 2007 17:53

Do zupełnie nowego. Zostawiłam go bez najmniejszych wątpliwości, że to właściwe miejsce. Mam nadzieję, że chłopak stanie na wysokości zadania. Domek marzenie, bez innych zwierząt.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Nie lis 18, 2007 18:43

Wszystkiego najlepszego w nowym domku Monsterku :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 18, 2007 19:36

Wieści z nowego domku- Monsterek po moim wyjściu zaszył się na najwyższej kondygnacji pod schodami, pogardził mięciutką kołderką więc dostał ulubione pudło kartonowe.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Nie lis 18, 2007 20:24

Nie no, fantastic! Zawsze cieszy mnie podwójnie, a nawet potrójnie, że jakimś kotom z tego piekła się udaje :)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie lis 18, 2007 20:35

Mam nadzieję, że to właśnie ten dom! Otko, czekamy na relację, jak się Monsterek aklimatyzuje w nowym domku...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lis 19, 2007 11:37

Mam gorącą nadzieję, że to koniec Monsterkowej niedoli i że nowy domek wykaże się cierpliwością. Monster gdy pokocha to całym serduchem, warto na to troszkę poczekać.
Zazwyczaj podczas jazdy samochodem lubi sobie trochę pomarudzić. Nie to żeby bardzo się awanturował, ale niezadowolenie trzeba przecież zamanifestować. Tym razem siedział ciuchutko jakby coś przeczuwał.
Moja rodzina do końca nie wierzyła, że wrócę bez Monstera. Gdy podjechałam pod dom to z okna dwie pary oczu śledziły bacznie czy transporterek lekki czy z zawartością.
Ostatnio edytowano Pon lis 19, 2007 12:02 przez otka, łącznie edytowano 1 raz

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Pon lis 19, 2007 12:01

takie wieści..super :D



gratuluje otka....a jak ty......... :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 19, 2007 12:27

Wiesz co dorcia, gdyby Monster zintegrował się z moim stadkiem to pewnie bardzo ciężko byłoby mi go oddać. Ja lubię takie typy, nie narzucające się ale że tak powiem towarzyszące. On nigdy nie wpakował się sam na kolana, ale jak najbardziej uwalał się na biurku na klawiaturze od komputera gdy pracowałam w domu.
Męczył się i on, zamknięty w jednym pomieszczeniu, szczególnie w dni powszednie, gdy późno wracaliśmy do domu i my, ze świadomością, że to nie są warunki idealne dla niego.
Mam ogromną satysfakcję, że jest zdrowy, że udało się ulżyć w jego cierpieniu. Dzieki wszystkim zaangażowanym w interwencję grochowską może wieść szczęśliwe kocie życie jeszcze przez długie lata, z pełnym brzuszkiem, otoczony opieką i mam nadzieję również sympatią.

Domek idealny, odpowiedzialny .... i ma działkę na Mazurach :D .

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Pon lis 19, 2007 12:53

Gratuluje!

I trzymam kciuki, żeby sytuacja miała właśnie takie dobre zakończenie! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 104 gości