Maleńka czarna Koko z Powązek - śpij spokojnie, koteczko...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 02, 2007 18:02

tak mi przykro......['] :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 02, 2007 18:14

Tak mi przykro, to nie powinno sie tak skonczyc. :( :( :( :(

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 02, 2007 18:19

Dlaczego :?: :?: :?: :?: :?:
Strasznie mi smutno :cry: :cry: :cry:
Kokuniu [']
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt lis 02, 2007 18:38

najgorsze jest to że NIKT nie mógł tego przewidzieć :cry:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 02, 2007 18:52

Koko odeszła nagle, nic nie wskazywało na załamanie.
Owszem, było dzisiaj trochę gorzej z jedzeniem, już nie chciała kurczaka, podawałam jej strzykawką gerberka do pysia. Jeszcze koło 13, kiedy dawałam jej kolejną porcję, była w niezłej formie, wlaczyła ze mną.
Mniej więcej godzinę później zaczęła miauczeć. Poszłam do niej przekonana, że zwymiotowała albo uświniła się w kuwecie i wzywa mnie na pomoc. Koko leżała w pudełku na boku, co mnie zdziwiło. Wzięta na ręce okazała się bezwładna, próbowałam ją postawić - już nie była w stanie utrzymać się na łapkach.
Położyłam ją z powrotem w pudełku, leżała tak z otwartym pyszczkiem. Zanim zdążyłam się ubrać i wziąć jej książeczkę, żeby lecieć do weta - Koko umarła.

Dziewczyny, dziękuję Wam.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 02, 2007 19:50

Olu, trzymaj się.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 02, 2007 20:07

:(
[']
Śpij spokojnie maluniu :(

Bardzo mi przykro Aleba.
Trzymaj się kochana jakoś :(

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pt lis 02, 2007 21:58

Kibicowałam jej... Wampirzycy malutkiej...
Bardzo, bardzo mi smutno :cry:
(*)(*)
Sajko, Koko
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lis 02, 2007 22:34

my również mocno przytulamy. to straszne stracić tak szybko dwa koty... :cry:
maluchy, śpijcie spokojnie...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 02, 2007 22:49

bardzo mi przykro
:(



['][']

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt lis 02, 2007 22:58

:( [i]
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lis 03, 2007 11:53

Strasznie mi przykro. Najgorsze, że nie wiadomo co jej było i dlaczego to się stało... :cry:

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob lis 03, 2007 12:07

[']

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 03, 2007 12:35

ich siostrzyczka, którą złapałyśmy tydzień wcześniej Merlin też umarła, właśnie dostałam wiadomość. miała już swój dom, taki najlepszy.

nie wiem dlaczego, objawy były podobne :cry:

zadrwił z nas los okrutnie.

kochanie kociaczki :placz:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 19:46

\*/

:cry:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51 i 15 gości