MT Stasinka-Ślepinka - ma DOM :)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 05, 2007 16:50

Bosh, :ok: :ok: :ok: - kciuki, trzymaj się, maleńki :(
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2007 18:03

i jak?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 05, 2007 20:57

Jeszcze nic nie wiemy :cry:
nie możemy się dodzwonić do domku Władzia
Jest nam strasznie źle...
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lis 05, 2007 21:27

Jak sytuacja?
Trzymam kciuki, żeby Włodzio pokonał chorobę......

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 05, 2007 22:47

Kciukasy mocne za Właduchnę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

O lecznicy na Królewskiej nie wiem nic, nawet nie wiedziałam, że jest tam takowa.
Ale w ubiegłym tygodniu miałam wirusówkę jelitkową u Pikasi - też biegunka była, tyleko po kroplówie, dietce i nifuroksazydzie sytuacja się unormowała.
Temperatura też była obniżona, nawet po kroplówie.


Wiem, że trudno domek zmusić do wizyty u D.; poza tym ten wet jednak na oko nie leczy, tylko próbuje zdiagnozować (ale i tak bym wolała, żeby go jednak znajmoy wet obejrzał) . Test na białaczkę można zrobić od ręki,; co do FIPa - to zaklinam i zamawiam, to nie może być to.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 06, 2007 0:21

Kochane cioteczki i wujki.

Władzio wrócił do nas, jest teraz pod dobrą opieką.

Nie gniewajcie się, ale żeby nie śmiecić wątku Stasi, szczegóły tanita opisze w naszym wątku PMSowym - jutro, bo teraz prosto spać, padamy z nóg

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lis 06, 2007 1:09

ok, czekam cierpliwie:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 06, 2007 8:45

No to dobre wieści. Czekamy na szczegóły.

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 06, 2007 8:47

Wieści są TUTAJ
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto lis 06, 2007 9:32

Głaski dla Stasi :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lis 06, 2007 21:33

Stasia jest bardzo niezadowolona z powrotu brata :twisted:
Chodzi i buczy.
Razem z ciocią Mruf i Pesto.
Trojka kontrolna.
Brat śmierdzi lecznicą i lekami.
Brr
Stasia pozatym jest w bardzo dobrej kondycji.
Jest wesoła, chce zrzucić kołnierz i pójść w tany.
Już niedługo bedzie to możliwe :D
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto lis 06, 2007 22:12

Stasinka niech się goi raz dwa :ok: :ok: :ok:

Ale przystąpienie do komanda M&P - no nieeee, nieładnie :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 8:57

bardzo się cieszę, że Stasia wraca do zdrowia :D
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro lis 07, 2007 9:09

Czyli kobietki zjednoczyły szyki i ... tępią mężczyzn.
Dzielna Stasia.
Nie spodziewałam się, że niewidomy kotek tak świetnie będzie sobie radził.
Mizianki dla Stasińki

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 07, 2007 21:42

Hm.

Moja teoria o echolokacji kotów upadła :crying:

Naczytałam się książek fantasy i uznałam, ze nie może być przypadkiem to, ze Stasia od operacji chodzi po domu i miauczy, miauczy, miauczy - a w zasadzie beczy, stąd ksywa "Siostra Kozy". Chodzi i beczy.

Pomyślałam, że próbuje usłyszeć echo odbite od przedmiotów... :roll:

Ale Pani Doc pozbawiła mnie dziś tych pomysłów, jak zwykle w super kulturalny sposób ;)

Należy założyć, że Stasia po prostu lubi beczeć. Albo jest jej smutno bez oczka i czuje się zagubiona...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości