Dwa małe, czarne kocurki z nadzieją szukają domu....Poznań

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 28, 2007 2:58

No, to widzę,że chłopaki czują się, jak u siebie :D
Czyli, rozumiem To Dyzio i Tymon :D
Producja odpadów u mnie też była ogromna, czyli chłopakom nic się nie zmieniło :wink:
A może Marcin ich pokocha, tak nieśmiało myślę :roll: :D
Jeżeli chodzi o rozmowy adopcyjne, to pomożemy, nic się nie bój :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 28, 2007 20:55

anna57 pisze:No, to widzę,że chłopaki czują się, jak u siebie :D

do tego stopnia swobodnie, że całą prawie nockę mieliśmy zarwaną, bo chłopaki sobie wyścigi urządzali i postanowili przy okazji posprzątać półki z tych zupełnie niepotrzebnych rupieci,które na nich stały :twisted: Drapak aż się trząsł,tak szaleli. A nad ranem Tymek przyszedł do mnie do łóżka trochę się poprzytulać i pomruczeć.Kochany! :love:

anna57 pisze:Producja odpadów u mnie też była ogromna, czyli chłopakom nic się nie zmieniło :wink:

jestem tym naprawdę zaszokowana! 8O nigdy nie miałam do czynienia z kociętami (u nas w rodzinie koty były zawsze długowieczne i kastrowane a moje "osobiste" trafiły już dorosłe) więc nie wiem czy to normalne, jednak fakt jest taki że cały dzień latam z łopatką (a smrodzą! :roll: :twisted: moje jakoś nigdy nie mają takiej broni biologicznej :wink: ) Jedno co mnie martwi, to to, że Dyziek (nieśmiały) od wczoraj ma lekką biegunkę :? Je i zachowuje się normalnie, dziś dostał tylko suchego RC, bo myślałam, że może coś mokrego mu zaszkodziło albo za bardzo zróżnicowane na jeden dzień, ale luźna kupa nie minęła. Jeśli jutro to się utrzyma, to wieczorem chyba pójdę do weta. Moje (oprócz struwitów Poli)nie miały nigdy takich problemów zdrowotnych, nie wiem czy to jest niepokojące czy nie?

anna57 pisze: Jeżeli chodzi o rozmowy adopcyjne, to pomożemy, nic się nie bój :wink: :D

bardzo na to liczę,nie ukrywam 8)

anna57 pisze: A może Marcin ich pokocha, tak nieśmiało myślę :roll: :D

niestety jego przyjaciel go wyśmiał,że na pewno u nas zostaną i to mój podstęp żeby jednak jakoś wprowadzić dodatkowego kociaka :roll: Marcin nie chce tracić twarzy, więc się trochę zawziął, że szukamy domów bez dyskusji; ale bardzo po cichu tak sobie myślę,że jak nie te to może za drugim razem :lol: :wink: Nic mu nie mówię na temat kotów, bo nie chcę niepotrzebnych napięć,choć widzę jak zajmuje się panterkami, wkłada serce w ich oswajanie - rozmawia i bierze często na kolana. Sam też musi poczuć potrzebę wzięcia kolejnego potwora na stałe.I tak mamy 2koty tylko z miłości do mnie,u niego rodzina jest raczej albo antyzwierzęca albo "kojec i podwórze". Na naszych nauczył się prawdziwej miłości do zwierząt, choć na początku było mu chyba trochę wstyd, kiedy komentowano AŻ 2koty niewychodzące i psa w domu

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Nie paź 28, 2007 23:01

Fajnie, że maluchy broją, tzn że są zdrowe :wink: :D
Luzniejszą kupką nie przejmuj się, to napewno zmiana diety, ja poczekałabym jeszcze i zastosowała rezim żywieniowy. Może jakiś gotowany kurczak i suche narazie.. Spróbuj podać jemu smecktę, saszetka na pól szklanki wody przegotowanej i strzykawką do pysia można podać dwa razy dziennie po jakieś 2o ml.

Szkoda, że Marcin taki twardy jest, maluszki byłyby takie szczęśliwe
Nie martw się, szukamy domków cały czas :)
Jakieś zdjątka, tak nieśmiało proszę :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 31, 2007 14:14

Co tam u maluchów?
Jak się czują?
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 04, 2007 18:31

