Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 13, 2007 10:46

Dorciu......

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lis 13, 2007 12:58

['] :(

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 13, 2007 13:45

:cry: Trzymaj sie Dorciu, niestety jesteśmy tylko ludźmi i za wiele nie możemy, ale Ty robisz duzo, duzo więcej niz przeciętny człowiek.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lis 13, 2007 14:05

Trzymaj się Dorcia i walcz dalej, tak trzeba, choć czasem sił brakuje, łączę się z Tobą w bólu , po mojej Alegrze, która też przegrała, a może wygrała lepszy świat?!

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto lis 13, 2007 20:06

Dorcia, trzymam mocno kciuki za Tycinka i współczuję ci bardzo...

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Śro lis 14, 2007 9:58

Jest mi bardzo ciężko ,smutno izle...zwyczajne funkcjonowanie sprawia mi problem...
jak to się zaczeło..co sugerowało ze to robale...

Rodzenstwo Sreberko które przyjechało tydzien wcześniej równiez miało takie problemy..brak łaknienia ,wymioty biegunka....u jednego po odrobaczaniu sie unormowało u drugiego trzebabyło natychmiast rozpocząć leczenie ...skutecznie ,cieszy sie dobrym zdrowiem jest nawet już zaszczepiony..był tak samo chudy bardzo z niską wagą ..itp.
Sreberko które przyjechało o tydzien pozniej ...chude bardzo...brak łaknienia...ja natychmiast na dzien dobry zawsze wszystko odrobaczam....miałam problemy z zejściem kociaka przez robale ,zatrucie toksynami itd. jego zachowanie sugerowało robale..drugiego dnia odrobaczania strasznie płakał i wymiotowało...ale jak :cry: jak że wlaz za szafki nie mogłam się dostac do niego ,wymioty jednak tak go zmęćzyły że wyszedł a ja wsadziłąm łape z gąbką i wyjełam....okropne ,wielkie robale w wymiciynach..nie takie jak glisty cienkie wijące sie tylko grube jak zapałki ..proste...
3 dnia odrobaczania wieczorkiem jakby ciut lepiej ..zjadł więcej kurczaczka..to była środa..do piątku bawił się super ,jadł nadal dupowato..tego dnia co się zaczeło zjadł więcej ,wypił więcej...zacząl wymiotowac nadranem...ale nadal bawił sie wręcz jakby mu ulżyło...
jednak wymiotował nadal i był coraz słabszy..

leczenie.
we wtorek profilaktycznie dostał z eMilką surowice a Tycinek Interferon.

podczas choroby bardzo nawadniany ,podany antybiotyk właściwie dwa jako że nic nie wskazywało na Pp. dostał Biotyl i Synergal...
przeciw wymiotne.
rozkurczowe
odpowiednik ranigastu
witaminy
dufalait (nie wiem jak się pisze)
cos jeszcze ale uciekło..wróci.

kociak był prawie nieprzytomny po którejś kroplówce w nocy poczuł się lepiej .wstał zrobił siusiu ,dałam mu strzykawką pić..zaczał wymiotować.

kroplówki podawałam co dwie godziny przez całą noc.

rano nadal ledwo żywy...
w lecznicy spędziliśmy od 9 do 16 ...dostał krew poszczepienną od Kropci ,poczuł się lepiej ..po czym zaczał słabnąć ...
w domu już nie pomogły mu kroplówki....już nic mu nie pomogło..

Wynik sekcji nie wskazuje na Pp. ..ale moja wetka nadal szuka..

nie zrobiliśmy badania krwi bo nie udało się nic pobrac...

kroplówki były dozylne...

pogubiłam się...napewno napisałam jak to ja chaotycznie ..przepraszam...

Tycinek po interferonie dostał rowniez surowice..



sugerowałam się że to robale poniewaz miałam problem z Białą Polą...nie jadła ,niby chciała ale jej nie szło ,patrzyła raczej...
doszły wymioty...straciła przytomnosc ...ratowaliśmy ileś dni z sukcesem...


takich przykładów mam sporo..

teraz czekam na ostateczna diagnoze od wetki której bardzo ale to bardzo dziekuje za pomoc ,cierpliwośc ,zrozumienie ..za działanie za to że była i jest ze mna...za to że nawet nie pyta o pieniądze ..działa szybko i natychmiast jest pod telefonem 24 na dobe...
Pani Basiu wielkie dzieki.

dziewczyny strasznie wam dziekuje za to że jesteście ,że myslicie ...za ciepłe słowa...

