Lemoniadko moje serce tez krwawi z powodu smierci Frytuni
Witam sie i przepraszam że wczoraj nie dotarłam wieczorem na forum
Zasnełam po dobranocce
Od jakiegos czsu mam spokojny sen,a to dzieki Wam Wszystkim,naprawdę
Nie sadziłam że moja bezsenność była spowodowana troskami ,zmartwieniami.
Wasza bliskość i tak ogromna pomoc,zyczliwość sa najlepszym lekiem dla mnie
Jak sobie pomyślę ilu mam Przyjaciół to poprostu mam łzy wzruszenia w oczach.
Wasze radości sa moimi radościami,Wasze smutki moimi smutkami
Czuję że jestesmy Wielka Kochającą sie Rodziną.My i nasze Koty
Dzisiaj jedziemy znowu do weta z Filusiem,Chłopak czuje sie jakby lepiej ,ale dziąsełka nadal czerwone i bolą.
Zobaczymy co Weci poradzą,moze zmiane leku,zobaczymy.
Łatek w nocy chrapał jak stary chłop

az się obudziłam.
Spał na plecach z otwartą skarbonką i chrapał
Nosek pchał sie pod kołdrę ,pewnie mu chłodno zabyło.
A dzisiaj wczesnym rankiem myślałam ze padnę ze smiechu

Filipek razem z Noskiem i Rudusiem zjeżdżali po schodach na wycieraczce
Chyba nie mogą sie już prawdziwej zimy doczekać .
Ja też bo stara gitara jestem ,ale jazdy z górki na dupolocie(jabłuszku) nie mogę sobie odmówić
Pozdrawiam serdecznie i goraco z zimnych Beskidów