Przepraszam za przerwę, ale, niestety, dowiedziałam się o stracie bliskiej mi osoby, która w dodatku zostawiła męża i 11-letniego synka :cry: Nie mogłam do siebie dojść przez kilka dni, teraz jestem chora; do tego zgubiłam wątek i dopiero go znalazłam :evil:
Z Dyzinkową kupą, to rzeczywiście była sprawa aż nazbyt urozmaiconej dla niego diety i stresu, w poniedz. wróciła do normy. Ilość kup, również szczęśliwie zmniejszyła się, huurra! :wink: Już nie latam z łopatką jak szalona :lol:
Kilka dni temu przyjechała moja siostra; wsparła duchowo i w oswajaniu bojaźliwego Dyźka. Ze wstydem przyznaję, że tak jak ja nie potrafiłam do niego dotrzeć, jej udało się to w ciągu kilku godzin, taka czarownica! 8O 8) Mały boi się nadal, ale potrafi siedzieć, kiedy przechodzi obok pies lub człowiek, pięknie się bawi z nami na pewną odległość, daje popis głośnego mruczenia, ale wciąż kuli się na widok zbliżającej się ręki i szybkiego ruchu.
Za to Tymuś... :1luvu: Kot Idealny! Fantastyczny absolutnie! [Siostra zakochana po uszy, gotowa zabrać od zaraz, gdyby nie ich kotka] Funkcja mruczenia włączona na stałe :love: Zawsze gotów do głaskania, przytulania i miętolenia czy wspólnej zabawy. I (niestety dla Dyzia) bardzo absorbujący. Do tego stopnia łaknie kontaktu z człowiekiem, że kiedy zajmujemy się Dyziem, wskakuje na plecy, wspina się po ramieniu czy nodze żeby go zauważyć. Smaruje tym swoim mokrym noskiem po twarzy i brodzie kiedy tylko może (milutkie :D 8) ) Naprawdę będzie dla kogoś pociechą! :D
Gdyby ktoś wziął oba naraz byłoby super, bo fantastycznie się razem bawią, śpią przytuleni i widać że Tymonek bardzo potrzebuje też towarzystwa kociego, bo jako jedynak zamęczy chyba swoją miłością.Z drugiej strony, Dyziu potrzebuje jeszcze oswojenia, a przy Tymku wycofuje się, przytłoczony obecnością odważniejszego i bardziej przebojowego brata. To prawda, że dość często naśladuje jego zachowanie, ale mam wrażenie, że przy nim nie ma też motywacji i potrzeby, by coś zmienić, ani możliwości aby w pełni rozwinąć przed "ludziem" wachlarz swoich zalet.
Tymonek szuka najlepszego domku pod niebem od zaraz :D Z Dyziulowym strachem o wielkich oczach walczymy dalej :wink:
Mam tylko kilka zdjęć, które muszę zgrać na kompa, zaraz poszukam na szybko czy coś już wgrałam, a resztę przy okazji.
Ostatnio edytowano Śro lis 07, 2007 20:43 przez KofeInka, łącznie edytowano 1 raz

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Nie lis 04, 2007 18:54

:( nie wiem czy to przez mojego kompa czy problemy na Image'u, ale nie mogę zgrać zdjęć, strasznie mi tu się "muli". Jednak jakieś tam foty jednak mamy, jeśli nie dzisiaj, to jutro wrzucę, dla ciekawych :)

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 12:01

ja jestem ciekawa :)

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 05, 2007 19:34

będzie na raty, bo zgrywanie trwa całe wieki (a konkretnie:cały dzień :? ) i nie wiem-wina kompa czy serweru :roll: :?

po przyjeździe:
biedny Dyziu [img=http://img220.imageshack.us/img220/1245/27pazdziernik014pb1.th.jpg]

Tymon [img=http://img213.imageshack.us/img213/7852/27pazdziernik013ne3.th.jpg]

rozpoznanie terenu [img=http://img220.imageshack.us/img220/827/27pazdziernik022co5.th.jpg]

bojowy chrzest drapaka [img=http://img77.imageshack.us/img77/2531/27pazdziernik027vv1.th.jpg]

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 20:41

poddaję się-nie potrafię wstawiać podpisanych linów tak jak chciałam, więc wrzycam jak leci :evil: :evil: :evil: :evil:

