Odnalazłam ją!!!!!!!!!!!!!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 02, 2007 2:52

Smutno... :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 02, 2007 9:28

Monika,
mi samej wydawało sie co to znalezc kota...
ale wierz mi - chodzilam za Siwuszka mase godzin- nawet kilkadziesiat mogloby byc...i niestety jak kamien w wode. Na swoim osiedlu wywiesilam kolo 40 ogloszen- po tygodniu zostalo jedno! Dozorcy z blokow je zrywaja- sama widzialam- przy porzadkowaniu alejek.

Niestety nie jest latwo znalezc kota...najwazniejsze to trafic do karmicielek...drugie to lecznice a trzecie schronisko.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 02, 2007 18:58

błąd Monika!

Nie zrezygnowałam z poszukiwań, tylko nadziei we mnie coraz mniej.

Jednakowoż wciąż szukam - niestety jak kamień w wodę i to mnie dobija.
Czasami jeszcze dostanę jakieś info (z okazji rozklejanych ogłoszeń), niestety to nie moją kicię widzieli ci ludzie...

:(

jeszcze szukam, mam mało czasu na cokolwiek i liczę, że zrozumiecie, że nie piszę (szkoda mi siedzieć w sieci, jeśli mogę iść i jej poszukać - łapiąc te chwile, kiedy mogę to zrobić)
gg 4874246

maua

 
Posty: 155
Od: Śro sty 31, 2007 9:45

Post » Pt lis 02, 2007 20:48

Małgosiu- wciąż trzymam kciuki. Kotka mi się śni- prawie codziennie.

Pozdrawiam
Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Pt lis 02, 2007 20:57

Etka pisze:Monika,
mi samej wydawało sie co to znalezc kota...
ale wierz mi - chodzilam za Siwuszka mase godzin- nawet kilkadziesiat mogloby byc...i niestety jak kamien w wode. Na swoim osiedlu wywiesilam kolo 40 ogloszen- po tygodniu zostalo jedno! Dozorcy z blokow je zrywaja- sama widzialam- przy porzadkowaniu alejek.

Niestety nie jest latwo znalezc kota...najwazniejsze to trafic do karmicielek...drugie to lecznice a trzecie schronisko.


Z tego co wiem, Małgosia skontaktowała się ze schroniskiem i karmicielkami. Zresztą- pewnie sama o tym napisze.

Mam nadzieję, że Siwuszka żyje. I ściskam kciuki, żeby kiedyś do Małgosi wróciła. Albo do mnie- co pewnie niemożliwe- bo przy całym niezwykłym talencie kocich- chyba niemożliwe, żeby koci radar pokierował kotę z Poznania do Łodzi.

Cała nadzieja w poznańskich poszukiwaniach. Jeśli nie przyniosą efektu- będzie trzeba pogodzić się ze stratą kota. Chociaż nie jest to dla mnie łatwe i mam wyrzuty sumienia, że jakoś bardziej nie uczuliłam Małgosi, żeby sprawdziła zamki w transportówce 10 razy. Nie mogę sobie darować, że w całym moim gadaniu o wszystkich możliwych ewentualnościach , na które jest narażony właściciel kota nie przewidziałam takiego banału...

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Pt lis 09, 2007 23:56

odnalazłam ją...
gg 4874246

maua

 
Posty: 155
Od: Śro sty 31, 2007 9:45

Post » Sob lis 10, 2007 0:38

Cudnie, napisz pozniej jak to sie stało.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 10, 2007 0:59

maua pisze:odnalazłam ją...

Pisz szybko, gdzie i jak.
W jakim jest stanie mała.. :?:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 10, 2007 10:16

maua pisze:odnalazłam ją...


HURRRA :dance: :dance: :dance: Obrazek Obrazek Obrazek

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob lis 10, 2007 11:42

Jak to sie stało, że koteczka się odnalazła?
Co z jej zdrowiem?
Czytam watek od początku, mocno trzymałam kciuki, ale teraz sie martwię, maua, nie napisała, w jakim stanie jest teraz Siwuszka...

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 10, 2007 12:05

Kotka odnalazła się wczoraj w piwnicy (sygnał dała Pani Karmicielka) w sąsiednim bloku- myślę, że Małgosia sama opisze wszystkie szczegóły, gdy wróci od weterynarza. Koteczka jest szczęśliwa, że jest w domu, nie jest- niestety- zdrowa- trzeba się tym szybko zająć.

Najważniejsze, że żyje i że jest już w domu.

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Sob lis 10, 2007 15:24

Cieszę się,że jest już bezpieczna.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lis 10, 2007 15:28

:D :D :D

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 10, 2007 18:30

Wspaniałe wieści :D Często wracajac do domu z pracy obchodziłam osiedle, ale nigdzie Kici nie widziałam... Przyznam, że już traciłam nadzieje..
Tym bardziej się ciesze, że jej się udało! Zdrowia dla Kici :ok:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 10, 2007 21:03

:lol: :roll:
Trzymam kciuki by wydobrzała :ok: Zdrowiej Siwuszko :roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości