Marcinek- pojechał do DT do Snajpera-schr.K-ce.:)))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 29, 2007 23:40

Apetyt kocurka wrócił... nawet aż za bardzo, ale od początku...

Mój brat wrócił niedawno ze studiów w Hiszpanii. Dziś przyjechał do mnie w odwiedziny, raz żeby obejrzeć kotki, dwa coś tam z jego laptopem porobić i trzy przywiózł mi najprawdziwsze małże w puszce.

Brat otworzył w kuchni puszkę, elegancko wyłożył małże do miseczki i wtedy zawołałem go bo musiałem zapytać jakie mu tam ustawienia zrobić w laptopie, gdy wrócił do kuchni Marcinek właśnie kończył jeść małże za 5 Ojro puszka :twisted: ale... zostawił nam dwie żebyśmy sobie spróbowali... nie powiem brat się wkurzył... ale to nic.... siedzimy w pokoju walczymy z laptopem Marcinek łasi się do mojego brata, po czym wchodzi mu na kolana. Po chwili brat z przerażeniem w oczach: "Ku..wa! Zlał mi się na spodnie!" I rzeczywiście na spodniach wielka, mokra plama. Ale aż nie chciało mi się w to wierzyć, patrzę na tapczanie też mokro no to lecę do łazienki po szmatę po drodze w kuchni widzę mokre ślady które już budzą moje podejrzenie... w łazience cała podłoga mokra aż do...


... muszli klozetowej :lol: Brat był w WC i nie opuścił klapy czego oczywiście Marcinek nie mógł przegapić i zażył odświeżającej kąpieli.... :roll:

Na koniec Marcinek wpakował się na szafkę kuchenną na której w zawiązanej reklamówce stały 2 słoiki 0,5L w których moja mama przekazała mi obiad, chwycił reklamówkę w zęby 8O i przeleciał z tym po szafkach 8O - gdyby nie refleks brata to mój obiad wylądowałby na podłodze...

Uffff..... szukajcie mu domku bo nie wiem jak jeszcze długo wytrzymam :wink:

Teraz oczywiście siedzi mi na kolanach z miną niewiniątka i udaje że to nie on 8)

Snajper_Tango4

 
Posty: 55
Od: Nie paź 21, 2007 15:08
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 29, 2007 23:45

Oj, Mała... wykrakałaś... apetycik... no... bardzo. I w dodatku... mocno wyrafinowany... owoce morza, że pazurki lizać... 8)

Snajper... kurcze, tylko, żeby mu nie zaszkodziło. :wink:

A chłopaki mogą sobie pizzę zamówić przecież! :lol:

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 30, 2007 1:36

Snajper jak możesz nie kochać tego nicponia :lol:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 30, 2007 7:52

:ryk: :ryk:
widze, ze z Marcinka baaaardzo grzeczny kotek :twisted:
nieprawdopodobne. 8O W schronisku to była bura kupka nieszczęście siedząca w klatce w jednym miejscu.
Chyba nas hultaj wziął na litość :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 30, 2007 8:46

Małże mu nie zaszkodziły, wręcz przeciwnie - w nocy dostał takiego power'a, aż myślałem, że mi szafy będzie przestawiał. Rano normalny kupal, żadnego rzygania - jeszcze się rano próbował dobrać do kosza na śmieci w którym byłą puszka po małżach...

....5 Ojro - to chyba jego najdroższy posiłek w życiu :twisted:

Snajper_Tango4

 
Posty: 55
Od: Nie paź 21, 2007 15:08
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 30, 2007 8:49

O kurcze 8O 8O :twisted: czytam i uwierzyć nie mogę, że to nasz Marcinek, :twisted: :twisted:

No nie powiem, obawiam się że już nigdy nie będziesz się nudził :twisted:

Chyba masz przerabane :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 30, 2007 9:03

uuuppppsssss :roll:
Marcinku-no jak ty sie zachowujesz :roll:
zeby zaraz małze? za taka kase?
no cóz, czyli chłopak zdrowieje wyraznie :D i rozrabia jak to na jego wiek przystało :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 31, 2007 10:31

i co tam u marcinka? je? ustatkował sie chociaz ciut?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 31, 2007 11:17

:smiech3:

Miodzio :D
masz najwspanialszego kota pod słoońcem
Snajper, pomyśl jak mu dobrze i jaki on jest szczęsliwy skoro sie tak bawi i rozrabia :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 31, 2007 11:57

No własnie :D , chłopak rozrabia , bo się dobrze U ciebie czuje :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 31, 2007 12:13

Snajper jakbym czytala o naszym Wacku, taki sam hultaj jak Marcinek.Wywalanie, rozwalanie, kosz na smieci, kradzieze, bojki, galopady wszystko to mamy od lat 5, kiedy to znalezlizmy go bez ducha na schodach domu.I paradoksalnie, mimo,ze pozostale koty sa grzeczne,spokojne, ulozone jego kochamy najbardziej. :D :D :D :D :D

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 13:49

A mnie cierpliwość do niego już siada. Jakoś Sarunia owszem bawi się i hasa ale nie wyrządza takich szkód jak on. Dziś nad ranem zeżarł mi pół bułki którą miałem przygotowaną do pracy. Apetyt już mu wrócił - bardzo głośnym i długim miaukiem domaga się jedzenia, nie je dużo (w porównaniu do Saruni) ale swoją porcję zjada, co najwyżej troszeczkę zostawi.

Możemy już szukać stałych domków dla kotków bo są odchowane i radosne.

Snajper_Tango4

 
Posty: 55
Od: Nie paź 21, 2007 15:08
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 31, 2007 13:53

Snajper_Tango4 pisze:Możemy już szukać stałych domków dla kotków bo są odchowane i radosne.



ok
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto lis 06, 2007 20:13

Marcinku-no prosze Cie, badz grzeczny.Nie denerwuj Snajperka.
Juz miałysmy telefony 2 o kotka-ale oba domki niezbyt-nie nadaja sie dla hultaja.
Snajper-ja ostatnio troszkę choruje, mało piszę, ale pamietaj, jakby cokolwiek było nie tak-to dzwon do mnie jak w dym.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 06, 2007 22:55

Marcinek może spokojnie iść do dzieci które go wymęczą zabawą to potem pada spać jak zabity. Troszkę go będzie trzeba ułożyć bo ma tendencje do wskakiwania na szafki kuchenne i wylizywania talerzy :)

Mała wiem, że mogę na Ciebie liczyć ale nic się z kocurami nie dzieje (odpukać!) więc nie ma potrzeby Cię niepokoić :-)

Snajper_Tango4

 
Posty: 55
Od: Nie paź 21, 2007 15:08
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 242 gości