koty 2 stada z fortow teraz tuczymy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 03, 2007 10:36

Weronika super!!!

Ja Ci mogę pożyczyć klatkę wystawową - tylko mam nadzieję, że będziesz miała gdzie ją ustawić - bo u mnie pół kuchni zajmowała ;)
Ewentualnie jeśli chodzi o kocura to może on przesiedzieć w klatce łapce! Lub w większym kontenerku!
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Sob lis 03, 2007 10:49

Ja mam takie większy kontenerek, jest u Czakirty, jak coś, pożyczę.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Sob lis 03, 2007 16:53

Ok, jak będzie złapany kot do kastracji to mi coś pożyczycie :)

Dzisiaj też sporo zrobiłyśmy na działkach. Już 2 domki są urządzone. A w trzecim postawiłyśmy 2-3 budki.
Aia wstaw foty! :D

A bezimienny oswojony kocurek tak bardzo się dziś chciał miziać... Sam się pchał na kolana i tak mocno grzał.... :lol: On jest taki kochany :1luvu:

Wera-Baffi

 
Posty: 97
Od: Pon paź 22, 2007 15:21
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 03, 2007 16:59

I co? I co? Jak tam dzisiejsze akcje? 8)

EDIT:

Wera była pierwsza ;) ;) heh
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Sob lis 03, 2007 17:09

Czyli nie łapałyście dzisiaj? Oj szkoda...

Te ciężarne trzeba będzie na cito w tym tygodniu wyłapać...
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Sob lis 03, 2007 17:39

koty nie były dziś łapane
bo nie było z nimi co później zrobić


ale z dellfin wybieramy sie w tym tyg (środa/czwartek) i będziemy zgarniać - w pierwszej kolejności ciężarne kocice, i co sie tam trafi :wink:

zdjęcia będą... jak bedą :wink: :D
czyli niedługo

tak biało-bury kocurek już można oficjalnie powiedzieć że SZUKA DOMU
przeukochany jest
od człowieka odlepić go można tylko siłą :wink:


są tam 3 maluszki (jedno na wygląd i według słów karmicielek chore :? malutkie i osowiałe - ale i oczka czysciutkie - piękne, i kataru nie ma)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lis 03, 2007 18:40

altanka nr 1

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

altanka nr 2

ObrazekObrazekObrazek

altanka nr 3
jeszcze nie skończona

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lis 03, 2007 19:54 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lis 03, 2007 19:28

kociaki:

jedzonko Obrazek
Obrazek Obrazek

jak nie ma co to i kość sie pociumka...
Obrazek

brudnym pysiem, ale z pełnym brzuszkiem:}
Obrazek

patrzymy co ci Duzi nam tam robią Obrazek
Obrazek

Kociaczki-dzieciaczki Obrazek
(2 z 3 które przeżyły...trzeci to czarnuszek na poprzednich zdjęciach)
Obrazek Obrazek Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lis 03, 2007 19:51

A Ja tak bardzo bym chciał pójść do domu...

pogłaszczesz mnie...Obrazek

kocurkowi troszkę trudno momentami było robić zdjęcia :roll:
pomimo iż był zajmowany głaskaniem przez dwie osoby, jak widział że wyciągam do niego rękę z aparatem to szybciutko leciał by sie o nią otrzeć... :(


dam Ci buzi
Obrazek

glaszcz mnie, proszę, głaszcz
Obrazek Obrazek

weź na kolanka...
Obrazek

proszę nie zostawiajcie mnie tu... Obrazek
Obrazek

dali jeść... ale poszli... ja zostałem... Obrazek
Obrazek
czy ktoś po mnie wróci... czy ktoś mnie stąd zabierze... Obrazek


trochę brudny, zaniedbany, trochę chudziutki ale jaki kochany
dorosły kocur, wykastrowany szuka domu :!:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lis 03, 2007 20:22

dziewczyny,w garażu podziemnym w sadybie ,w rogu przy słupkach niebieskich z numerem 13 leży 7 płyt styropianowych,wyraźnie "śmieci" nie wyniesione.Nie mogłam ich zabrać niestety, z powodu braku miejsca w samochodzie..Może ktoś zmotoryzowany mógłby podjechać?wypełnia cały bagażnik albo tylne siedzenie(warto wziąć coś do zawinięcia,dużą malarska folię np. bo brudne i kruszą sie trochę na brzegach)

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lis 04, 2007 12:59

Koty działkowe i samo miejsce ich przebywania czyli wyspa są niesamowite. Ta trójka syjamowatych widoczna na zdjęciach jest przepiekna. Jedna z syjamek wygląda na zaciążona i trzeba ja szybko ciachnąć

widać jej gruby brzuszek
Obrazek

Koty już na widok samochodu wyległy gromadnie i zaczęły dopraszać sie posiłku. Pilnowały mnie i Praksedę kiedy taszczyłysmy graty i z niecierpliwością czekały na napełnienie misek. Podczas wiercenia dzierek miałam asystenta - czarnego, puchatego z okrągłym łebkiem i biała plamką na szyi. Pilnował czy dobrze pracuje i kontrolował postepy prac :lol:
W międzyczasie przewinęła sie młoda para (ludzka) z jedzonkiem dla kotów i pan na rowerze (tez z jedzonkiem), który został zaangazowany do prac nad wystrojem wnętrz kocich domków :)

Przypominam, że mam 2 talony na Książecą.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Nie lis 04, 2007 17:51

moka1 pisze:dziewczyny,w garażu podziemnym w sadybie ,w rogu przy słupkach niebieskich z numerem 13 leży 7 płyt styropianowych,wyraźnie "śmieci" nie wyniesione.Nie mogłam ich zabrać niestety, z powodu braku miejsca w samochodzie..Może ktoś zmotoryzowany mógłby podjechać?wypełnia cały bagażnik albo tylne siedzenie(warto wziąć coś do zawinięcia,dużą malarska folię np. bo brudne i kruszą sie trochę na brzegach)


Moka, chętnie zgarnę ten styropian, ale nie wiem, gdzie to jest, potrzebny byłby przewodnik. Zabrakło mi małego kawałka, aby skończyć domek, a i na wyspie się przyda.
W rachubę wchodzą również godziny dzienne, ale chyba lepiej wieczorem, już po korkach.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lis 04, 2007 18:36

Tak jak pisała Aia, łapać na sterylki będziemy w tygodniu.

