PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 11, 2007 22:13

Sopel is the best.
Jaki on opiekuńczy.
Władzulku dzielny z ciebie koteczek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 11, 2007 22:18

o ja pier... jaki brzuch :strach:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lis 11, 2007 22:20

Sopel :king:
A Władek na tych zdjęciach tak ufnie się do Wujka tuli :love:
Brzusio wygląda okropnie, na moim monitorze wyszedł miejscami zielony odcień (to pewnie rivanol). Ale z tego, co doczytałam wcześniej - musi zejść stare, żeby się zrobiło nowe.

A jak z brzusiem w środku? Coś wiadomo?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 11, 2007 22:30

Co do brzusia w środku - no nie wiemy nic ponad to, co pokazało usg... Ale obrzęk maleje, a i chyba mniej boli - przy dotyku.

Co do skóry - Pani Doc jest zachwycona tym, jak to wygląda, czyli że nie jest źle (choć na plecach nie wyglądało AŻ TAK okropnie :roll: - to zielonkawe to rivanol, ropa i tłuszczyk :? ). Niestety, robią się nowe dziury, ta skóra zejdzie aż do pachwin i aż po mostek :roll:

Dotychczasowy Domek Władzia jeszcze się nie odezwał ani razu od tej rozmowy tel, o której pisała tanita...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lis 11, 2007 22:37

Brzucho wygląda fatalnie.. :roll:
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, na czym tak naprawdę ta martwica polega, ale może nie muszę sobie tego wyobrażać :roll:
Stan ogólny Władzia poprawia się, prawda?

Władzieńku, jesteś niesamowicie dzielnym kotkiem...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 11, 2007 22:46

Cały czas kciuki za Władzia zaciśnięte mocno!


Tak sobie myślę, co do tej martwicy, może on tak reaguje na jakieś konkretne leki? A może to, tak już zupełnie fantazjuję, alergiczne? Nie wiem, tak kombinuję, bo nie może tak być że mu się będzie biedakowi do końca życia odnawiać... przecież musi być przyczyna i można ją wyeliminować... chyba że tylko spadek odporności to powoduje... nie da się ukryć że po upadku na pewno chłopak osłabł... tak mi go szkoda, maluszka :(


A Sopel jest debeściacki wujcio :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon lis 12, 2007 21:58

Właśnie wróciłyśmy z Władziem z kontroli u naszej pani doc.
Władek wykazał się anielską cierpliwością i wizytę zniósł nawet bez jednego piśnięcia.
Jako, że biedny chłopak musi chodzić w damskich ciuchach i podpaskach pani doc aby zrekompensować mu te genderowe straty w końcu porządnie ogoliła Wladzia jak prawdziwego faceta:wink:
Podobno martwica wygląda pięknie. To znaczy pięknie się rozwija i goi.
W środę planowane jest odpadnięcie skóry i dalszy postęp w gojeniu.
Tolfedynę mamy podawać jeszcze przez dwa dni.
W piątek mamy kontrol.
Władek ma apetyt, biega za siostrą, ale niestety wredny kubraczek ogranicza mu ruchy i stał się kotem przypodłogowym. Co nie przeszkadza mu wznosić lamenty pod naszymi nogami aby natychmiast wziąść go na ręce i posadzić na kolanach :wink:
Władzio pozdrawia wszystkie ciocie 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lis 12, 2007 22:08

Władzinko dzielny z ciebie facet. Trzymam za planowe odpadnięcie skóry :roll:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lis 12, 2007 22:11

Ais pisze:
Tak sobie myślę, co do tej martwicy, może on tak reaguje na jakieś konkretne leki? A może to, tak już zupełnie fantazjuję, alergiczne? Nie wiem, tak kombinuję, bo nie może tak być że mu się będzie biedakowi do końca życia odnawiać... przecież musi być przyczyna i można ją wyeliminować... chyba że tylko spadek odporności to powoduje... nie da się ukryć że po upadku na pewno chłopak osłabł... tak mi go szkoda, maluszka :(



Ciociu Ais, Pani Doc powiedziała, że bardzo mało prawdopodobne, by to była kwestia alergii. Wtedy - dziury zrobiły się w miejscach kroplówek podskórnych (teraz trzęsiemy się robiąc byle zastrzyk :roll: ). Teraz - skóra odchodzi dokładnie na obszarze obrzęku powłok brzusznych i krwiaka, który było widać zaraz po przejęciu Władzia...

Co do przyczyn - Pani Doc jest wyjątkowo powściągliwa w spekulacjach ;). Ale na pewno chcemy zrobić mu dokładne badania krwi, kiedy brzucho się dokładnie wygoi - i wtedy kombinować.

Cóż, Władzio raczej zagrzej u nas miejsca na jakiś czas... (Dom się nadal nie odzywa i właściwie spisałyśmy go już na straty)

Uschi_nieprzelogowana
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lis 12, 2007 22:13

...a wszystkie Ciocie pozdrawiają Władzia :D (plus extra pozdrowienia i miziania OD kuzynki Zuzanny ;) )

Tatek

 
Posty: 133
Od: Pon mar 05, 2007 16:04
Lokalizacja: Tarcho Village

Post » Wto lis 13, 2007 20:30

Władzio właśnie bawi się foliową nakrętką od Nutelli 8)
Co prawda dziś Uschi o mało co nie zemdlała przemywając mu ranę (darujemy już sobie zdjęcia bo wygląda to naprawdę przerażająco), ale wydaje nam się, że Władzio nabiera sił i chęci do życia.
Coraz częściej można go złapać na zabawie i bardzo nas to cieszy.

odezwał się po tygodniowym milczeniu niedoszły domek Władzia. Mail składał się z tekstu:"Cześć jak ma się kotek?". Jako odpowiedź wysłałam zdjęcie brzuszka Władzia z pozdrowieniami i myślę, że na tym skończą się nasze kontakty

Tym razem nieprzelogowana_tanita

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lis 13, 2007 20:37

Uschi pisze:odezwał się po tygodniowym milczeniu niedoszły domek Władzia. Mail składał się z tekstu:"Cześć jak ma się kotek?". Jako odpowiedź wysłałam zdjęcie brzuszka Władzia z pozdrowieniami i myślę, że na tym skończą się nasze kontakty
Tym razem nieprzelogowana_tanita
:
no comment roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lis 13, 2007 20:56

Władeczku,
baw się, jedz i zdrowiej :ok: :ok: :ok:

Brzuszek rozumiem musi wyglądać gorzej, żeby zaczął wyglądać lepiej. Mam nadzieję, że to "gorzej" już sięgnęło zenitu i od teraz będzie zmiana w drugą stronę :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2007 21:12

On musi mieć coś nie tak z ukrwieniem skóry. Byle uszkodzenie - coś, co u nas by wyglądało jak solidny siniak albo krwiak - i naczynka przestają robić swoje :? No tak sobie dywaguję...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2007 21:21

Uschi pisze:
odezwał się po tygodniowym milczeniu niedoszły domek Władzia. Mail składał się z tekstu:"Cześć jak ma się kotek?". Jako odpowiedź wysłałam zdjęcie brzuszka Władzia z pozdrowieniami i myślę, że na tym skończą się nasze kontakty

Tym razem nieprzelogowana_tanita


Krótszego maila nie dała się napisać :roll:
Już nie wspomnę o zaoferowaniu zwrotów kosztów leczenia, albo chociaż kupienia jedzonka. Jak ja lubie takich odpowiedzialnych ludzi :evil: :evil: :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel, Silverblue i 189 gości