Maleńka czarna Koko z Powązek - śpij spokojnie, koteczko...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 31, 2007 11:02 Maleńka czarna Koko z Powązek - śpij spokojnie, koteczko...

Koko trafiła do mnie w niedzielę razem z bratem z łapanki na Powązkach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67112
Oba kociaki wyglądały na zdrowe i będące w niezłej formie. Niestety, w poniedziałek w ciągu dnia brat Koko, Sajko, odszedł :(
Kokusia natomiast od wczoraj choruje.
Pomyślałam, że mimo tego - a może własnie dlatego - należy jej się własny wątek. Niech ktoś o niej myśli, niech będą kciuki, dobre myśli i fluidy.
Maleńka ma wolę życia, więc wierzę, że zostanie z nami. Ale potrzymać przecież nie zaszkodzi, prawda?

Jedyne zdjęcia Kokusi, jakie mam (jeszcze z braciszkiem :( ) - Koko po lewej:
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lis 02, 2007 15:23 przez Aleba, łącznie edytowano 3 razy
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 11:07

to smutne nam też kociaczek odszedł, oby siostrzyczce sie udało :ok:

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro paź 31, 2007 11:08

hop:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 12:30

Kokuniu myślę o Tobie cieplutko! Trzymaj się mała!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 31, 2007 12:41

widziałam wczoraj pięknote...
malenka i bardzo, bardzo sliczna
kciuki za zdrowie i domek najlepszy na swiecie, jak zawsze!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro paź 31, 2007 12:48

Trzymam mocne kciuki za Koko!!!


Sajko ['] :cry:


Alebo - to musiało być straszne przeżycie, nie wyobrażam sobie czegoś takiego :( Trzymaj się i opiekuj się śliczną Koko.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro paź 31, 2007 14:05

mocne kciuki z dziewczynke...Koko walcz :ok:
Sajko['] :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 14:43

Maleńka żyje (pierwsze ufff).
W kuwecie są siuśki i twarda kupka (drugie ufff).
No i drze się właśnie wniebogłosy, więc chyba jest głodna. Zaraz będę karmić kocinkę.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 14:44

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 14:47

Samcznego Koko :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 31, 2007 15:13

:D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 15:40

Koko nakarmiona.
Próbowałam zmierzyć jej temperaturę, nie ręczę za dokładność pomiaru, bo to mój debiut - wyszło 38,6 stopnia.
Ale muszę się poradzić.
Po powrocie z pracy znalazłam na podłodze kałużę zwymiotowanego mleka - już trochę zaschniętą, więc to sprawa sprzed kilku godzin. Ponieważ rano dawałam jej to mleko trochę na siłę (wiedząc, że nie będzie mnie kilka godzin), uznałam, że może przesadziłam z ilością i stąd ten efekt.
Ile powinien zjadać taki maluch na jeden raz?
No i jeszcze kwestie kuwetkowe. Po powrocie znalazłam tam ładną, twardą kupkę (co już zdążyłam ogłosić światu ;) ). Teraz przy mnie Koko zrobiła trochę czegoś takiego dziwnego - biała śluzowata maź, pachnąca głównie mlekiem, nie śmierdząca. Ona tak może po tym mleku? Czy mam już wpadać w panikę?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 18:13

Ona może nie strawiła tego mleka? Może przejdź na conva, dla pewności?
A jakieś suche czy mokre je? Gotowany, rozciapciany kurczaczek?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro paź 31, 2007 19:50

No na to wygląda, że nie strawiła. Potem zrobiła jeszcze jednego podobnego kleksa.
Kurczak z ryżem jest błeee, ani na misce, ani podawany do dzioba nie budzi entuzjazmu kociny.
Za to zjadła trochę kurczakowego gerberka - niedużo, ale za to zjadła SAMA :D

No i zrobiłam Koko zastrzyk, a w zasadzie 2 zastrzyki. Jeszcze mi się ręce trzęsą ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 21:40

Bardzo mocne kciukasy :D Dobre myśli i fluidy :twisted:
Maluchu zdrowiej :!: Wszyscy ci tu kibicują :roll:

Z lekkim drżeniem serca szukałam nowych wieści o Koko :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 114 gości