Ariel, jaki Twój jeżolek maleńki

Mój to gigant w porównaniu z Twoim
Jest piękny
Nasz potwór niestety nadal szaleje. Ma niższą temperaturę w pokoju ale nie rusza go to

Woli biegać
Wczoraj dostał pomodora. Polizał, kłapnął ząbkami, poszarpał, mlasnął i poszedł w sianko. Nie za bardzo lubi cokolwiek innego niż mięcho
Grzyby suszone, owszem, powącha, poliże ale to wszystko. Tak samo sałata, kapusta, brukselka, jabłko, gruszka... Wszytko liźnie, poglamie chwilkę i tyle.
Oczywiście później, aby dobitnie pokazać nam, że warzywka i owoce to my sobie możemy wetknąć nie powiem gdzie, włazi na jedzenie i przeciąga brzuszkiem po całym wybiegu.
Ostatecznie znajdujemy je nieziemsko brudne, obsikane i tak dalej
A oto i wielki potwór
