Łódź,Rastaman - za TM. bądź szczęśliwy,niezwykły koteczku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2007 0:50

Ejjj ja sobie wypraszam, że Quazi ma rozepchnięty żołądek? No wiecie co? On po prostu ma puchate futerko, a to, że TROSZECZKĘ mu się utyło i że zyskał tytuł grubego to nic nie znaczy. Poza tym dzisiaj obiecałam tufcio, że po moim ewentualnym no ten tego no zgonie Quazi trafi do niej, więc już nie macie szans przykro mi! :P


Tyj sobie Rastuś do woli, ciotki są zazdrosne, że one z pękatym brzuchalem nie wyglądałby tak seksi!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 0:56

Malati pisze:
Tyj sobie Rastuś do woli, ciotki są zazdrosne, że one z pękatym brzuchalem nie wyglądałby tak seksi!


:evil: musiałaś nas wydać :evil: ???????????????????
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro lis 07, 2007 1:09

marcjannakape pisze:
:evil: musiałaś nas wydać :evil: ???????????????????



Musiałam! Quazi mnie zmusił, ale ma rację! To wreszcie musiało zostać napisane na głos, trzeba umieć się przyznać do niedoskonałości.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 1:18

MarciaMuuu pisze:Znalazłam cos na allegro, może by się nadało dla Rastka?
http://www.allegro.pl/item260422926_sli ... kotka.html


Rasti w słodkim różowym sweterku??? Wyobrażacie go sobie w różowym puszystym sweterku??? 8O 8O 8O

NO WAY!!! Ja protestuję!!! :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro lis 07, 2007 6:54

Sweterki :twisted:

Ale tak serio, dziewczyny, jakby Rastek miał do mnie jechać, to czy nie lepiej byłoby go golić PO podróży?

W Warszawie też są weci :twisted: ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 8:10

theta pisze:
MarciaMuuu pisze:Znalazłam cos na allegro, może by się nadało dla Rastka?
http://www.allegro.pl/item260422926_sli ... kotka.html


Rasti w słodkim różowym sweterku??? Wyobrażacie go sobie w różowym puszystym sweterku??? 8O 8O 8O

NO WAY!!! Ja protestuję!!! :D


zdecydowanie NIE rozowy, bo to dziewczynski kolor :wink: a nie maja jakis sweterkow w panterke? albo lepiej takich multi-kolorowych, jak te wloczkowe berety noszone przez wielbicieli dredow :ryk:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Śro lis 07, 2007 9:55

Dziewczyny kochane,

co ja się będę rozpisywać, że jesteście:
- fantastyczne
- wspaniałe
- nie do zastąpienia
- o wielkich sercach, no i przede wszystkim
- SKUTECZNE :D

Uwielbiam Was :1luvu:

Jako że nie mogę niestety być domem tymczasowym (mój TŻ nie wyraża absolutnie zgody - ale ufam, że to jest przejściowy stan :twisted: ), staram się robić co w mojej mocy - wysyłam maile do znajomych o szukających domu kotach, przepytuję nieznajomych... a co, może dzięki temu staną się znajomymi :D, wywieszam ogłoszenia papierowe...
Wczoraj zrobiłam wreszcie coś więcej, bo zapisałam się na akcję likwidowania pseudohodowli (razem z Malati :) ). W razie jej śmierci - przejmuję Quazka (ach, ten brzusio do miziania), w przypadku mojej - chyba Ją obdaruję Ernestem... :) (choć nie wiem, czy TŻ oddałby tak łatwo naszego
Bur(y)Kota :) ).
No dobra, ja tu sobie tak gadu gadu, a zmierzając do meritum sprawy - chciałam poprosić Georg-inię o numer konta, żeby przesłać trochę pieniążków na Rastka - mam już jednego sponsorowanego kota, a to będzie mój drugi, więc będę się wreszcie czuła, że mam "swoje" trzy ogony :D

I jeszcze jedno (tu do ciotek-łodzianek):
ponieważ siedzę w Wawie i niestety na razie nikt go nie chce - błagam, znając Waszą skuteczność - może Wam się znaleźć dla niego dom lub chociaż dom tymczasowy.... Tak mi Promyk przypadł do serca i tak się martwię, że może go spotkać coś złego... :(

Oto on (przepraszam, że w tym wątku, ale tu Was mam wszystkie na kupę :) ): http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2604266#2604266 (jego bannerek jest też w moim podpisie).

Dobra, kończę te monologi,
Georg-inia - czekam koniecznie na Twój numer konta :D

Buziaki i jeszcze raz WIELKI UKŁON za Rastka i wszystkie inne koty, którym pomogłyście, pomagacie i jeszcze pomożecie :)

P.S. A może warszawski domek tymczasowy się zgodzi na odwiedziny u Rastka i dodatkową porcję czułości? Wtedy byśmy z ciocią Malati przyszły... (co, Malati? :) ) No i oczywiście jeśli któraś z ciotek będzie go np. wiozła do Stolycy, to zapraszam na ciepłą herbatę u mnie i odwiedziny u Ernesta :D

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Śro lis 07, 2007 10:07

Gocha17_ pisze:
theta pisze:
MarciaMuuu pisze:Znalazłam cos na allegro, może by się nadało dla Rastka?
http://www.allegro.pl/item260422926_sli ... kotka.html


