*KOCIE OPOWIEŚCI* i FOTKI - nowej KOTKI- str. 4

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 01, 2007 12:07

Nika, czytam z przyjemnością, fotki przepiękne, kocio-psia miłość mnie wzruszyła(bo u nas to jest na zasadzie jak mnie nie ruszasz, to jest ok, bo jak wracam ze smugą ze spaceru to koty barankują o jej pysio,a ona patrzy z politowaniem,,o co Wam chodzi, gówniarze?'' :lol:

przesyłam głaski dla dziewczynek i czekamy na opowiastek ciąg dalszy 8)

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Czw lis 01, 2007 22:51

No to trochę "starszych" zdjęć naszej "księżniczki" Soni :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z naszym jednookim królikiem Tosiem :wink:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

domowo- w kapuciach :lol:
Obrazek

ulubione miejsce- oparcie fotela...
Obrazek
Obrazek
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pt lis 02, 2007 11:06

:evil: Zdaje sie, ze ostatnio "przechwaliłam" tę małą.... ( brzydkie słowa mi się na usta cisną :twisted: ) ... Maszę :roll:
pół nocy wczoraj :dance: po nas i naszych głowach :evil: a potem dzieci pobudziła skakaniem po nich :o
A zamknięta w łazience darła dziub przez godzinę.... o zgrozo .... czy to pełnia nadchodzi ?? :roll:

PS. A Sonia, usłyszawszy, że nazwano ją księżniczką :king: ok. 23.00 udała się na nocny odpoczynek- jak to na damę przystało- na górną półkę kuchenną , do przenoski z kocykiem i stamtąd pogardliwie obserwowała poczynania tego... :flowerkitty: nocnego kwiatka.... yyyy tzn. tej "leśnej... zmory" ( ktoś ją nazwał leśnym elfem?? 8O TO POMYŁKA )
:wink: :wink: :wink:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pt lis 02, 2007 11:46

Mojego Tygryska za takie nocne ganianie oddano z adopcji :(

Ech...
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 02, 2007 13:07

:cry: ojej.... nie wszyscy nadają się na "koci domek" - to fakt ...
u nas Masza postawiła "dom na głowie" - co prawda rzadko bywa u nas spokojnie , bo i dzieci i nasze zwierzaki i co rusz "tymczas" dla kociąt....
i ona też miała być "tymczasem" :wink:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pt lis 02, 2007 16:53

Nooo :) Maszeńkę już poznaliście, królika Tośka- jednookiego- także .....
No to teraz macie okazję poznać historię dzisiejszego "zaprzyjaźniania sie " tych dwojga.... :wink:
Tosiek mieszka u nas 1,5 roku i lubi koty najbardziej ze wszystkiego :lol:
Sonię nawet pokochał i jak tylko zaczął dojrzewać- zaczął ją tak molestować
:roll: że nie było rady- wykastrowaliśmy Tośka... jest więc teraz dla Maszy-
niegroźny- choć on nie z tych co pozwalają sobie "w siano napluć " :lol:

