Maja [*], Gucio [*], nowy rozdział: Luśka i Tygrysek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 05, 2007 10:30 Maja chora

Maja chora... :-(

zaczeło się parę dni temu
najpierw chrypka - myślałam, że tak fuczała na Gucia, że aż zachrypła, tym bardziej, że humor jej dopisywał...

ale po dwóch dniach pojawiły się brzydkie kupy, trudności z przełykaniem i wreszcie całkiem straciła głos i zrobiła się osowiała, apetyt prawie żaden.

W sobotę rano popędziliśmy z footrami do weta (zabrałam i Gucia, na wszelki wypadek).
diagnoza - Maja ma zapalenie górnych dróg oddechowych (temperatura 39,2)
jeździmy teraz codziennie na zastrzyki.
I jedzonko tylko ciepłe, w małych porcyjkach, rozdziabane na drobno.
Wczoraj wieczorem Maja troszkę zaczęła odzyskiwać głos, ale rano znów jej "miau" było słabiutkie i zachrypnięte.

Przyczyna: mogła zjeść coś bardzo zimnego (mogła, bo lubi podkradać jedzenie wyjęte z lodówki...). Lubi też leżeć na zimnym - np. na terrakocie na balkonie. Maja to nie jest piecuch...
Mógł też Gucio coś "przynieść", i mimo, że sam nie zachorował, to mógł być nosicielem (pierwszego dnia pobytu tak dziwnie łykał płyny, później już normalnie).
I pytanko: czy, z powodu stresu jaki przeżyła Maja w związku z pojawieniem się Gucia, mogła spaść jej odporność na tyle, żeby złapać jakiegoś wirusa? bo przecież nie raz jadała zimne-kradzione, nie raz leżała na zimnej podłodze (ma gęste i nieco dłuższe futro).

Gucio zdrowy, został odrobaczony, ale wetka spytała mnie, czy zauważyłam, że on ma takie jakby załzawione oczy. Nie umiałam tego ocenić, powiedziałam, że chyba takie ma od początku - no to mam obserwować. Dostałam dla niego Scanumone.

No i wczoraj zaczęło Guciowi ropieć prawe oczko. Nie jakoś straszliwie, ale jednak.
Dzisiaj znów zabieramy oboje do weta.

PS. Dokociliśmy się w październiku. Nieplanowane, ale przekochane. Historia tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449
Ostatnio edytowano Czw lis 12, 2015 12:58 przez Regata, łącznie edytowano 1 raz
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lis 05, 2007 18:57

Co do przyczyn - to wszystko jest możliwe.
Ważne, żeby szybko wyzdrowiała :ok:

I czy zmiana pierwszej części tytułu coś oznacza? ;)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30691
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 06, 2007 14:52

Byliśmy wczoraj u weterynarza z obydwoma futerkami - Maja kolejne kłucie doopki, a Gucio przegląd oczu. Prawe oczko trochę przekrwione. Gucio dostał kropelki - mam wpuszczać trzy razy dziennie... jeszcze tego nie robiłam. Wieczorem i dziś rano dzielnie walczyłam, ale Gucio jeszcze dzielniej... Po pół kropli udało się zapuścić.

Maja po kilku dniach zastrzyków (antybiotyk i przeciwzapalny), poczuła się lepiej, szczególnie w nocy :twisted:
Gucio, może z zemsty za kropelki do oczka, zaczepiał ją cigle i były dzikie gonitwy. Co rozdzieliłam towarzystwo, co zapakowałam jedno do łóżka i zagłaskałam na... spanie, to drugie zaczynało...
Nawet jak już maluch zapadł w drzemkę wtulony w moją rękę, to Maja przylazła, poniuchała, polizała go po uchu, a potem pacnęła w to ucho 8O
tia... umyła sobie, żeby w brudne nie pacać :twisted:

Mam oczy na zapałkach...

a zmiana pierwszej części tytułu coś oznacza :P
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 06, 2007 15:01

:dance: - to do zmiany w tytule 8)

:ok: - za futerka
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30691
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 06, 2007 23:52

Cudnie :D czy można już gratulować dokocenia? 8)
I za szybki powrót do zdrowia kociszy :ok:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lis 07, 2007 11:57

mam nadzieję, że można gratulować :-)
TŻ nic już nie mówi...

Maja dokazuje z małym,

Guciowi zakraplam oczko, ale poprawy jeszcze nie widać.