Muszą wyjaśnić się sprawy z wolnymi miejscami. Same talony na Książęcą nic nie dają, bo tam nie ma miejsc. Można zostawiać tylko na podmiankę (choć może niedługo coś się zmieni). 2 kotki nie mogą czekać! , je trzeba już.

A w ogóle łapanie może odbywać się wyłącznie w towarzystwie karmicielki, ponieważ niektóre wyglądają na ciężarne, a są już po sterylizacjach.

Wchodzi w rachubę lecznica na Fosy, Prakseda ma talony, ale tam obowiązkowo trzeba codziennie dojeżdżać, karmić i sprzątać. Musiałaby podjąć się tego karmicielka. Albo ktoś na ochotnika. To powinno dać się zorganizować. Albo po operacjach kotki byłyby przewożone do chętnych domów na tych 7-10 dni. Zbyt wczesne wypuszczenie kotki może skończyć się przepukliną i koniecznością kolejnej operacji (temat przerobiony)

Jeśli chodzi o miejsce do przetrzymania kotki po operacji, to u mnie odpada. Bo wprawdzie mam miejsce, ale przygarnęłam szczeniaka, który szczeka, co niewątpliwie nie wpływałoby dobrze na stan kotki, stres pooperacyjny, brak poczucia bezpieczeństwa itd.

Aia, przy okazji, zrobiłaś świetne zdjęcia! :lol: :lol:

_
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon lis 05, 2007 9:02

gosiar pisze:Dziewczyny, skoro już macie klatkę łapkę, to może jednak spóbujcie coś złapać, całę to budowanie, ocieplanie jest bez sensu, jeśli koty się będą rozmnażać. Na kastrata potzreba jednego dnia, co do maluchów, raczej szybko się oswajają i szybko "idą". /quote]

gosiar pisze:Jeśli kotka urodzi kolejne kocięta i one tam będą zdychać albo będą kolejnymi reproduktorami, cała akcja jest bezsensowna.


Dziewczyny przecież jesteśmy tego świadome aż do bólu.

Niedziela nie była dniem na łapanki z kilku obiektywnych przyczyn. Lecznice np Fosa nie pracują, a jeżeli jakieś jednak, to tylko do południa. Książęca nie przyjmuje juz do szpitala.

Mając na uwadze warunki w jakich te koty żyją, akcja taka bezsensowana nie jest nigdy.
Dalsze dni spędzane na zimnie i deszczu przez te koty, to perspektywa łapania kolejnych, już nie na sterylki, tylko do leczenia.

Jeśli chodzi o mnie, to nawet nie czytam pytań "kto ma wolną łazienkę?". Nie zamierzam się licytować, ale obecnie mam rekordową (chyba na całym forum) ilość tymczasów, większość w dodatku na leczeniu.

Talony jako takie mam na Książęcą i na Fosę. Dziś podzwonię. Na Książęcą nie robię sobie nadziei, jeśli chodzi o szpitalil. Natomiast co do Fosy, postaram się "zgwałcić" doktora, by zgodził się przetrzymać choć ze dwie kotki.
Co do karmienia ich w leczniczy mogłybyśmy ustalić dyżury, by nie obciązać jednej osoby jeżdzeniem tam.

AIU, Jola karmicielka coś wspominała, że mogłaby w klatkach przetrzymać jakieś kotki
w swojej piwnicy. Nie ma jednak klatek. Może ta Twoja zdobyczna_królicza, by mogła tam posłużyć. Czy mogę podac Twoj telefon Joli, to byście coś uzgodniły.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 05, 2007 9:18

dellfin612 pisze:
moka1 pisze:dziewczyny,w garażu podziemnym w sadybie ,w rogu przy słupkach niebieskich z numerem 13 leży 7 płyt styropianowych,wyraźnie "śmieci" nie wyniesione.Nie mogłam ich zabrać niestety, z powodu braku miejsca w samochodzie..Może ktoś zmotoryzowany mógłby podjechać?wypełnia cały bagażnik albo tylne siedzenie(warto wziąć coś do zawinięcia,dużą malarska folię np. bo brudne i kruszą sie trochę na brzegach)


Moka, chętnie zgarnę ten styropian, ale nie wiem, gdzie to jest, potrzebny byłby przewodnik. Zabrakło mi małego kawałka, aby skończyć domek, a i na wyspie się przyda.
W rachubę wchodzą również godziny dzienne, ale chyba lepiej wieczorem, już po korkach.

delfin nie mogę niestety cię popilotować.trafisz na pewno! Sadyba Best Mall-na rogu Bonifacego i Powsińskiej(tam jest kino imax)Garaż podziemny i tak jak pisałam w rogu pod scianą w "alejce" oznaczonej na niebiesko nr13.
Mam nadzieję ,że nie sprzątnęli do dziś...w razie czego kontener z fajansem na tyłach!Gruby styropian,fajny!

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 254 gości