Zapoznają się z Maszką od czasu jak wyniki z grzybicy przyszły negatywne i byłam pewna, że nasz długouchy nieborak już nic od kota nie złapie :oops: ( a swoje już bidul przeszedł- miał usuwaną gałkę oczną z powodu ropnia zagałkowego i poważny zator jelit i utratę przyjaciela, którego tak wylizywał, ze trzeba mu było domu szukać- bo Tosiek umierał od zapchanych jego futrem jelit :? )
Tosiek zachwycony małym koteczkiem skacze jak piłka w górę - Masza mniej- nie podoba jej się bezceremonialność 2 x większego od niej królika, który naciera i zaraz chce całować ... tfuuuu....
nie będzie cyklop plum mi w twarz... - zdaje się wołać , kiedy zapędzona w kozi róg z dzikim miałknięciem wyskakuje śmiesznie na 4 łapach w górę i odbijając się tylnymi od grzbietu Tośka ( na którego ląduje oczywiście :lol: ) -jak od trampoliny i trenuje LOTY NIEKONTROLOWANE :ryk:
Ale ciekawość jest silniejsza od lęku przed cyklopem..... cyklopa można pogonić przez pół pokoju... dopóki nie zawróci i wtedy on goni i trzeba uciekać ... i szybko RATUJ SIĘ KTO MOŻE, bo ten potwór jest jeszcze niemową do tego :wink: sam milczy i chyba jest głuchy, bo nic sobie nie robi z chyczenia "wściekłego kota" :ryk:
i tak po paru dniach Masza doszła do przekonania, że skoro cyklop nic jej nie zrobił- to fajnie jest się z nim bawić - tylko trzeba trzymać dystans i nie dać się lizać ( :x )
Wiec są zabawy w berka ganianego- raz jedno goni raz drugie, są zabawy- ulubione- w chowanego w dwóch wersjach :D
Pierwsza - na początek ( kiedy sprawdzamy czy cyklopowi coś się dzisiaj nie zmieniło i czy nas nie zechce zjeść :roll: ) to bieganie i szukanie siebie po różnych miejscach w pokoju- za fotelami, pod stołem, za nogą od stołu.... no i na fotelach- ale cyklop oszukuje, bo nie jest kotem a wskakuje na fotel a nawet oparcie :evil: ) zaraz prycham !!!
I druga wersja ( bardziej intymna i zabawna, choć na mniejszy dystans ) kiedy już znamy dzisiejsze zamiary królika- cyklopa i są pokojowe :D
Z materaców postawionych wisi koc... aż na podłodze leży... no i my za tym kocem :wink: się ganiamy jedno wbiega- drugie wybiega... albo się spotykamy na środku pod kocem :wink: albo jedno z zewnątrz drugie z wewnątrz się szczypiemy w tyłki 8O ale przez koc- więc nie boli .. i tak na zmianę :D ( w końcu trzeba sprawdzić CO SIĘ ZŁAPAŁO :smiech3: )
I dziś po zabawie, królik zdrzemnął się pod oknem balkonowym, w swoim ulubionym miejscu - a Masza powędrowała do kuchni sprawdzić dokładniej gdzie jest królik jak go nie ma ... czyli zajrzała do Tośkowej klatki - oczywiście kiedy do niej wlazła i zaczęła skubać sianko z paśnika ( Sonia robi to na co dzień :roll: ) CYKLOP POWRÓCIł do domu i ją tam zaskoczył 8O gdybym nie stała obok i nie widziała, że nic jej nie robi, to bym pomyślała, ze ją żywcem ze skóry obdziera- TAK SIĘ DARŁA :roll: .... :strach: więc tak się darła, że królik się jej wystraszył i uciekł z własnej klatki... wcale na razie tam nie chce wracać, choć go kuszę smakołykami... a Maszy- wrzaskunki dawno tam nie ma ...

PS. Prawdę powiedziawszy nie wiem gdzie jest, bo jak z wrzaskiem wystrzeliła za cyklopem i się gdzieś zaszyła, to jeszcze nie wyszła :roll:

A oto ten groźny cyklop- Tosiek- zaraz potem jak stał się cyklopem....
i aktualnie :D
cieszący się życiem :wink:
Obrazek
dopiero co :)
Obrazek
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Sob lis 03, 2007 12:58

Masza roznosi dom... i w dodatku od paru dni ( z tendencją wzrostową ) poluje na Sonię... 8O
Sonia jest w szoku i nie wie jak się zachować, kiedy znienacka zza winkla wyskakuje na nią cztery razy mniejszy kot i wywraca z rozpędu na ziemię... trenując na niej swoje zapasy :roll:
W końcu dorosła kotka chyba postanowiła ją ukarać- położyła się pod meblami- w miejscu, gdzie na niskiej półce jest Maszowa miseczka jedzeniem i wodą i pilnuje.
Masza idzie jeść a tu Sonia wstaje- jeży się cała i chyczy, warczy- nie chce Maszy do miski dopuścić... :? I Masza widzi, że to nie żarty- próbuje jeszcze raz podejść- Sonia burczy złowrogo jak burza- łapę wielką, ciężką podnosi- jak piorun trzepnie- niech tylko smarkula podejdzie....