"Zabawę" mam z karmieniem: kocicy daję w jedzonku antybiotyk, a kociakowi scanumone, a one najchętniej wyżerają sobie z misek, albo jedzą z jednej.
Wczoraj musiałam towarzystwo zamknąć w pokoju i bez złodziejskiej asysty przygotować miseczki. Potem stałam nad nimi i pilnowałam, żeby zjadły każde swoje.
Maja grzecznie zjadła mięsko z antybiotykiem, Gucio troszkę wybrzydzał, ale jakoś poszło.
Dziś zrobię tak samo.

a to jest asysta przy przygotowywaniu posiłków (kocich też ;-))

[img][img]http://upload.miau.pl/3/44534m.jpg[/img] [/img]
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 07, 2007 12:48

Fajna asysta :D Ślicznie razem wyglądają :)

A Maja chyba bardzo szybko zaakceptowała Gucia, prawda?
Będzie teraz miała kocie towarzystwo :ok: Będzie miała z kim "pogadać" jak w pracy będziecie ;)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lis 07, 2007 13:12

Jaki z Gucia maluszek :)
Pięknie się razem komponują 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30691
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lis 07, 2007 14:49

Regato - gratuluję dokocenia (mnie też to się ostatnio przytrafiło już po raz trzeci) - Gucio jest prześliczny i Majunia ma wreszcie kocie towarzystwo. Bardzo się cieszę i pozdrawiam. :lol: :lol: :lol:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lis 07, 2007 21:04

tak, rzeczywiście Maja szybko zaakceptowała Gucia.
Chyba dlatego, że chłopak ;-)
(jak była na wakacjah u Kicorka to tylko z Cyrylem się zakumplowała, na piękne dziewczyny syczała (może dlatego, że piekne? ;-))
a Gucia tak trochę zaadoptowała - on ją naśladuje, ona go uczy, czasem to nawet widać, jak coś mu pokazuje.

A Gucio rośnie jak na drożdżach. Przez te dwa tygodnie jak jest u nas, to chyba podwoił wielkość 8O
mieścił się w dłoni, a w ostatnią sobotę u weterynarza ważył już 1,35!

Maja chyba jest zadowolona z kolesia. On za nią wszędzie łazi, ale Maja nie unika malucha :-) Nawet jak ma dość jego przytulania czy zabawy w mordowanie, to daleko nie odchodzi, trzyma się gdzies w okolicy (no, chyba, że ma już bardzo dość ;-))
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 14, 2007 15:35

Maja już zdrowa
ale Guciowi nadal leczymy oczki
W poniedziałek byłam z nim w lecznicy dra Garncarza.
Podajemy teraz trzy rodzaje kropli, a Gucio jest dzielny, tylko trochę się niecierpliwi :-(
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 20, 2007 17:10

Już po wizycie? Co powiedział dr Garncarz o oczku Gucia?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lut 08, 2009 0:41

odświeżę mój stary wątek.
Koty mają się dobrze - na dowód fotki:
Maja:
Obrazek

coś mi się do plecków przykleiło!
Obrazek

nie myłeś się?
Obrazek

dobra, mogę Cię umyć
Obrazek


my przeciez pomagamy
Obrazek

a tak poza tym, to Gucio wczoraj zrzucił butelkę z oliwą... oczywiście, się potłukła. Super sprawa, takie mycie podłogi z tłuszczu :evil:
Ostatnio edytowano Sob mar 07, 2009 23:01 przez Regata, łącznie edytowano 1 raz
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lut 09, 2009 16:46

Bo kto stawia butelki na wierzchu :twisted: (mi moje futra raz stłukły wielki i ciężki dzbanek - do tej pory nie wiem, jak im się to udało)

Super komplecik koci :love:
Czy mi się wydaje, czy Gucio też jest mocno ofutrzony jak Maja?
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30691
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 09, 2009 21:52

Kicorek pisze: Bo kto stawia butelki na wierzchu :twisted: (mi moje futra raz stłukły wielki i ciężki dzbanek - do tej pory nie wiem, jak im się to udało)

tak bardzo na wierzchu to ta butelka nie była. Na blacie, owszem, ale przy samej ścianie...
a kolejnej nocy dobieral się do garnka z zupą pomidorową. W porę zainterweniowałam, ale pół roku temu zbierałam zupę, tez pomidorówkę i garnek z podłogi :evil: właściwie to pomidorówka była wszędzie, a nie tylko na podłodze...

Kicorek pisze:Super komplecik koci :love:
Czy mi się wydaje, czy Gucio też jest mocno ofutrzony jak Maja?


nie, Gucio ma krótką, gęstą sierść. I jest drobniejszy niż Majka. Szczupły, o długich cienkich łapkach :-)
zaraz wrzucę fotki
Ostatnio edytowano Pon lut 09, 2009 22:02 przez Regata, łącznie edytowano 1 raz
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 26 gości