Nie umiem sie pozbierać...bardzo się boje o pozostałe kociaki czyli eMilke i Tycinka...który znow ma nosek zatkany ,przez co czuje się gorzej ...a było już lepiej...
w nosku pekaja naczynka pojawia się krew ktora przytyka...
waży 60dkg. nadal jest małym i chudym pajączkiem.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 10:12

Dorciu :cry:
Strasznie mi przykro...wiem powtarzam się, ale nawet nie wiesz jak cały czas mocno trzymam kciuki. Teraz dodatkowo za wynik sekcji.... i nieustająco za eMilkę i Tycinka!!!!
Jesteś wielka!! Walczyłaś razem ze swoją wetką jak lew o Sreberko!! Zrobiłyście co mogłyście... ...

:cry: :cry:

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 14, 2007 10:50

Dorciu - mocno, mocno przytulam, Kochana.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 14, 2007 12:51

Dorciu ........
Nawet sobie nie próbuję wyobrazić jak cierpisz ....
Przytulam Cię bardzo mocno i wciąz, nieustannie podziwiam.......
Trzymaj się jakoś ...... :cry:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 14, 2007 15:20

przemykało to Sreberko przez mieszkanie ,płochliwe troche skulone ..ale jak się rozszalał to az miło było patrzec co on wyczyniał ...dorwany znienacka pieknie mruczał i i wywalał brzucha do miziania...byłby z niego wielki miziak..jeszcze pare dni....
tak mi przykro srebrzaku..gdybyś się złapał tydzien wcześniej..z braćmi być może teraz byś żył...... :cry:
nawet nie moge napisć że byłam z nim do konca...bo tak nim rzucało że tylko w budce leża\ł na termoforku.....
wcześniej głaskany tak słodko mruczał...

zle mi z tym okropnie... :cry: :cry: :cry: :cry: żadne łzy nie przynoszą ulgi...żadne słowa..nie tak miało być.............


Tycinek ma odstawione od dziś antybiotyki...musimy jakoś pobrać wymaz.....ciagle ma stany podgorączkowe...to już miesiąc jak jest pare razy dziennie kuty...
z noska leci krewka .. :cry:
waży 60 dkg i ma jakieś 11 tyg.
boje się o niego ,boje się o eMilke ...boje się o swoje koty....
nie sypiam po nocach i myśle ..myśle..analizuje złoszcze się wyklinam i płacze...


dzięki że jesteście ....i przepraszam że się nie odzywałam ,nie odbierałam tel.ale mnie to przygniotło.....powaliło zupełnie... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 16:23

Dorcia, przytulam...najgorsza jest bezsilność.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 14, 2007 19:56

Dorciu, Ty wiesz: :1luvu: . Ciągle myślę o Tobie i o Twoim Złotym Sercu, które teraz krwawi i płacze...
Marcelibu
 

Post » Śro lis 14, 2007 22:48

Podziwiam i serdecznie współczuję...
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Czw lis 15, 2007 10:17

Dorciu, serdecznie pozdrawiam i czekam na wiesci, jak wszyscy ...

zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 15, 2007 21:22

Tycinek ponad 40 stopni goraczki..gnałam wieczorkiem na tolfine.. :cry:
mieliśmy wymaz zrobić i antybiotyk odstawiony ale chyba nie da rady....

tak kocham tą małą pierdołke..tak mi jest bardzo bliski...pewnie dlatego ze taka bida straszna...a takie słoneczko kochane...taki pieszczoch...

skóre na grzbieciku ma okropną :cry: ..już nie mamy gdzie kuć,a przecież tyle jeszcze przed nim.

trzymam jełopka na ręku i już go czuje..... :wink:

martwie się jego odpornością..jego rodzenstwo już dawno zdrowe...w nowych domkach.....a on... :cry:

eMilka też jeszcze psika...a szykuje się jej super domek....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 64 gości