oswajamy się:
Dyziek jeszcze ucieka przed ręką [img=http://img259.imageshack.us/img259/3528/001bc7.th.jpg]
czarownica czaruje Dyzia [img=http://img408.imageshack.us/img408/9261/002ys2.th.jpg]
narazie zaczarował się tylko Tymon [img=http://img217.imageshack.us/img217/7850/005uj1.th.jpg]
śpiący królewicz [url=[url=http://img216.imageshack.us/my.php?image=004qd4.jpg][img=http://img216.imageshack.us/img216/2089/004qd4.th.jpg][/url]
Tymonek [img=http://img444.imageshack.us/img444/7184/006vn2.th.jpg]
Tymuś hipnotyzer [img=http://img77.imageshack.us/img77/8084/011bt1.th.jpg]
Tymek walczy z chęcią dołączenia do rozbawionego towarzystwa [img=http://img259.imageshack.us/img259/554/032ji1.th.jpg]
strach ma wielkie oczy...Dyzia [img=http://img132.imageshack.us/img132/568/4listopad052gt4.th.jpg]
Dyź przełamuje pierwsze lęki [img=http://img140.imageshack.us/img140/9747/4listopad053dv3.th.jpg]
słodki pyszczek Tymonka [img=http://img100.imageshack.us/img100/9945/4listopad055za2.th.jpg]
coraz bliżej Dyzia-śliczna mordeczka [img=http://img132.imageshack.us/img132/4931/4listopad057xc5.th.jpg]
Tymon-Prawdziwy Czarny Kot czarownicy [img=http://img131.imageshack.us/img131/7127/4listopad033ei4.th.jpg]
leniuchy [img=http://img135.imageshack.us/img135/6410/4listopad036mt4.th.jpg]
pluszowa przytulanka [/url][img=http://img413.imageshack.us/img413/1755/4listopad037tj5.th.jpg]
nie tylko czaruś ale i mały kobieciarz [url=[url=http://img265.imageshack.us/my.php?image=4listopad038ka3.jpg][img=http://img265.imageshack.us/img265/9853/4listopad038ka3.th.jpg][/url]
Hu HU!mała sowa [url=[url=http://img87.imageshack.us/my.php?image=4listopad043kz9.jpg][img=http://img87.imageshack.us/img87/7767/4listopad043kz9.th.jpg][/url]
ej!Ty!weź mnie do domu!
[url=[url=http://img262.imageshack.us/my.php?image=4listopad051ib3.jpg][img=http://img262.imageshack.us/img262/4350/4listopad051ib3.th.jpg][/url]

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 20:47

a teraz coś specjalnie dla fanów czarnych panter, z dedykacją dla Ani, Agi i puss :) :wink:

moja ulubiona fotka Dyźka :D Obrazek

magnetyczne spojrzenie Tymonka Obrazek

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 21:15

dzisiaj:
mali bandyci skłonni wydrzeć jedzenie nawet psu z gardła :wink:
Obrazek

uwaga!pantery polują!...biedny sfrustrowany pies :wink:
Obrazek

takie oczy zaglądają wprost do serca
Obrazek

buziak od Tymona
Obrazek

całus od Dyzia
Obrazek

ciekawość silniejsza od strachu
Obrazek

wciąż bliżej i bliżej
Obrazek

dwie zrelaksowane pantery
Obrazek

sfinks Dyziek szykuje się do ataku
Obrazek

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 21:55

Dyziek, obok Tymon, ja i pies-jak widać czary działają :D
Obrazek

już nie płaszczy się przed ręką...
Obrazek

..potrafi się nią nawet bawić
Obrazek

szaleństwa kawalera Tymona
Obrazek

mali sadyści wyrywają myszce pióra :wink:
Obrazek

Tymuś dokańcza dzieło zniszczenia
Obrazek

nie taki amstaff straszny, ale i tak dostanie po nosie, żeby nie myślał że się go boję!
Obrazek

apetyt duży a brzuchol rośnie!
Obrazek

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 22:08

Prawdopodobnie zauważyłyście u Tymka obróżkę?nie mogłam ich rozróżnić z daleka i od tyłu :roll:
Dyziek zrobił już takie postępy, że sam, bez wołania potrafi przyjść, usiąść obok, przy głaskaniu nie udaje dywanika, je z ręki (niestety używa przy tym ostrych silnych ząbków, a uderzając łapką nigdy nie chowa pazurów-to boli! ale na razie nic z tym nie zrobię, ważne że w ogóle się ośmiela). Jak ma dobry humor nie bije nawet psa bez powodu :twisted: Stara się nawiązać kontakt z moimi pannami, chociaż one sobie tego nie życzą-dobrze, że choć nie są agresywne.
Apetyty mają niesamowite!Moje dziewczyny to obżartuchy, ale chłopcy próbują wyjadać zarówno im jak i psu, a potem jeszcze przychodzą do nas wyżebrać coś dla biednych głodnych kotków :roll: Dobrze że znamy ten typ, bo niedługo by się toczyli zamiast chodzić :twisted:
Domku na razie szukam wśród znajomych i rodziny, chciałabym mieć z nimi kontakt i widzieć jak rosną 8) :D

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon lis 05, 2007 23:45

Cudne zdjęcia :1luvu:
Cieszę się bardzo, że chłopaki tak się integrują :D
Jeszcze trochę, a będą obydwa miziaki :)
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 05, 2007 23:52

Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 14 gości