Rasti w słodkim różowym sweterku??? Wyobrażacie go sobie w różowym puszystym sweterku??? 8O 8O 8O

NO WAY!!! Ja protestuję!!! :D


zdecydowanie NIE rozowy, bo to dziewczynski kolor :wink: a nie maja jakis sweterkow w panterke? albo lepiej takich multi-kolorowych, jak te wloczkowe berety noszone przez wielbicieli dredow :ryk:


Tam jest taki boski pomarańczowy - mouse patrol :D

Tylko jaki normalny kot zgodzi się w czymś takim biegać?? 8O

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 07, 2007 10:22

różowemu mówimy zdecydowane NIE
Rastuś się ze wstydu tak schowa, że zniknie ;)

trza by coś "rastafari" ;)

ale sie tu wesoło zrobiło :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 07, 2007 10:27

Różowy to męski kolor! :)
Niebieski jest dla dziewczynek (pewnie temu Quazar lubi niebieski kocyk!)

Ale Rastek powinien mieć coś takiego Rasta, zresztą myślę, że to o czym enigmatycznie wspomniała CoolCaty będzie na pewno suuuper! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 10:38

CoolCaty, to jakie ma być to ubranko ze Snoopim? nie różowe, PRAWDAAAAA? :twisted:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 07, 2007 11:00

aleście natłukły postów 8O :lol:

pokazałam TŻ-towi różowy sweterek i ten szlafroczek z psem w środku :D skwitował to krótkim "O Boże :roll: " chyba mu foch przechodzi powoli... narazie się jeszcze głośno nie cieszę, ale.... tak po cichutku ;)

żeby jeszcze Rastek robił kupę w normalnej pozycji :roll: on nie kuca, tylko tak się jakoś wygina dziwnie, i ta kupa niestety ląduje w najlepszym razie na ściankach kuwety :twisted" dobrze, że mu postawiłam dół od krytej, taki naprawdę wysoki, bo bym miała Rastkową sraczkę wszędzie wokół.
Podawanie tabletek taniny Dredowi graniczy z mission impossible: kombinacje alpejskie kot odstawia, odpycha się, krztusi i pluje, ale mruczeć przestaje dopiero przy trzeciej próbie wepchnięcia tabletki :) W dodatku ciężko mi otworzyć mu paszczę przez te kiełki wystające...

były też wczoraj kolejne próby czesania. Tym razem taką szczoteczką z kujkami. I wiecie, że to się wyczesuje ? 8O co prawda opornie jak diabli i Rastusia troszkę boli :( ale idzie do przodu. Wyczesałam taką kupę zmierzwionego futra, że poduszkę mogłabym wypchać. Więc może rzeczywiście kupię ten odfilcowywacz, co był podlinkowany z allegro, w końcu Rastek to bogaty kot ;) a na pewno by mu ulżyło choć troszkę, przynajmniej od strony skórnej... co myślicie?

aaaaaaaaa, i słuchajcie, to nie do wiary. Rasti jest duży, wysoki, długi ma bardzo długi ogon, no ale to skóra i kości, kto widział na własne oczy, ten wie. I ten szkielet waży 1,9 kg 8O 8O 8O więc po odkarmieniu, to ja nie wiem... 6 kg? 7 kg?

no i jeszcze jedna nowinka: był u nas wczoraj Duży Niuniola. Pomijając takie oczy 8O że kot może być taki chudy, Witek stwierdził autorytatywnie, że Rastek nie jest zwykłym kotem. Że musi być skrajcowany z jakimś czymś dzikim, żbikiem albo coś... a na koniec, po prezentacji rastusiowych kiełków, rozległ się radosny okrzyk: "już wiem ! to jest kot szablasty ! " :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 11:04

a ja widziałam ostatnio w zoologicznym przeróżne ubranka dla kociamberków albo małych psów i było 1 takie w moro 8O normalnie komandos by z niego był! :D
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 11:06

Georg-inia pisze:
no i jeszcze jedna nowinka: był u nas wczoraj Duży Niuniola. Pomijając takie oczy 8O że kot może być taki chudy, Witek stwierdził autorytatywnie, że Rastek nie jest zwykłym kotem. Że musi być skrajcowany z jakimś czymś dzikim, żbikiem albo coś... a na koniec, po prezentacji rastusiowych kiełków, rozległ się radosny okrzyk: "już wiem ! to jest kot szablasty ! " :roll: :lol:


:smiech3:
Szablasty Rastaman :wink:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro lis 07, 2007 11:39

Inga, jak przyjdziecie w czwartek, to pogadamy z naszą Panią fryzjerką od zwierząt, to nam doradzi coś do odfilcowania Rastusia.
Moja propozycja ubraniowa, to golfik dzianinowy, granatowy z białym logo Snoopy - superowy :) :arrow: http://www.zolux.com/index.php?page=1;1;2;7;35;410326&id_langue=pl
A Ptixonek była ubrana w super granatową sukieneczkę z białymi falbankami na pupce. a że ona taka grubaśna, to wyglądała... :ryk: :ryk: :ryk:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 147 gości