Cieszę sie bardzo tyle dobrych wieści jestem w pracy zapomnialam komórki mam znowu kłopot z administracja jak co roku wyjęli wczoraj okienko z otworem dla kotow do oszklenia trzeba na nowo podjąć walkę ale na tego Pana Kierownika dziala tylko nacisk z zewnątrz

Pomocy.
Odpowiadam w skrócie nie chcę narzucać kwoty adopcji

cena wyjściowa 30zł rany aż mi się ręce trzęsą nie umiem tak narzucać komuś kojarzy mi się z tekstami w różnych instytucjach opłata dobrowolna najmniej 500zł
Madzik i Marcin adoptowali dziewczynki po 30zł i wierzcie mi to jest chyba jedyna dobra rzecz,która zdarzyła się dzięki schronisku.Madzik się nie przyznaje ale nie było miesiąca aby jej pomoc nie przekaczała wielokrotnie umówionej sumy pokrywając potrzeby Agatki i Jagódki a często i innych kotków. Madzik to wielkie szczęście moich kotów
Jeśli kwota załatwi sikanie i jedzenie to jest super do weta na poważne zabiegi nie chodzi sie co miesiąc( odpukać). Bardzo ważna jest ta jakaś stabilizacja, że choćby niedużo ale co miesiąc jest można zaplanować wydatki.
Paczuszka zawsze mile widziana

porostu wszystko potrzebne może być nawet Wiskas bo one i tak na codzień nie jedzą nic lepszego a można więcej kupić a to się liczy najbardziej.
Ktoś dzwonil do mnie wczoraj na komórkę

to oddzwonie dzis wieczór.
Muszę już teraz kończyć napiszę coś po 15.
Ale sie cieszę na tą nową adopcję

(kwiatki w podziekowaniu)
Tereniu czy może wkleić narazie zdjęcia z poprzedniego wątku- tam jest Milutek i Perełka Jagódka Agatka i Kubuś i Czarusia tylko Maszy jeszcze nie ma.