Ocean kociej rozpaczy :(, zabijają koty, Dynia szuka domu

[Karoluch]

kto może zaoferować Kokoskowi tymczas? jego siostrom znalezienie wspaniałych domów zajęło po 1 tygodniu... Kokosek jest już zdrowy, w lecznicy został wyleczony. teraz tylko potrzebny mu dt, a na pewno szybko znajdzie ds. To piękny i przytulaśny mały kocurek, u którego choroba odnowi się na pewno, jeśli wróci na działki przy takich pogodach... kto się zlituje?..

[kalewala]

Mogę tylko podnieść i prosić o tymczas albo domek stały....

[iwcia]

Byłam w niedziele na działkach odwiedzić koty.
Poprawiałyśmy budki dla kotów i wyściółki w nich, było strasznie zimno, po 4 godzinach niemal zamarzłam (dopadło mnie choróbsko), ale koty mają trochę lepiej i cieplej, gdyby ktoś miał na zbyciu kołdry lub koce chętnie przyjmę dla działkowców.

Niestety nie mam dobrych wieści od kilku dni nie pojawiły się trzy koty, jeden ze starszych pingwinków, nie ma go od zeszłego tygodnia, kotka urodzona wiosną i jedna z dorosłych kotek, chciałam ją złapać na sterylkę, niestety od kilku dni Pani karmicielka jej niewidziała, boję się najgorszego .

Mały pingwinek musi opuścić lecznicę, wróci na działki, tam nie ma szansy na przeżycie

[kalewala]

Podniosę, może znajdzie się tymczas dla Pingwinka...

[irma_g]

wezmę go na tymczas ale ja jestem z Gdańska
jeżeli jest szansa na dowiezienie to mam dla niego miejsce

[iwcia]

wezmę go na tymczas ale ja jestem z Gdańska
jeżeli jest szansa na dowiezienie to mam dla niego miejsce

Irma dziękuję
Sprawdze w transportowym i na dogo, może ktoś będzie jechał.

[casica]

Oferta dość skomplikowana, ale możliwa, chyba.
W czwartek jadę zakończyć wykopaliska (Bolimów k/Łowicza), w czwartek będzie stamtąd jechał do domu kolega, mieszka pod Chojnicami. Myślę, że do Świecia mógłby spokojnie kotka dostarczyć. Do Gdańska nie ma mowy, bo będzie jechał z kocicą i z przyczepką zapakowaną sprzetem. Ale gdyby ktoś wyjechał do Świecia, to może?

[irma_g]

i co?

[Karoluch]

czy mogłabyś ewentualnie podjechać po kociaka w sobotę na dworzec? transport jest jeszcze w fazie ustaleń. przywiozłaby go ewentualnie Elfrida, bo będzie jechała pociągiem z Falkorem z łódzkiego schronu, też znalazł dt w Gdańsku

[Wera-Baffi]

Czy sytuacja tych kotów na dzialkach nadal jest tak beznadziejna??

[Karoluch]

za wesoło to tam nie jest... póki co udało nam się zabrać stamtąd 4 maluchy (2 mają domy stałe, 2 na tymczasach) i Promyk ma jechać do dziewczyn z fundacji.. to w sumie o 5 kotów mniej, może przy tej ilości uda się dogadać z działkowiczami... ogromna część kotów zasiedziała się na działkach, tam jest ich miejsce, nie da rady ich stamtąd zabrać. nie wiem dokładnie ile jest jeszcze tych domowych, które są tam stosunkowo od niedawna albo tych młodszych, które można jeszcze oswoić, o tym w wolnej chwili będzie już musiała napisać Iwcia. ale że Iwcia jak zwykle jest zajęta ratowaniem kociastych i nie ma czasu na nic, to ja napiszę najnowsze wieści: Kokosek, który był w "lecznicy" został zabrany przez Iwcię, z jego zdrowiem nie jest najlepiej.. Dziś był na przeglądzie u dr Ewy, zobaczymy później, co powiedziała...

[iwcia]

Kokosik jest już u mnie, ma herpeswirusa, niestety uszkodził oczko
Ewa powiedziała, że na oczku zostanie błonka, rogówka jest głęboko uszkodzona. Dostaliśmy receptę na krople i zaczynamy zakraplanie, dobrze było by też podawać do oczka optimune, ale jest bardzo drogie. Zobaczymy, jeśli nie będzie poprawy po tym, co dostaje teraz to będę musiała jednak zdobyć to optimune.
Kokosik jest niesamowity, trochę jeszcze się boi, ale wzięty na ręce natychmiast włącza traktorek

Na działkach został jeszcze Przecinek, brat tej kici, która teraz jest u Karoluch, myślę, że równie szybko by się oswoił i dwie starsze kotki też oswojone, Dynia i Kizia. była jeszcze siostra Przecinka, ale nie pokazuje się od jakiegoś czasu, obawiamy się, że spotkałą ją coś złego.
To Kizia, pojawiła się na działkach w zeszłym roku już ciężarna, kiedyś była domowym kotem.

To Dynia, też podrzutek, ale z charakterem, przy misce odgania konkurencje bardzo skutecznie jak widać

Zdjęcie Przecinka mam tylko jedno i to bardzo niewyraźne.

[Karoluch]

ja w Dyni jestem zakochana od dawna mam słabość do takich puchatych, okrąglutkich kociamberków... Dynia jest wspaniała! apetyt ma, puchate futro też i mizianko też lubi żebyście widzieli, jak zabawnie biega, gdy chce gdzieś czmychnąć np przed szalejącym Przecinkiem

[irma_g]

czy mogłabyś ewentualnie podjechać po kociaka w sobotę na dworzec? transport jest jeszcze w fazie ustaleń. przywiozłaby go ewentualnie Elfrida, bo będzie jechała pociągiem z Falkorem z łódzkiego schronu, też znalazł dt w Gdańsku

wiem, że Falkor nie pojechał ale mogę odebrac oba koty z dowolnego miejsca w gdańsku

[Karoluch]

Falkor będzie jechał, tylko nie wiem kiedy do swojego dt, a dt dla Kokoska już niepotrzebny, bo Iwcia wzięła go do siebie (zwolniło się u niej 1 miejsce). Zastanawiałam się, czy mogłabyś ewentualnie wziąć na dt siostrę kotki z tego wątku? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2634469#2634469

problem w tym, że od kilku dni się nie pojawia...