ewung pisze:Śliczne stado!
no cóż spojrzenie Babci Marianny mówi samo za siebie - dość demoniczne

Babcia Marianna ma po prostu charakter, znaczy się mocny charakter
Rozważałam nawet wysunięcie jej kandydatury do dzisiejszych wyborów. W razie wygranej miałaby szansę zostać premierem nowego rządu, żelazną damą niczym Margaret Tatcher

. Tylko nie wiem, na którą listę chcieliby ją wpisać. Bo to musiałoby być ugrupowanie popierające rządy zdecydowanie twardej ręki, a raczej łapy
A wogóle to dopiero przed chwilą uświadomiłam sobie, że jutro mija równo pół roku jak Maniusia powiększyła domowe stado. Jej dokonania tego okresu to:
- domycie do śnieżnej białości białych, a wcześniej brunatno-szarych fragmentów futerka
- poprawienie wyników nerkowych
- niestety podtycie
- objęcie samozwańczych rządów absolutnych w stadzie
- postępy w tresowaniu swojej pani
Chociaż ma dziewczyna dobre serce, nie można powiedzieć. Ostatnio codziennie wieczorem gdy zasypiam myje mnie starannie (czyżby miała zastrzeżenia do mojej toalety

?) Starcza jej (i mnie) cierpliwości na tak ok. pół twarzy, przy czym ja mam nieodparte wrażenie, że jestem czyszczona papierem ściernym
Maniusiu, z okazji półrocznicy życzę ci (i sobie) jeszcze wielu, wielu rocznic , coraz okrąglejszych. Sto lat
