Wyrwany śmierci Meo szuka swojego miejsca na Ziemi!!!

» Sob lis 10, 2007 20:31

To powiedz tej osobie z dogo, że zaadoptuję Meo wirtualnie. Co do transportu to jestem zbyt daleko. Ale to już naprawdę najmniejszy problem. Byle się szybko znalazł

» Sob lis 10, 2007 20:39

Casica

Mafia archeo w akcji :wink:

» Sob lis 10, 2007 20:41

Ajmk, a może tak znalazłby u Ciebie DT rudy Falkor z innego dzisiejszego wątku o biedakach w totalnej depresji..? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68289
Satynka z tego wątku jest na tym samym etapie co Meo, czyli organizowania transportu, w schronie został jeszcze jej kumpel, własnie Falkor.. Może dla Niego tez wydarzy się cud..?

» Sob lis 10, 2007 20:46

Sanno... To naprawdę nie zależy ode mnie. Wszystko zależy od domków... Niestety

» Sob lis 10, 2007 20:51

Wiem, wspominam o Rudym na wypadek sytuacji, gdyby Blanka wyjechała do Domku i miałabyś możliwość zabrania kolejnego kota.. Przepraszam Cię bardzo, bo to tak nachalnie z mojej strony.. ale nie wybaczyłabym sobie, gdybym o Nim nie wspomniała...

» Sob lis 10, 2007 20:53

Rozumiem

Naprawdę.

» Sob lis 10, 2007 21:18

Tweety - jak wygląda sytuacja? Coś się klaruje?

» Sob lis 10, 2007 21:49

Falkor ma już dt w gdańsku... dziś był w Łodzi dzień cudów... czy i tu się zdarzy?

» Sob lis 10, 2007 21:52

Tu już się wydarzył

Jeszcze tylko Bury z katowickiego schroniska czeka na cud..

» Sob lis 10, 2007 22:03

Bungo pisze:Tweety - jak wygląda sytuacja? Coś się klaruje?

dogo chodzi jak ... Andzia po parku :evil:

Nie mam jak się dogadać konkretnie. Ale zaraz wrzucę chociaż tutaj info o potrzebnym transporcie

» Sob lis 10, 2007 22:39

więc jest tak. Meo pojedzie na DT (możliwe, że dożywotnie) do Gamoń z dogo. Potrzebny transport jak najszybszy aby zdążyć go dowieźć do Warszawy. Potrzebne będzie wsparcie finansowe na wypadek konieczności leczenia kociuszka.

Ja nie wiem czy piszę składnie, bo szybkość i wielkość cudu oszołomiła mnie zupełnie a łzy szczęścia ciurkają mi na okulary i słabo widzę co piszę. Chciałabym wszystkim tutaj podziękować ogromnie za każdą pomoc, podnoszenie wątku, sugestie, wsparcie, deklaracje pomocy finansowej i za to, ze jesteście, tak po prostu. A, idę pobeczeć solidnie do kąta, bo trafi mi klawiaturę ...

» Sob lis 10, 2007 22:44

No to na spokojnie piszę co ja mogę...
Blanusia jeśli dobrze wyjdą testy we wtorek jedzie do W-wy do domku. Domek się po nią wybiera :wink:

Ale testy MUSZĄ być ok...
Jeśli będzie wiadomo, że Blanusia jedzie, mogę zapytać... ALE to spora prośba i nie wiem jak domek ... Rozumiecie?
A z Ostródy do mnie nie jest daleko!! Dla kogoś z Ostródy, kto by ewentualnie podrzucał kotucha - MOGĘ po niego wyjechać do Nowego Miasta...