Masza jest cwana i widzi, że to nie żarty.... ale nie czeka długo ... groźnie
( bo jest wkurzona swoją bezsilnością- to bardzo "ambitna" kicia ) poburkując biegnie do kuchni.... ja mam przeczucie- więc idę za nią...
i co widzę?? 8O 8O 8O
Masza wskakuje na małe dziecięce krzesełko... przymierza sie do dużego skoku... i daje radę dostać się na nieduży kuchenny stolik... wdrapuje się niezdarnie na zamykany pojemnik na owoce... i stamtąd mała cholera zwinnie wskakuje na wysoki kuchenny parapet.... na którym króluje ( a raczej dotąd królowała ) tylko Sonia i gdzie stoi jej miska z suchą karmą.... i zaczyna wpierdzielać perfidnie :catmilk:
Wcześniej obserwowała Sonię tam wchodzącą i coś jedzącą ale próbę dostania się na górę kończyła na poziomie krzesełka- stolik jawił się niebezpiecznie oddalony... A TU PROSZĘ !!! :lol:

Masza jest mały szczwany lisek - krótkie łapki, długi walcowaty tułów...
co ten mój mąż z tego lasu przywiózł ?? :smiech3:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Sob lis 03, 2007 22:56

:smiech3: :ryk:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 04, 2007 13:58

Roznoszenia domu.... ciąg dalszy 8O
Okazuje się, ze Sonia w dzieciństwie była BARDZO GRZECZNYM KOTEM
:lol: o czym WTEDY nie wiedziałam, więc nie byłam w stanie tego docenić :wink:
Za to teraz, kiedy po raz kolejny, zmemłana po Maszowej "napaści" uziemiającej Sonia, siedząc na stole i wylizując potargane futerko zapytytała mnie z pretensją w głosie "Widziałaś?? Dzieciak mną poniewiera... "... tonem Sztura w "Sexmisji" , który płacze że "... kobieta go bije..." :smiech3:
... DOCENIAM :lol: ale także dotarło do mnie, że Masza- w przeciwieństwie do Sońki- jest NORMALNYM KOTEM ... owszem z niewiadomych przyczyn zabłąkanym i głodującym w zimnym lesie... ale BEZ KOMPLEKSÓW , bo żaden gówniarz nie próbował jej bestialsko zabić wcześniej podpalając i ogłuszając ... butem :twisted: i dlatego Masza nie ma tej "nietykalskości" w sobie... i nie rezygnuje z DOBREJ KOCIEJ ZABAWY - polowania na wszystkich
:lol: :lol: :lol:
A Soniuszce się te zabawy nie podobają... a teraz Maszka ją do nich "zmusza" niejako- swoim zachowaniem....
Dziś miałam przebłysk, ze tak jak Gaja pod wieloma względami swoją czułością i wiernością psią.... coś w Soni uleczyła...
tak może i Masza "niechcący" ruszając w jej przestrzeni, to z czego zrezygnowała - dla poczucia bezpieczeństwa- daje Soni szansę na ... frustrację... ale i na POWRÓT DO KOCIEGO ZDROWIA PSYCHICZNEGO .

Macie jakieś doświadczenia i obserwacje w "tej materii" ??
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pon lis 05, 2007 22:23

Ło matko 8O Masza parę dni temu "odkryła" klatkę ze świnkami morskimi i terroryzuje dziewczynki z dnia na dzień coraz bardziej :(
Bidule siedzą jak myszki pod miotłą, bo co głośniej pobrykają, to zaraz pazurzaste łapy chude je próbują złapać :strach:
No przybita jestem, bo prawda jest taka, że nie mam gdzie izolować klatki ze świnkami przed kocią Maszką ( Sonia traktuje je jak TV-show :lol: )
a ona naprawdę może im krzywdę zrobić :(
Świnulki są słodkie i kochane i zupełnie bezbronne .... ale nie zamierzam szukać Maszce nowego domu- chcę żeby z nami została.....
ech ... nie wiem CO ROBIĆ... :roll:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pon lis 05, 2007 23:36

