Wyrwany śmierci Meo szuka swojego miejsca na Ziemi!!!

[Marcelibu]

RoMeo zre i mruczy
Sam zre.

W transporterku otwartym.

Mru wyje pod drzwiami kuchni.

Dorotko - ja Ciebie koffam normalnie!!!! On sam je????!!!!!!!
. Wycałuj Mruczysława ode mnie!!!

[Dorota]

Dorotka, kupiłaś tego śmierdziela czy jakąś inna karmę?

Kupilam m.in. Whiskasa juniora,
bo tam sa mniejsze keski. Nie wiedzialam,
czy moze ma jakies problemy z zebami.

Nie podgrzewalam.
Tj. podgrzalabym, gdyby takiego nie chcial.

Ale chcial! I to jak!

[skaskaNH]

Jeżuuuu kolczasty, ale sie cieszeee

[Tweety]

i wystarczyło zabrać kota ze schronu, żeby zaczął jęść. A może u Ciebie są jakieś bioprądy albo co
Lecę zmienić ten kompletnie niedorzeczny obecnie tytuł

[kalair]

RoMeo zre dokladke

Na poczatek dalam mu lyzke stolowa z czubem.
Teraz drugie tyle nalozylam.

Kalair, Ty sie nie wygoopiaj!

I bardzo, bardzo się cieszę , że Meo je!!!!

[casica]

Uffffffffffffffffffffffffffffff
faktycznie emocje jak w dobrym thrillerze
No to super, że Meo je
Ok, ja zrozumiałam, że to ma być wirtualna adopcja, wybaczcie straszliwie jestem zakręcona ostatnio. Koty, praca, wszystko się zwala oczywiście.
Skoro Bungo wzięła na siebie transport, to ja sfinansuje mu badania. I dołożę się do ewentualnegpo leczenia.
A najlepiej to niech się Gamoń wypowie co do potrzeb

[Dorota]

Zezarl dokladke

Dalam jeszcze, ale juz mniej.
Boje sie, ze skretu kiszek dostanie
albo czegos innego.

RoMeo zre i mruczy.
Mru lamentuje pod drzwiami.

[bellavita]

Zupelnie nie rozumiem skąd to zdziwienie W koncu długa droge kotecek przebyl, tak czy nie ?

[Tweety]

tak, raczej dawaj mu często a mało, bo się po ... znaczy zwróci albo co gorszego.
te koty to człowieka potrafią do gorbu wpędzić.
I pomysleć, że jeden podstarzały facet, urody nieszczególnie wyrózniającej go z tłumu, postawił tyle bab w róznym wieku na głowie na kilka dni facetowi ludzkiemu raczej by to nie przeszło - Nie żre i dobrze, może mu ten kałdun co go z taką dumą nosi z przodu lekko zmaleje a my mamy mniej roboty w kuchni

[villemo5]

Czekam na sprawozdanie z narady Mru!!

[Marcelibu]

Zezarl dokladke

Dalam jeszcze, ale juz mniej.
Boje sie, ze skretu kiszek dostanie
albo czegos innego.

RoMeo zre i mruczy.
Mru lamentuje pod drzwiami.

Masz rację Dorotko, żeby się porzygał, albo co gorszego. Mru - jak zwykle "mistrzostwo świata" .

[villemo5]

tak, raczej dawaj mu często a mało, bo się po ... znaczy zwróci albo co gorszego.
te koty to człowieka potrafią do gorbu wpędzić.
I pomysleć, że jeden podstarzały facet, urody nieszczególnie wyrózniającej go z tłumu, postawił tyle bab w róznym wieku na głowie na kilka dni facetowi ludzkiemu raczej by to nie przeszło - Nie żre i dobrze, może mu ten kałdun co go z taką dumą nosi z przodu lekko zmaleje a my mamy mniej roboty w kuchni

Ojojojooooooj... ileż sarkazmu
Haaaaaaaaaaaaaaa

[Bungo]

No się normalnie poryczałam ze szczęścia

Dorotko - tym razem mizianki dla biednego Mru

[Lidka]

NAreszcie i ja moge cos miauknac. Niedorzecznego.
Czy ty Dorotko naprawde Meo wziełaś???
A powaznie, to bardzo sie ciesze, ze biedak juz w domu. Nie szkodzi ze w tymczasowo tymczasowym. Staly tez sie znajdzie. I mijemy nadzieje, ze nie jest za pozno. Wazne, ze je.
Wyobrazam sobie naszego Bondzia w takich warunkach. Zaglodzil by sie napewno.

[Georg-inia]

Czy ty Dorotko naprawde Meo wziełaś???

też mi to do głowy przyszło, jak usłyszałam, że Meo je i mruczy że to moze nie on siedzi u Dorotki w kuchni....

bardzo się cieszę, że dobrze wszystko posżło