agatka84 pisze:ALe Kasienia wyrosłaZdjęcia piękne, zwłaszcza te przy oknie.A co ona tam ciekawego widziała, jakiegoś robaka chyba
Biedronkę. Przeżywamy istny najazd biedronek. Wystarczy uchylić na chwilę okno, a potem chmarami siedzą na suficie, firance.
Kasia rośnie jak szalona, choć raczej zbyt duża nie będzie. Jest w fazie zębacza - ma po dwa górne kły (stałe i mleczne jeszcze)


Zaczyna sypiać u mnie pod kołdrą, nad ranem domaga się pieszczot. Czasem musi sobie pogadać.
No i inteligentna bestia. Przez trzy dni obserwowała, jak sprzątam kuwetę. A dziś rano opanowała sztukę otwierania szuflady z samozamykaczem, w której trzymam woreczki do sprzątania