To będzie problem, bo Masza jest młodziutka i chce się z nimi bawić :( Biedulki świnki 8O
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 06, 2007 10:02

Maszysko zrobiło dziś kupę .... :? .... poza kuwetą a dokładniej na śpiwór, który leżał na podłodze między materacami dzieci ( dzieci "wychodzą" z łóżek w nocy ) ....
W zasadzie to ją rozumiem- od ponad tygodnia jest 1 kuweta w łazience i ... koniec...
Nie dosypałam wieczorem żwirku a rano pierwsza była Sonia i zanim zdążyłam posprzątać ( noo już nie bardzo było czym zakopać :roll: )
to Masza znalazła sobie lepsze miejsce...
druga opcja jest taka, że kotka MUSIAłA a kuweta była zajęta... i też ... patrz wyżej :wink:
W czasie porannego rodzinnego biegania ciężko ustalić dokładną wersję.... natomiast zaśmierdziało mi i kupę znalazłam 8O
Śpiwór poszedł do prania, dzieci do przedszkola i szkoły a mnie się przypomniało, że parę razy na ten śpiwór wieczorami królik siknął :evil:
i nie był po tym jeszcze prany ( królik jest kastrat- "nie śmierdzi" :roll: )
:lol:
A ja się czasami zastanawiam dlaczego moi rodzice, którzy nie lubią zwierząt w domu :? nas praktycznie nie odwiedzają :ryk:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pt lis 09, 2007 18:50

Maszka nadal poluje na prosiaki :(
Do tego z Sońką już troszku przegina i dorosła nasza kicia parę razy lanie spuściła gówniarze aż krzyk był..... nie ingerowałam.
Jednak Masza to "mściwa bestia" i aż się boję CO BęDZIE JAK PODROśNIE...???
Mam nadzieję, że się to wszystko z czasem ułoży, bo żal mi szukać jej innego domu ( wiem, że jej tu dobrze :wink: ) ale jeszcze bardziej żal mi "starszych domowników" .... więc zobaczymy CO DALEJ... :?
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Czw lis 15, 2007 17:20

Maszka rośnie i rośnie :D
A my od paru dni mamy bardzo maleńkiego, chorego królisia, którego wykupiłam z zoologa, bo tam by nie przeżył- nikt się nim nie przejmował :(
Maszka traktuje go jak 3 świnkę :lol: tylko, ze malec w przeciwieństwie do świnek, wcale nie ucieka przed jej łapkami w klatce- wręcz przeciwnie i Masza głupieje :? więc prycha i zwiewa....
Bardzo urosła i ma "straszny" charakterek :wink: nie ma miejsc w domu
( poza najwyższymi szafami - jeszcze ) do których by się nie dobrała :)
Niedługo drugie szczepienie...
Masza tak rozkręciła "towarzystwo", że zabawy ( dość ostre- bo Masza inaczej nie lubi :roll: ) między nią a drugą kotką, psem i królikiem - dużym przekraczają wszelkie granice.... 8O
Szczególnie te w nocy.....
Mąż, który ją znalazł, jak jest zły to ją straszy, że jak nie przestanie... to pójdzie "do ludzi" .....
Wczoraj tak mnie zdenerwowała, że też jej obiecałam, że jak znajdzie sie "przypadkiem" dobry chętny dom... to będzie zdecydowanie miała NOWY!
No ale ona sie za bardzo nie przejęła :ryk: i przeginała dalej....
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Czw lis 15, 2007 20:29

oj Nika! :ryk: :ryk: :ryk:
Genialnie się ciebie czyta!masz kobieto dar! :smiech3: :smiech3: :ok: Wesoło macie w domku :D czekam na dalsze wieści!

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, saturnx1964, Wix101 i 105 gości