Wyrwany śmierci Meo szuka swojego miejsca na Ziemi!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 13, 2007 14:29

Dorota pisze:RoMeo zre i mruczy 8O
Sam zre.

W transporterku otwartym.

Mru wyje pod drzwiami kuchni.

Dorotko - ja Ciebie koffam normalnie!!!! On sam je????!!!!!!!
:dance: :dance2: :dance: :dance2: :balony: . Wycałuj Mruczysława ode mnie!!!
Marcelibu
 

Post » Wto lis 13, 2007 14:30

Tweety pisze:Dorotka, kupiłaś tego śmierdziela czy jakąś inna karmę?


Kupilam m.in. Whiskasa juniora,
bo tam sa mniejsze keski. Nie wiedzialam,
czy moze ma jakies problemy z zebami.

Nie podgrzewalam.
Tj. podgrzalabym, gdyby takiego nie chcial.

Ale chcial! I to jak!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 13, 2007 14:31

Jeżuuuu kolczasty, ale sie cieszeee :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 13, 2007 14:31

i wystarczyło zabrać kota ze schronu, żeby zaczął jęść. A może u Ciebie są jakieś bioprądy albo co 8O
Lecę zmienić ten kompletnie niedorzeczny obecnie tytuł :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 13, 2007 14:33

Dorota pisze:RoMeo zre dokladke 8O

Na poczatek dalam mu lyzke stolowa z czubem.
Teraz drugie tyle nalozylam.

Kalair, Ty sie nie wygoopiaj!

8O 8O 8O

I bardzo, bardzo się cieszę , że Meo je!!!! :D :D
Ostatnio edytowano Wto lis 13, 2007 14:35 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 13, 2007 14:34

Uffffffffffffffffffffffffffffff
faktycznie emocje jak w dobrym thrillerze :)
No to super, że Meo je :balony:
Ok, ja zrozumiałam, że to ma być wirtualna adopcja, wybaczcie straszliwie jestem zakręcona ostatnio. Koty, praca, wszystko się zwala oczywiście.
Skoro Bungo wzięła na siebie transport, to ja sfinansuje mu badania. I dołożę się do ewentualnegpo leczenia.
A najlepiej to niech się Gamoń wypowie co do potrzeb :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 13, 2007 14:35

Zezarl dokladke 8O

Dalam jeszcze, ale juz mniej.
Boje sie, ze skretu kiszek dostanie
albo czegos innego.

RoMeo zre i mruczy.
Mru lamentuje pod drzwiami.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 13, 2007 14:40

Zupelnie nie rozumiem skąd to zdziwienie ;) W koncu długa droge kotecek przebyl, tak czy nie ? :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 13, 2007 14:41

tak, raczej dawaj mu często a mało, bo się po ... znaczy zwróci :wink: albo co gorszego.
te koty to człowieka potrafią do gorbu wpędzić.
I pomysleć, że jeden podstarzały facet, urody nieszczególnie wyrózniającej go z tłumu, postawił tyle bab w róznym wieku na głowie na kilka dni :D facetowi ludzkiemu raczej by to nie przeszło - Nie żre i dobrze, może mu ten kałdun co go z taką dumą nosi z przodu lekko zmaleje a my mamy mniej roboty w kuchni :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 13, 2007 14:41

Czekam na sprawozdanie z narady Mru!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lis 13, 2007 14:41

Dorota pisze:Zezarl dokladke 8O

Dalam jeszcze, ale juz mniej.
Boje sie, ze skretu kiszek dostanie
albo czegos innego.

RoMeo zre i mruczy.
Mru lamentuje pod drzwiami.

Masz rację Dorotko, żeby się porzygał, albo co gorszego. Mru - jak zwykle "mistrzostwo świata" :lol: .
Marcelibu
 

Post » Wto lis 13, 2007 14:43

Tweety pisze:tak, raczej dawaj mu często a mało, bo się po ... znaczy zwróci :wink: albo co gorszego.
te koty to człowieka potrafią do gorbu wpędzić.
I pomysleć, że jeden podstarzały facet, urody nieszczególnie wyrózniającej go z tłumu, postawił tyle bab w róznym wieku na głowie na kilka dni :D facetowi ludzkiemu raczej by to nie przeszło - Nie żre i dobrze, może mu ten kałdun co go z taką dumą nosi z przodu lekko zmaleje a my mamy mniej roboty w kuchni :twisted:


Ojojojooooooj... ileż sarkazmu ;)
Haaaaaaaaaaaaaaa :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lis 13, 2007 14:49

No się normalnie poryczałam ze szczęścia :D

Dorotko - tym razem mizianki dla biednego Mru :wink:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 13, 2007 14:53

NAreszcie i ja moge cos miauknac. Niedorzecznego.
Czy ty Dorotko naprawde Meo wziełaś???
A powaznie, to bardzo sie ciesze, ze biedak juz w domu. Nie szkodzi ze w tymczasowo tymczasowym. Staly tez sie znajdzie. I mijemy nadzieje, ze nie jest za pozno. Wazne, ze je.
Wyobrazam sobie naszego Bondzia w takich warunkach. Zaglodzil by sie napewno.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 13, 2007 15:00

Lidka pisze:
Czy ty Dorotko naprawde Meo wziełaś???

też mi to do głowy przyszło, jak usłyszałam, że Meo je i mruczy :roll: że to moze nie on siedzi u Dorotki w kuchni.... ;)

bardzo się cieszę, że dobrze wszystko posżło :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 5 gości