Biedne Wiejskie Koty cz.3-ZAMYKAMY WĄTEK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2007 22:50

i ja się przyłączam do kciuków za Filipka.
Zdrowiej koteczku
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 07, 2007 22:54

Razem z Filipkiem dziekujemy za kciuki a Cioci Bungo za licytację łyżeczki :D
Filuś broi ale czesto kladzie sie spać,apetyt jest ogromny,daje mu pomielone papu.
dzisiaj dzwoniłam do P.Doktor od aku,znalazła wolny termin i zaczynam zabiegi od 14.11 od przyszłej srody :D
Jest też smutek dzisiaj :cry: :cry: :cry:
Lemoniadce umarła Frytunia,słodki myszoskoczek
Fruciu tam juz nic nie boli[']['][']

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lis 07, 2007 22:57

tak mi przykro :cry:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 07, 2007 23:07

DOBREJ KOCIAMKO! śpijcie dobrze, a za Filipka kciuki nieustające!

biedna Frytunia.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lis 08, 2007 9:50

Kciuki nieustające za Filipka :)
A na spotkanie Frytuni wybiegł na pewno Maciejek wraz z Mizieńką, Pigułką i Babunią. Pod ich opiekuńczymi łapeczkami Frytunia jest bezpieczna...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 08, 2007 23:04

Dziękuję Wam, kochane Gaździnki :cry: Moja słodka Frytka walczyła do końca, do dzis nie mogę uwierzyć, że ten wielki duch zamknięty w drobnym ciałku jednak się poddał... Dla innych ludzi pewnie byłby to tylko zwykły gryzoń nie wart uwagi, ale dla mnie była malutką córeczką, której będzie mi bardzo brakować. I nie tylko mnie - mój drugi myszoskoczek, Frotka, bardzo cierpi. Obawiam się, że tęsknota za siostrzyczką, z którą spędziła całe życie, może być dla niej zabójcza :cry: A mnie zżera bezsilność.
Cieszę się, że Was poznałam, dobrze, że jesteście.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw lis 08, 2007 23:07

Lemoniadko, doczytalam - bardzo mi przykro :(
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lis 08, 2007 23:11

Lemoniadko, trzymaj sie jakos, przytulam...

Kociamko przepraszam za OT w twoim watku.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 08, 2007 23:24

Lemoniadko,
az za dobrze wiem, jak to jest .... :(((

serdecznie pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 09, 2007 8:00

DOBRY KOCIAMKO, I WIEJSKIE!

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lis 09, 2007 9:59

Lemoniadko moje serce tez krwawi z powodu smierci Frytuni :(


Witam sie i przepraszam że wczoraj nie dotarłam wieczorem na forum
Zasnełam po dobranocce :oops:
Od jakiegos czsu mam spokojny sen,a to dzieki Wam Wszystkim,naprawdę :D
Nie sadziłam że moja bezsenność była spowodowana troskami ,zmartwieniami.
Wasza bliskość i tak ogromna pomoc,zyczliwość sa najlepszym lekiem dla mnie :D
Jak sobie pomyślę ilu mam Przyjaciół to poprostu mam łzy wzruszenia w oczach.
Wasze radości sa moimi radościami,Wasze smutki moimi smutkami
Czuję że jestesmy Wielka Kochającą sie Rodziną.My i nasze Koty :D

Dzisiaj jedziemy znowu do weta z Filusiem,Chłopak czuje sie jakby lepiej ,ale dziąsełka nadal czerwone i bolą.
Zobaczymy co Weci poradzą,moze zmiane leku,zobaczymy.
Łatek w nocy chrapał jak stary chłop 8O az się obudziłam.
Spał na plecach z otwartą skarbonką i chrapał :lol:
Nosek pchał sie pod kołdrę ,pewnie mu chłodno zabyło.
A dzisiaj wczesnym rankiem myślałam ze padnę ze smiechu :lol: Filipek razem z Noskiem i Rudusiem zjeżdżali po schodach na wycieraczce :lol: :lol: :lol:
Chyba nie mogą sie już prawdziwej zimy doczekać .
Ja też bo stara gitara jestem ,ale jazdy z górki na dupolocie(jabłuszku) nie mogę sobie odmówić :oops:
Pozdrawiam serdecznie i goraco z zimnych Beskidów :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 09, 2007 10:08

O, widzę, że Łatek to Pokrzywa - pokrzywiasię mojej Kukuni: ona też często śpi na pleckach i chrapie...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 10:15

Cieszę się, że wieści dobre.
A co do wieku - przecież Ty jesteś ciągle młoda Kociamko. Nie jest ważne ile się ma lat w metryce - ważna jest dusza. A Ty masz młodą, wspaniałą duszyczkę. Ot - choćby to, że sie przyznałaś do zjeżdżania z górki na czyms tam :wink: Ja tak nie potrafie - i kto tu jest stary? :wink:

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Sob lis 10, 2007 14:36

Kociamko, Ty smarkulo jedna, gdzie Cię znów wsiorbało :?: :?: :?:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 10, 2007 22:41

Se wykrakalam i mam snieg :roll:
Napadało tego puchu sporo
Filipek czuje sie dzisiaj lepiej,dziasełka troche bledsze i nie cuchnie z buzi tak bardzo.
Test zamówiony.
Znowu robimy akcje odrobaczanie,Łatek załapał Tasiemca :roll:
Jak nie urok to rozwolnienie
Mialam dzisiaj nieszczególny dzień i zmeczona jestem strasznie
Musze sie połozyć
Jutro postaram sie cos napisać
Pozdrawiam z zaśniezonych Beskidów

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen, puszatek, Silverblue i 99 gości